Zaproszenie do socjologii Peter L Berger0 (2)

Zaproszenie do socjologii Peter L Berger0 (2)



Jednakże jeśli nawet skupimy się na ściśle rozumianym życiu akademickim, to socjologowie z akademickim kontraktem niewiele mają powodów do grania innym na nosie. Walka konkurencyjna na uniwersytecie jest częstokroć bardziej okrutna niż na przysłowiowej Madison Avenue. jeśli nawet jej z.jadliwość jest kamuflowana przez uczone kurtuazje i oddanie pedagogicznemu idealizmowi! Jeśli ktoś spróbuje przez dziesięć lat walczyć

0    przejście z trzeciorzędnego college'u do któregoś z prestiżowych uniwersytetów lub jeśli przez tyleż lat będzie się starał w jednym z tych ostatnich osiągnąć profesurę nadzwyczajną, to humanistyczny poryw socjologii dozna w jego osobie przynajmniej równie silnego wstrząsu, jak by to się stało pod egidą nieakademickich pracodawców. Będzie pisał to, co ma szansę opublikowania we właściwych miejscach, będzie się starał spotykać z ludźmi zbliżonymi do źródeł akademickiego poparcia, będzie uzupełniał luki w swej biografii z tą samą polityczną wytrwałością jak byle młodszy kierownik na dorobku, będzie wreszcie skrycie nienawidził swych kolegów

1    studentów całą mocą wspólnego uwięzienia. Tyle o akademickich urosz-czeniach.

Pozostaje mimo to faktem, że jeśli socjologia ma charakter humanistyczny, to musi się on przejawić w środowisku akademickim, choćby tylko z powodów statystycznych. Twierdzimy, bez względu na wyrażone właśnie niepochlebne uwagi, że jest to możliwość realna. Uniwersytet swoją wrażliwością na niebezpieczeństwa kuszenia ze strony możnych tego świata przypomina Kościół. Jednakże gdy pokusa okaże się nieodparta, u ludzi z uniwersytetu, podobnie jak u duchownych, rozwija się kompleks winy. Stara zachodnia tradycja uniwersytetu jako siedziby wolności i prawdy, tradycja utwierdzona zarówno krwią, jak i atramentem, potrafi dochodzić swych roszczeń wobec nieczystego sumienia. I właśnie w ramach tej trwałej tradycji akademickiej humanistyczne porywy socjologii mogą w naszej współczesnej sytuacji znaleźć przestrzeń życiową.

Oczywiście problemy, które wyłaniają się w związku z tym, są odmienne w wypadku wyższej uczelni nastawionej na kształcenie nowej generacji socjologów oraz w wypadku studium na poziomie niższym niż akademicki. W pierwszym wypadku problem jest względnie łatwy. Naturalnie piszący te słowa jest przekonany, że rozwijana tutaj koncepcja socjologii powinna zostać uwzględniona w „formacji" przyszłych socjologów. Implikacje tego, co zostało powiedziane o humanistycznym wymiarze socjologii, są dla programów akademickich w tej dziedzinie oczywiste Nie miejsce tu, aby je rozwijać. Dość powiedzieć, że celem, jaki w związku z tym popieramy, jest pogłębianie ogólnego wykształcenia humanistycznego kosztem technicznego profesjonalizmu. Bezspornie koncepcja socjologii jako dyscypliny określa poglądy na to, jak powinni być kształceni socjologowie. Jakakolwiek byłaby jednak ta koncepcja, zawsze będzie można ją zastosować tylko do ograniczonej grupy studentów. Nie każdy, chwalić Boga, może się stać skończonym socjologiem. Ten, kto może — jeśli przyjmiemy powyższe argumenty — będzie musiał zapłacić cenę rozczarowania i znaleźć swą własną drogę w świecie, który żyje mitem. Powiedzieliśmy dość, aby pokazać, w jaki sposób naszym zdaniem jest to możliwe.

Sprawy mają się oczywiście inaczej w wypadku college'u na niższym poziomie. Tylko bardzo nieliczni spośród uczniów socjologa, który tam naucza (a robi to większość socjologów), podejmą w przyszłości w szkołach wyższych studia tego właśnie przedmiotu. Jest nawet prawdopodobne, że uczyni tak niewielu z tych, którzy obrali socjologię jako przedmiot kierunkowy, podejmując wkrótce zamiast kontynuowania studiów pracę w sferze socjalnej, w dziennikarstwie, w sferze zarządzania przedsiębiorstwem czy w niezliczonych innych zawodach, w których „przygotowanie socjologiczne" jest poczytywane za użyteczne. Socjolog, który naucza w jednym z wiciu przeciętnych college’6w, który spogląda na grupy młodych mężczyzn i kobiet desperacko nacelowanych na mobilność społeczną, który widzi ich walkę o awans w warunkach systemu kredytowego i nieustanne spory o stopnie, który zdaje sobie sprawę z tego, że nie wzruszyłoby ich wcale, nawet gdyby czytał im w sali wykładowej książkę telefoniczną, jeśli tylko pod koniec semestru zostaną dodane do księgi rachunkowej trzy godziny kredytowe — otóż socjolog taki musi prędzej czy później zadać sobie pytanie, jakiż to zawód uprawia. Nawet socjolog wykładający w bardziej dystyngowanym środowisku, dostarczający rozrywki intelektualnej ludziom, których status jest rzeczą przesądzoną i dla których wykształcenie jest raczej przywilejem niż środkiem do osiągnięcia takiego statusu, może również stanąć przed pytaniem, co ta sytuacja ma wspólnego z socjologią, z jakąkolwiek jej dziedziną. Z pewnością w uniwersytetach stanowych i w college’ach lvy League znajdzie się zawsze kilku studentów, którzy rzeczywiście to wszystko obchodzi, rzeczywiście coś rozumieją, zawsze więc można uczyć, mając ich tylko na myśli. Na dłuższą metę jest to jednak zniechęcające, zwłaszcza jeśli ktoś ma pewne wątpliwości co do pedagogicznych pożytków płynących z tego, czego naucza. I to jest dokładnie to pytanie, które wrażliwy moralnie socjolog winien sobie zadać w sytuacji początkowego nauczania akademickiego.

161


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger0 (2) Jednakże jeśli nawet skupimy się na ściśle rozumianym
CCF20071025007 Jednakże jeśli nawet skupimy się na ściśle rozumianym życiu akademickim, to socjolog
CCF20071025007 Jednakże jeśli nawet skupimy się na ściśle rozumianym życiu akademickim, to socjolog
Nie broń swoich pomysłów, zaproś do krytyki i rady. W negocjacjach często sporo czasu spędza się na
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger9 (2) ważności. Jednakże nawet czysto chronologiczny zapis
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger9 (2) ważności. Jednakże nawet czysto chronologiczny zapis
44474 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger1 (2) Teoria ról, jeśli doprowadzić ją do jej logiczn
61513 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger2 (2) Jednakże wszelki proces zmiany społecznej jest
70706 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger5 (2) wolności ruchu i decyzji; praktycznie tak. Jedn
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger7 (2) czy niosące pokrzepienie podejście do chorego. Jednak

więcej podobnych podstron