I. Z PROBLEMATYKI ROZWOJU I UCZENIA SIĘ OSÓB DOROSŁYCH
Rozdział I jest poświęcony wybranym zagadnieniom rozwoju i uczenia się człowieka dorosłego^ Szczególnej analizie poddano zagadnienie możliwości rozwojowych dorosłych, rozprawiając się ze stereotypami w tym zakresie. Podsumowanie rozdziału stanowią inspiracje do działań z dorosłymi ukierunkowujące pracę andragogów. Analizowane zagadnienia zostały przedstawione w postaci mapy pojęciowej:
Mapa analizowanych zagadnień
1. Pojęcie i przedmiot rozwoju
Psychologia jest stosunkowo młodą dyscypliną naukową ponieważ wyodrębniła się z filozofii dopiero w ostatnim ćwierćwieczu XIX wieku. Analizując problematykę rozwoju można zauważyć, że przez długi okres czasu psychologia korzystała z osiągnięć biologii, przyjmując biologiczny model rozwoju, w którym podkreśla się powszechność zmian w danej populacji, ukierunkowanych na wiadomy z góry wynik i w dodatku osiągany koniecznie w określonym czasie.1
W konsekwencji do lat siedemdziesiątych XX wieku dominowało spojrzenie dzielące życie ludzkie na okres rozwoju, ekspansji i uwiądu. Możliwości rozwoju przypisywano głównie dzieciom i młodzieży, dorosłość natomiast traktowano jako koniec fazy fizycznego rozwoju i wkroczenie w okres biologicznego regresu. Z tego względu psychologia rozwojowa koncentrowała się na dzieciach i młodzieży, pomijając praktycznie okres dorosłości.
Nowe rozumienie rozwoju zaproponowała grupa badaczy amerykańskich (Baltes, Reese, Lipsitt2), która stworzyła nową orientację w psychologii nazwaną life-span developmental psychology czyli psychologią rozwoju w ciągu całego życia. Zaproponowali oni nowe ujęcie rozwoju określanego mianem psychicznego czy inaczej behawioralnego, który ujmuje rozwój znacznie szerzej. Może on polegać na korzystnych zmianach zarówno ilościowych, jak i jakościowych, obserwowanych zarówno u wielu ludzi, jak i tylko u niektórych. Dopuszcza również możliwość istnienia różnych mechanizmów i różnego przebiegu, a przede wszystkim nie musi zmierzać do z góry określonego stanu końcowego.3 O ile w dzieciństwie obserwujemy jednoznacznie, że wszystkie dzieci uczą się najpierw siadać, później chodzić i mówić, operować konkretami, a dopiero później myśleć abstrakcyjnie, o tyle nowe rozumienie rozwoju pozwoliło dostrzec, że choć tylko część dorosłych rozwija się ńp. w pełnieniu ról rodzicielskich czy w zakresie dostrzegania problemów moralnych i etycznych to ten brak powszechności w całej populacji dorosłych nie przekreśla możliwości ujmowania tych zmian w kategoriach rozwojowych.
Należy podkreślić, że pojęcia: „zmiana” i „rozwój” nie są tożsame, ponadto pojedynczej zmiany nie należy uznawać za przejaw rozwoju, musi ona być względnie długotrwała. Helen Bee - twórczyni teorii dotyczącej psychiczno-mo-ralnego rozwoju człowieka4 wyróżniła trzy rodzaje zmian, które powinny być uwzględniane w badaniu procesu rozwoju człowieka: zmiany uniwersalne, wspólne i indywidualne. Zmiany uniwersalne to te, które występują powszechnie, odnoszą się do każdego człowieka i powiązane są z wiekiem. Są to zmiany z jednej strony uwarunkowane dojrzewaniem organizmu, a z drugiej wpływem społecznym. Kluczowym w tym ujęciu będą zagadnienia zegara biologicznego, który wyznacza pewne granice np. możliwości posiadania dziecka, a także zegara społecznego, który odnosi się do normy społecznej wyrażającej przyjęte zachowania w danej kulturze dla określonej roli społecznej i wieku kalendarzowego.5 Ludzie podejmują w podobnym czasie określone zadania (opuszczenie domu ro-
11
Z. Pietrusiński, Rozwój człowieka dorosłego, Warszawa 1990, s. 14.
Zob. P. B. Baltes, H. W. Reese, L. P. lipsitt, Life-span developmental psychology, Ann. Rev. of Psychology, 1980,31; P. B. Baltes, H. W. Reese, The life-span perspective in developmentalpsychology, w: M. H. Bornstein, M. E. Lamb (red.), Developmental psychology. An advanced textbook, 1984, Hilsdale, Erlbaum.
Z. Pietrasiński, op. cit., s. 21.
Zob. M. Malewski, Teorie andragogiczne, Wrocław 1998, s. 89-93.
O. Czerniawska, Trendy rozwojowe w zachowaniu ludzi dorosłych, w: T. Wujek (red.), Wprowadzenie do andragogiki, Warszawa 1996, s. 44.