156 Socjologia
Instrumentem, który zapewnia tę osobliwą korespondencję pomiędzy strukturami rzeczywistości społecznej a kulturowo ukształtowanymi zachowaniami, jest kod kulturowy. Domyślacie się już zapewne, że kod ów jest przede wszystkim systemem odniesień i opozycji, a odnoszone do siebie są w nim znaki — czynniki wzrokowe, słuchowe, dotykowe, węchowe, takie jak różnobarwne światła, elementy ubioru, napisy, ustne stwierdzenia, intonacje, gesty, wyrazy twarzy, zapachy itd. — które wiążą zachowania z ich społecznymi kontekstami. Znaki wskazują, by tak rzec, naraz w dwóch kierunkach: na intencję aktorów i na społeczną rzeczywistość, w której rozgrywa się dana akcja. Żaden z tych elementów nie jest prostym odzwierciedleniem drugiego, żaden z nich nie jest ważniejszy od drugiego. Powtórzmy raz jeszcze, że istnieją tylko we wzajemnym powiązaniu, które zapewniane jest przez kod kulturowy.
Wyobraźmy sobie, na przykład, napis na drzwiach do budynku: „Wejście wzbronione”. Zauważyliście zapewne, że zakaz taki widnieje z reguły tylko po jednej stronie drzwi, które najczęściej nie są zamknięte na klucz (gdyby nie można ich było otworzyć, nie miałby także sensu zakaz). Nakaz nic nie mówi o „obiektywnym stanie drzwi”, jest więc bardziej instrukcją, mającą stworzyć i utrzymywać pewną sytuację, która inaczej by nie zaistniała. Słowa „Wejście wzbronione” mają odróżnić dwie strony drzwi, dwie kategorie ludzi, którzy podchodzą do drzwi z przeciwnych stron, a także dwa rodzaje zachowań, których się od nich oczekuje lub na które się im pozwala. Przestrzeń rozpościerająca się za drzwiami jest zamknięta przed ludźmi, którzy zbliżają się do nich od oznakowanej strony, tych jednak, którzy są „w środku” ograniczenie takie nie obowiązuje. Napis wyraża ową różnicę. Dzięki niemu powstaje podział jednorodnej przestrzeni oraz rozdzielenie ludzi na dwie grupy.
Kulturowe formowanie ludzkich jednostek polega na wpajaniu im wiedzy o kodzie kulturowym, uczeniu czytania znaków oraz umiejętności ich wyboru i prezentacji. Wszyscy prawidłowo przyuczeni ludzie potrafią bezbłędnie rozpoznać wymogi i oczekiwania, które wiążą się z daną sytuacją, na co odpowiadają wyborem właściwego wzorca zachowań. I odwrotnie: wszyscy ukształtowani kulturowo ludzie potrafią nieomylnie sięgnąć po taki sposób zachowania, który zrodzi zaplanowaną przez nich sytuację. Ten, kto zna kod, zarazem zwrócony jest w dwie strony, a światła uliczne są dobrym przykładem owej dwustronności. Czerwone światło informuje kierowców, że nie wolno w tej chwili przekraczać przecznicy, do której właśnie się zbliżają, zarazem jednak sprawia, iż zatrzymują swe pojazdy, przecznica przeto istotnie zostaje zamknięta dla ruchu z ich kierunku, co prawdziwą czyni informację, której zielone światło dostarcza w tej samej chwili innym kierowcom.
Kod działa, oczywiście, tylko wtedy, kiedy wszystkie osoby uczestniczące w danej sytuacji poddane były temu samemu przyuczeniu kulturowemu. Wszystkie w podobny sposób musiały nauczyć się, jak czytać kod kulturowy i jak z niego korzystać. W przeciwnym wypadku znaki nie byłyby postrzegane jako znaki, a osób je widzących nie odsyłałyby do odpowiednich obiektów czy zachowań, albo też zostałyby zrozumiane w inny, być może, przeciwstawny sposób. Zamierzona koordynacja nie doszłaby do skutku, a poczynania różnych ludzi zaczęłyby ze sobą kolidować (wystarczy pomyśleć, co by się stało, gdyby kierowcy odmiennie interpretowali znaczenie zielonego i czerwonego światła albo też gdyby niektórzy z nich białe światła umieszczali z tyłu wozów, a czerwone na przodzie). Każdy, kto po raz pierwszy znalazł się na uczelni lub w urzędzie bądź wyjechał na wakacje do egzotycznego kraju, doświadczył na sobie owej nieprzyjemnej prawdy. Miłe poczucie bezpieczeństwa, bycia u siebie w domu, które wiąże się ze znajomym otoczeniem, wyrasta właśnie z drobiazgowej znajomości kodu kulturowego, a także z uzasadnionych i potwierdzających się oczekiwań, iż wszyscy dookoła posiadają taką samą wiedzę.
Znajomość kodu to tyle co rozumienie znaków, a z kolei rozumieć znaki, to wiedzieć, jak postępować w sytuacji, kiedy się pojawiają, a także jak ich użyć, aby wytworzyć taką sytuację. Rozumiem wtedy, kiedy potrafię działać skutecznie, czyli zapewniać koordynację pomiędzy strukturami sytuacji i zachowań. Rozumienie opiera się przeto na podwójnej selekcji, albowiem znak odsyła osoby, które go interpretują, do szczególnego kontekstu i do szczególnego postępowania.