str 82 83

str 82 83



go typu („Mark II”), które od dotychczasowych różniły się większą szybkością (4,5 węzła) i większym zasięgiem, a ponadto miały znacznie większą głowicę wybuchową, która zawierała prawie pięćset kilogramów materiału wybuchowego. Portem wypadowym miała być brytyjska baza wojenno-morska Trincomalee na wschodnim wybrzeżu Cejlonu. Stąd torpedy miały wypłynąć do ataku przeciw okrętom japońskim, oczywiście na pokładzie okrętów podwodnych.

Zastosowanie „żywych torped” na wodach Dalekiego Wschodu zrodziło zupełnie nowe problemy techniczne. Po raz pierwszy angielscy płetwonurkowie zetknęli się z ciepłymi wodami, na których ich lekkie skafandry stawały się hermetycznymi „parownikami”, sączącymi z nurków olbrzymie ilości potu. Na tych wodach groziło również niebezpieczeństwo ze strony świata zwierzęcego, przede wszystkim ze strony rekinów, przeciw którym stosowano specjalne środki, jak zasłony z rozpuszczanej farby itp.

Ponadto w walce z Japończykami trzeba było za wszelką cenę dążyć do zapewnienia płetwonurkom maksimum bezpieczeństwa i zabezpieczenia im powrotu na macierzysty okręt podwodny. Dostanie się do niewoli japońskiej oznaczało bowiem śmierć, a w najlepszym przypadku ciężkie kalectwo, gdyż Japończycy traktowali jeńców okrutnie.

Jedyną operację ,.żywych torped” z bazy z Trincomalee przeprowadzono w końcu października 1944 roku. Okręt podwodny „Trenchant” otrzymał rozkaz dostarczenia dwóch torped w rejon syjamskiego portu Phuket, na zachodnim wybrzeżu Półwyspu Malajskiego. W porcie tym, położonym na wyspie Salanga, znajdowało się kilka statków wydobytych przez Japończyków z dna. Były one w remoncie i prace te trzeba było przerwać na zawsze.

Na wszelki wypadek płetwonurków przygotowano również do ucieczki drogą lądową. W tym celu przeszli krótki kurs zachowania się w dżungli, wyposażono ich w pistolety z amunicją, lokalną walutę, mapy drukowane na jedwabiu, sztylety, środki opatrunkowe (wraz z igłą i nićmi do zszywania ran), kompasy, pilniki i jako ewentualnie ostatni potrzebny środek — truciznę.

Ze względu na trudności porozumienia się z tubylcami wyposażono ich również w plakat rozpoznawczy, drukowany na jedwabiu. Oprócz reprodukcji flagi angielskiej zawierał on następujący tekst w kilku narzeczach orientalnych: Jestem oficerem angielskiej marynarki wojennej i walczę z Japończykami. Jeżeli dostanę się do niewoli nie będę mógł z nimi dalej walczyć. Dlatego proszę pomóżcie mi się ukryć i zdobyć żywność tak długo, zanim będę mógł wrócić do swoich. Jeżeli pomożecie mi i ukryjecie mnie do chwili powrotu naszych wojsk na Malajezasłużycie sobie na wdzięczność mego rządu, który wyróżni was dużą nagrodą. Jestem

•4 83


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
82 83 (17) skich przepisach [15], które dopuszczają odprowadzanie do ziemi ścieków mechanicznie oczy
str 82 83 5.01.07    Rozdroże    pod Kopą (998
blioteki i stworzenie miejsca, które od progu kojarzyć się będzie z przyjazną przestrzenią a ni
78618 obraz1 płomyków, które od niego nazywały się ianualia, a znów od nich z kolei bóg nosił przyd
IMG1 tykuły określane jako „instant”, które od razu nadają się do użycia. Przepis jest prawie zawsz
Pies ryjący dobrze wie, że pod kołdrą jest cieplej. Ma doświadczenie, które pozwala mu dostać się ta
strona (199) Przy częstości 10-30 Hz w warstwach powierzchownych zostają pobudzone także włókna typu
str? 85 (83*i-) 312-32121 r Ii. 212o o M5Ui:*^lKW«i 7«:lt«MIArS** CMI* 1 « . 13120H/KIIIA3H (£1 kA
12 Tomasz Kupiec Tab. II. Wyniki badania markerów typu Y-STR dla pobranych fragmentów kostnych. Tab.
DSCN3921 (3) ► Sfijjj g li i ii Iggą taag 38 3 6 S S g g «2 8SS 82 83 Sg88 83«8;;z = e .4 y i 3 3 i
f28 10 6, A Web page with a rolling die - Microsoft Internet Explorer File Edit View Go Fąvorites He
PRZEGLĄD PIŚMIENNICTWA 350 dziwniejsza, że autor już poprzednio (str- 280) umieścił go zupełnie
PRZEGLĄD PIŚMIENNICTWA 350 dziwniejsza, że autor już poprzednio (str- 280) umieścił go zupełnie
PRZEGLĄD PIŚMIENNICTWA 350 dziwniejsza, że autor już poprzednio (str- 280) umieścił go zupełnie

więcej podobnych podstron