90 [PIEŚNI]
Leżą drzewa w połogu i nie darmo sochy 10 Stawiał pod nie gospodarz, opatrował lochy. Słusznie się cieszył sadem —
Lecą owoce gradem.
Jedne na strychy, drugie wynoszą na lassy,
Kto się umie z tym obeść, może i do prasy.
15 Te chowa, drugie suszy I jabłecznik nie puszy.
Toż gdy w sadach z gałęzi owoc zbierze gibkiej, Wnet po spuszczonych stawach brakuje na rybki; Wziąwszy karpie i szczuki 20 Puści nazad ich wnuki.
Jest okuń, są karasie, nie tu koniec jeszcze,
Są liny w grubej skórze, są i miękkie leszcze; Dogodzą w piątek wielce I płocice, i jelce.
25 Przyjadły mu się śledzie, przyjadł sztokfis suchy, Teraz wymyśla żółte, czarne, szare juchy; Młodszemu panu bratu Dobrze do kaszanatu.
Nie tylko na się, robi i na pana p[sz]czółka 30 Wysysając po łąkach wyborniejsze ziółka.
Nie bądźcie tak uporne.
Dajcie aby komorne.
w. 9 Leżą [...] w połogu — tj. owocują; socha — widły, podpórka drewniana pod gałęziami obciążonymi owocami, w. 13 lassa — ldsa. krata do suszenia owoców, w. 14 prasa — tłocznia, tu: prasa winna.
w. 16 jabłecznik — tu: wódka z jabłek; nie puszy — nie odyma (żołądka), w. 18 brakować na — przebierać.
w. 25 sztokfis — dorsz suszony (wędzony); suchy — suszony, w. 26 jucha — sos.
w. 28 kaszanat — przyprawa do marynowania ryb i mięsa.
Przyszedszy do pasieki (a cóż zbójca gorzej Czynić może każdy?) ul siekierą otworzy.
35 W garści nóż, ogień w drugiej,
Żałosne robi rugi.
Osobno susz, osobno ciężkie plastry kładzie, Tamtym miech, tymi beczki napycha i kadzie, Choć go żądło zakole;
40 Tak, tak w cudzej stodole.
Ach, mizernaż to pomsta i nierówna zwadzie: Zbójca — cały, gospodarz żywot przy niej kładzie. A wżdy wedle przysłowia:
Bierzesz chleb, nie bierz zdrowia.
45 Ja sam nie znam jesieni; ani mnie Pomona Jabłki, ani ucieszą z winohradu grona.
Wszędy żałosne pustki.
Łez tylko pełne chustki.
Nie dbam o żadne zboża, o ryby, o miody, so Dosyć na mnie w tym żalu kęs chleba do wody.
I lecie, i jesieni Wszytko mi się odmieni.
I chociaż to wszytko jest, a komuż zostanie.
Gdy cię nie masz, ach nie masz, mój złoty Stefanie! 55 Cóż mi już po tym wszytkim?
I świat w oczach mych brzydkim.
Puśćcie na las krogulce, nie gońcie przepiórek!
Tak-li każdy żałuje synów albo córek?
w. 37 susz — plaster wosku bez miodu, w. 38 miech — worek, w. 45 Pomona — bogini owoców, w. 51 lecie — w lecie.