nej dysproporcji436 wizyta nie spełnia oczekiwań i może być odbierana jako ge$j mający wzmocnić pozycję /popularność/ osoby wizytującej wśród wyborców.
Brak jest uregulowań prawnych w zakresie składania wizyt w miejscach katastrof, ale w praktyce ukształtował się pewien standard, który w zasadzie jest przestrzegany, chociaż z autopsji znamy i inne przypadki. Z doświadczeń krajów zachodnich wynika, iż:
Minister wiodący składa wizytę w miejscu zdarzenia - o znamionach zagrożenia resortowego i krajowego - już na początku procesu reagowania. Zapoznaje się z sytuacją, możliwościami i potrzebami, odwiedza rannych i prowadzi rozmowy z ofiarami katastrofy. Wizyta musi być sygnałem zaangażowania rządu w niesienie pomocy poszkodowanej ludności i reagującym służbom. Minister powinien złożyć sprawozdanie z takiej wizyty premierowi tuż po powrocie (to jest standardem). Sprawozdanie dotyczy nie tyle wizyty, co procesu reagowania. Król, prezydent, premier, marszałkowie obu izb parlamentu mogą składać wizyty wtedy, gdy skala katastrofy jest bardzo duża. Takie wizyty należą do wyjątków. Każdej z tych osób mogą, ale nie muszą, towarzyszyć osoby odpowiedzialne za organizowanie i koordynowanie pomocy oraz z kręgu służb reagowania, a także przewodniczący właściwych komisji parlamentarnych, eksperci i inne osobistości. Osoby te nie powinny (i najczęściej tego nie robią) podejmować w miejscu katastrofy polemiki z władzami reagującymi i powinny wystrzegać się ocen władz i służb, gdyż mogą przynieść skutki odwrotne do zamierzonych. Niestety w naszej praktyce mieliśmy próby publicznego formułowania ocen nawet Prezesa Rady Ministrów w miejscu prowadzenia akcji. Przedstawiciele władz lokalnych i regionalnych odwiedzają miejsca zdarzeń odpowiednio do ich kompetencji, skutków i możliwych kolejnych zagrożeń. Praktyka wskazuje na to, że nierzadko przybywają tam wyżsi urzędnicy regionalni (najczęściej wysyłani przez przełożonych), liderzy religijni, lokalni członkowie parlamentu, przewodniczący reprezentacji wybieranej (u nas rady lub sejmiku). Jeśli wśród ofiar znajdują się obywatele innych państw, należy liczyć się z wizytą ambasadorów lub urzędników służby konsularnej. Te wizyty organizują władze lokalne w porozumieniu z władzami regionalnymi i właściwą komendą policji.
Żle zorganizowane wizyty VIP-ów°7 powodują zakłócenia i stwarzają dodatkowe problemy służbom kryzysowym. Do zorganizowania wizyt powinny
434 W ostatnich latach jest to u nas praktykowane.
437 U nas takie sytuacje prowokuje sama ustawa o zarządzaniu kryzysowym, podporządkowuj centrum „Prezesowi Rady Ministrów (art. 10 ust. 1 ustawy o zarządzaniu kryzysowym). ponieważ tam są składane meldunki o zdarzeniach. W krajach zachodnich, gdy centrum oper* cyjne podlega agencji będącej w gestii ministra spraw wewnętrznych (najczęściej), informacji o zdarzeniu większej wagi trafia do ministra i ten decyduje, kogo powiadamiać (głowę p*ń»t»* powiadamia się tylko w sytuacjach wymagających wprowadzenie stanu wyjątkowego lub wraca nego). Zawsze powiadamia się ministra wiodącego dla konkretnego zdarzenia.
182