kompetencji władz centralnych i samorządów regionalnych w zakresie współpracy transgraniczncj, słabość polskich władz lokalnych, kryzys gospodarczy kraju. Ich sprawie służą związki przesiedleńcze i pewne wypowiedzi przedstawicieli mniejszości oraz polityków niemieckich1. Sprawa stała się na tyle napięta, iż premier I lamia Suchocka zdecydowała się na wypowiedzenie następującej uwagi: „współpraca graniczna nic może przybrać lbrm wzbudzających zaniepokojenie części polskiej opinii publicznej” (na spotkaniu w Lublinie, 18 października 1992 r.).
Wszystkie euroregiony w Huropie Centralnej, i te już istniejące, i te znajdujące się w stadium przygotowawczym, angażują Polskę. Otóż euroregion Nysa, utworzony w maju 1991 roku i zdominowany przede wszystkim przez problemy ekologiczne, obejmuje 34 gminy jeleniogórskie, 10 powiatów saksońskich i 5 północnocz.eskioh. Euroregion Pomerania, wg porozumienia podpisanego w listopadzie 1992 roku, ma obejmować wszystkie gminy szczecińskie oraz 14 powiatów Meklemburgii i Brandenburgii. Strona polska pragnie, aby do Pomeranii włączyły się także szwedzka Południowa Skania i duński Born-holm. Ponadto dyskutowana jest koncepcja utworzenia na zachodniej granicy Euroregionu Szprewa-Nysa-Bóbr. Południowo-wschodni kraniec Polski (Ij. województwo przemyskie i krośnieńskie), po porozumieniu podpisanym 14 lutego 1993 roku w Dcbreczynic, wspólnie z siedmioma gminami słowackimi, dwoma województwami węgierskimi oraz ukraińskim obwodem zakarpackim tworzy Euroregion Karpaty Wschodnie, choć gminy słowackie zachowują na razie (rok 1993) status członka stowarzyszonego. Dla gmin rumuńskich pozostawiono „otwarte drzwi”. Latem 1993 roku zawarto porozumienie polsko-słowackie konstytuujące Euroregion Tatry. Ponadto od września 1992 roku podejmowane są inicjatywy zmierzające do ukonstytuowania Euroregionu Sląsko-Morawskiego, złożonego z 69 gmin katowickich, częstochowskich, bielsko-bialskich i opolskich oraz 62 gmin czeskich. Natomiast na granicy wschodniej czynione są wstępne przygotowania do ustanowienia Euroregionu Bug. Według planów dyskutowanych w lutym 1993 roku ten euroregion miałby objąć pięć polskich województw południowo-wschodnich oraz okręg wołyński na Ukrainie.
Z perspektywy analizy socjologicznej należy odróżnić regionalizm pojmowany jako ruch społeczny, prowadzący często do wytworzenia grup celowych (stowarzyszeń — już w latach siedemdziesiątych było w Polsce ponad 500 takich stowarzyszeń — lub partii politycznych), od regionalizmu w sensie ideologicznym (tzn. pożądanych wizji przyszłości, często niewolnych od elementów utopii i myślenia mitycznego) oraz od działań politycznych. Choć w rzeczywistości społecznej wydzielone w ten sposób postacie regionalizmu łączą się ze sobą różnorako (ruchy np. mogą tworzyć ideologie i być tworzone przez ideologie, a działania polityczne mogą być podejmowane nic ylko pod presją „dołu” lub „peryferium”, lecz także z inicjatywy centrum, jako sposób na pobudzenie rozwoju gospodarczego kraju), to jednak są zjawiskami posiadającymi odrębny, sobie tylko właściwy sposób istnienia.
Ruchy regionalne występują w czterech odmianach typologicznych. Za najstarszą odmianę regionalizmu należy uznać ruchy wyrosłe z protestu przeciwko integracji politycznej oraz homogenizacji kultury2, wymuszanej przez państwo. Ich celem bezpośrednim była obrona społeczno-kulturowego status quo i chęć zachowania własnej odrębności; dalszym — uformowanie „własnego politycznego dachu nad głową”. Mówiąc jeszcze inaczej, były to próby wyłączenia i ochrony własnej zbiorowości terytorialnej, o dobrze wykształconym już poczuciu tożsamości, przed zewnętrznymi wobec niej, a zatem „ob-
107
Niedostateczne zrozumienie polskich newralgii przez Manfreda Stolpcgo, premiera Brandenburgii, było m.in. jedną z przyczyn negatywnego przyjęcia w Polsce jego planu współpracy polsko-niemieckiej wzdłuż Odry („Odcrlancr). Zol). A. Krzemiński, Orły białe i czerwone. Wywiad z Manfredem Stolpe, „Polityka” 1992, nr 33, s. 11, oraz wcześniejszą rozmowę A. Krzemińskiego z M. Stolpem, „Polityka”, 18 I 1992, s. 12.
W. Kwaśnicwicz, Kultura regionalna a kultura narodowa [w:] M. Mali-kowski (red.), Miasto wojewódzkie jako ośrodek kultury, s. 32.