Obraz5

Obraz5



Stan oczekiwania może być zarazem stanem doskonalenia, ale nic przez zadośćuczynienie czy cierpienia pośmiertne. Jedyny drogą do tego wiodącą może być tylko pomoc żyjących, nawet nic tyle przez ich intencję, ile nade wszystko przez miłosierdzie, przez jałmużnę i modlitwę, a to przede wszystkim ludzi starych i ubogich, nieraz nawet przez posiłek w strawach sakralnych. Tak się dokonywa „świętych obcowanie". Bo i nawzajem zespoły ludzi żywych czerpią siły i natchnienia ze sfer zaświatowych. Cała ta sfera wierzeń występuje w kościele wschodnim ze szczególną intensywnością. Jednym słowem, na takim podłożu wierzeniowym bezpośrednia zażyłość między światem i zaświatem niesie pomoc obopólną i najbardziej efektywną.u*

Nic też dziwnego, że ten krąg wierzeniowy występuje szczególniej żywo na terenach wschodnich, pogranicznych, wzajemnie na się oddziałujących, że w szczególności wyznawcy greckokatoliccy, unici, obserwowali go długo i wiernie, nawet mimo niechęci niejakiej duchownych katolickich.

To nam też pozwala wyrozumieć, że podobnież dla Mickiewicza nauka o związku świata z zaświatem, wiara w świętych obcowanie odgrywała tak znaczną rolę; tych więc jego szczególnie żywych filiacji nic należy tracić z uwagi. Mają one zasadnicze znaczenie w koncepcji Dziadów. Kiedy mu wypadło (1834 r.) odsłonić Francuzom istotę tak niezwyczajnej struktury utworu — tu właśnie, w’ tej dziedzinie ją ukazał:

„Wiara — pisał— we wpływ świata niewidzialnego i niematerialnego na sferę ludzkich myśli i działań jest ideą macierzystą poematu."

Mamy prawo słowom tym nic odbierać nic z ich wagi. Stanowią one zarazem podstawowe założenie węgielne takiego obrzędu jak Radawnica. Poeta żywił dla niej szczery uczuciowy respekt. Oglądał ją bezpośrednio osobiście, szczegóły jej przebiegu chował w pamięci z czcią szczególniejszą, uznając w nich wysokie „dążenie moralne [...] gminnym sposobem zmysłowic przedstawione". Z polskich zaś opisów obrzędu zapamiętał te zwłaszcza, które mógł poznać we wczesnej młodości. A więc przede wszystkim z terenów zamieszkałych przez ludność unicką.

Tak więc mógł on był przeczytać już w r. 1817 wspomniany wyżej szczegółowy opis, jaki tym i innym obrzędom i zwyczajom ludowym poświęciła Maria Czarnowska. która im się przypatrzyła w Hubicńszczyźnic kolo Czerykowa w guberni mohylcwskicj. Okolice tamte zamieszkiwała ludność od r. 1797 prawosławna. Autorka w szczególności przedstawia szerzej nieco obrzęd Radawnicy, podała również teksty używanych tam tradycyjnych wezwań i pożegnań duchów, no i nic taiła swej uczuciowej aprobaty.

„Cóżkolwick bądź — pisała — obchód ten prostacki ma w sobie coś czyniącego szanowne wzruszenie. Widząc tych biednych wieśniaków podzielonych na gromady, tu i owdzie rozsypane, i opłakujących stratę najmilszych sobie osób, wzrusza się dusza i łzy się dobywają. Nic można na ten dramatyczny obraz patrzeć obojętnie. Odrzuciwszy zabobonne przesądy, zwyczaj ten zdaje się być chwalebny, a przynajmniej niewinny." **

’** P. Evdokimov, Praipoił/npJti TL J. Klinger. Warszawa 1964, s. 366. g M. Czarnowska. Zabytki mitologii tUarimidciej..., t. 405.

l6

Wiemy od Mickiewicza, że w podobnym usposobieniu uczestniczył i on w młodości w tym obrzędzie i ic podobne wyniósł z niego wrażenie. Za czasów uniwersyteckich mógł zresztą swą wiedzę o nim nawet rozszerzyć. Wołynianin Teodor Łoziński w r. 1819 na posiedzeniu Związku Przyjaciół czytał uwagi O niektórych obrzędach pospólstwa w okolicach Żytomierza, gdzie nawiązawszy do artykułu Czarnowskiej podawał przy opisie Ra dawni cy pewne uzupełnienia i różnice zaobserwowane wśród ludności ukraińskiej. Świadczyło to coś zarazem o zasięgu terytorialnym zwyczaju.ł*

Dodać należy, że aczkolwiek obrzęd ten już w pierwszych dziesięcioleciach wieku XIX zaczął zanikać, utrzymał się przecież długo, a w niektórych stronach dotrwał nawet do naszych czasów. Wnet jakoś po r. 1863 oglądał go w całej wystawności w Mińsku Aleksander Lednicki jako kilkunastoletni chłopiec i sporo z jego przebiegu zapamiętał.14 Wyjątkowo zaś dużą wagę ma świadectwo żyjącego jeszcze Stanisława Dcmichowicza. który od wczesnej młodości mieszkał w Dcd er kałach pod Krzemieńcem, w obrzędzie tym jakoś od r. 1904 niejednokrotnie uczestniczył, uważnie mu się przypatrzył i wiele szczegółów z niego dobrze zachował w pamięci. Przy innej sposobności mogłem relację jego przekazać w całym rozmiarze; tu z niej korzystam w części merytorycznej.14

Pod jednym zwłaszcza względem to ostatnie świadectwo nu dla nas szczególniejszą wagę. Dcmichowicz mieszkał w okolicy', gdzie parafie prawosławne sąsiadowały z greckokatolickimi i z rzymskokatolickimi. Obrzęd poświęcony pamięci zmarłych przodków — zwano go tam Przewody — odbywał się we wszystkich: najwytrawniej wśród prawosławnych, podobnież i z podobnymi ceremoniami wśród unitów, jako też — acz z pewnymi już oporami — wśród katolików. Ta zwłaszcza część świadectwa zasługuje na szczególniejszą uwagę, toteż zacytować ją należy w całości:

„Tu chcę dodać, że Polacy zamieszkali na tych terenach również wzorowali się na prawosławnych i prawic tak samo urządzali Przewody u siebie. Co prawda, duchowieństwo polskie było niechętne temu, ale kiedy parafianie usilnie domagali się i prosili o to proboszcza, wręczali mu wspólną, składkową ofiarę, to ten nie chciał się im sprzeciwiać i wyznaczał, na który dzień mają Przewody się odbyć. Odprawiało się wtedy nabożeństwo żałobne w kościele i egzekwie, potem szła procesja na cmentarz i dalej taki sam system jak u Ukraińców.

Z tą oczywiście różnicą, żc tutaj pieśni były polskie i katolickie. Ksiądz zaczynał: •Za dusze zmarłych odpoczywających na tym cmentarzu — Anioł Pański zwiastował Pannic Maryi...*, po czym wszyscy śpiewali wspólnie: «Zdrowaś Maryjo...*, a kończyli: • Wieczny odpoczynek...* i «Chwała Ojcu i Synowi...* itd.“

Świadek dodaje, że Przewody takie przy polskich kościołach widywał ..niejeden raz w pobliskich miasteczkach Szu miku i Jampolu". w Szumsku jeszcze nawet w latach 1921— —1939.

** Z odpisu w Archiwum Fdonutów ogłosiłem rozprawkę w tomie Drsewmj i wcswni/, v 66.

14 Informację ogłosił z zapisków ojca W. Lednicki. Panaftsaki, L 1. Londyn 1965. Wykorzystałem to w cytowanej rozprawie w tomie Drstwitj i iraorej.

“ Zob. „Literatura Ludowa”, R. VIU (1964). z. 3. s. 59 n.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC05654 (2) Sun oarldwanu moftc być tarasem stanem doskonalenia, ale nic przez uczynienie czy cierp
Obraz3 2 Zasada subsydiarności może być również rozpatrywana w aspekcie udzielania pomocy przez pań
Obraz2 (54) -    czy stan ten może być zmieniony (utrzymany, potęgowany) dzięki włas
Przysposobienie Obronne 9. Stan wyjątkowy może być wprowadzony na okres nie przekraczający: 60 dni
0013 4 kładnością. Tymczasem mechanika kwantowa kwestionuje taką możliwość. Stan cząstki może być po
Zespol Cotarda makabra
Wizja - obraz firmy w przyszłości •    Wizja to obraz firmy w przyszłości. Może być
•    Działanie nie może być objęte stanem wyższej konieczności oraz nie było w stanie
DSCF1931 nej dysproporcji436 wizyta nie spełnia oczekiwań i może być odbierana jako ge$j mający wzmo
Obraz9 przedstawia mapa, może być skomplikowana przez tektonikę nie pojawiającą się na powierzchni.
lastscan95 Pewna część strat (Mruly oczekiwani1) może być oszacowana przez bank przy określonym pozi

więcej podobnych podstron