FELIETON 261
Debats”, dodatku drukowanego początkowo na osobnych kartkach (fr. feuilletoń), później przeniesionego na „odcięty” kreską typograficzną dół wydłużonej kolumny gazety. Pierwotnie był więc felieton, nazywany u nas często „odcinkiem”, określeniem działu pisma, rubryki, w której mogły się pojawiać teksty literackie: nowela, opowiadanie czy powieść odcinkowa (nazywana też „felietonową”) i krytyka, i artykuły na inne tematy. W Encyklopedii powszechnej Orgelbranda czytamy: „Odcinek albo feuilletoń (po franc.) oznacza osobną część czasopisma politycznego, przeznaczoną nie dla wiadomości politycznych, ale dla krytyk artystycznych i literackich, beletrystyki itp. Zwykle zajmuje O. część dolną dziennika, oddzielony jest od górnej grubszą linią i zwyczajnie drobniejszym zapełniony drukiem. [...] Zaletami prawdziwego O. są: rozmaitości, szybka zmiana treści, lekkość opowiadania, wytwomości stylu, humor i dowcip”. Wymienione cechy felietonu, do których należałoby jeszcze dodać cykliczność ukazywania się, wyraźnie zarysowaną sylwetkę autora (choćby ukrytego za pseudonimem czy kryptonimem) i związany z tym subiektywizm ujęcia tematu, charakterystyczne były dla kształtującego się jeszcze od XVIII w. gatunku publicystycznego określonego potem tym mianem, a więc dla felietonu w dzisiejszym rozumieniu tego słowa.
Felieton jako gatunek a tradycje publicystyki oświeceniowej. Z pierwocinami felietonu jako gatunku publicystycznego spotykamy się niemal sto lat przed ukuciem samej nazwy, a mianowicie w początkach XVIII w. na łamach londyńskiego „Spectatora”, a później innych pism na nim się wzorujących, w tym i polskiego „Monitora”. Spośród różnych form Monitorowego felietonu, sytuujących się na pograniczu publicystyki i literatury, wymienić trzeba przede wszystkim list, którego fikcyjny autor, będący najczęściej ucieleśnieniem którejś ze zwalczanych w piśmie wad społecznych czy przywar moralnych, w swej „korespondencji” podlegał autokom-promitacji i ośmieszeniu. Na podobnym pomyśle opierały się felietony w formie wypisu z fikcyjnego dziennika bohatera lub bohaterki, z reguły reprezentujących jeden z typów poddawanych krytyce na łamach „Monitora”. Trafiały się również teksty wykorzystujące popularny od czasu Listów perskich Montesąuieugo chwyt rzekomej relacji cudzoziemca z podróży po Polsce, felietony będące parodią kalendarzowej przepowiedni, doniesienia prasowego, ogłoszenia, opisu sekcji anatomicznej (np. Otworzenie serca kokietki, „Monitor” 1769, nr 86) czy diagnozy lekarskiej (np. naśladujący styl dysertacji medycznej felieton Świerzbiączka pisana niebezpieczna choroba, „Zabawy Przyjemne i Pożyteczne” 1773). Oprócz poszczególnych pomysłów (wiele z nich spotykamy jeszcze po stu latach) felietonistyka oświeceniowa przekazała w dziedzictwie XIX-wiecznej tendencję dydaktyczną i satyryczno-moralizatorską oraz skłonności do wyboru formy literackiej pozwalającej na lekkie i żartobliwe (często oparte na parodii i persyflażu) ujęcie tematu.
Felieton jako wypowiedź prasowa. Nie można mówić o XVIII-wiecznym felietonie w pełnym znaczeniu tego pojęcia nie tylko dlatego, że nie nosił on wówczas tej nazwy ani nie posiadał stałego, odrębnego miejsca w gazecie, lecz przede wszystkim z tego powodu, że nie pełnił on wówczas jeszcze niektórych swoich podstawowych funkcji. Ukształtowały się one dopiero w XIXw„ w trakcie rozwoju wysoko nakładowej prasy, z której dziejami historia felietonu jest nierozerwalnie związana. W piśmie rozprowadzanym w nowy sposób — nie rozsyłanym abonentom, lecz sprzedawanym anonimowemu odbiorcy — felieton byl przeznaczony dla masowego (a nie, jak dawniej, dla określonego, elitarnego) audytorium. Zadaniem tekstów zamieszczonych w dziale felietonowym było zaciekawienie (i, dopowiedzmy, skłonienie do kupowania pisma) czytelnika, którego zainteresowania i gusty były niezwykle zróżnicowane — stąd związek felietonu, zwłaszcza w pierwszym jego okresie, z rubryką „różności” (\arietes), a także częsta, charakterystyczna dla gatunku, „skladankowość” tematyczna.
Inną swoistą cechą wypowiedzi felietonowej była od samego początku jej ostentacyjna nieoficjalność, „prywatność”, wyraźnie kontrastująca z utrzymanymi najczęściej w oficjalnym tonie — gdyż wyrażającymi zinstytucjonalizowane poglądy grup i środowisk — tekstami znajdującymi się „ponad kreską”. Wiązała się z tym charakterystyczna dla retoryki felietonu subiektywizacja wypowiedzi, eksponowanie podmiotu autorskiego zabierającego rzekomo głos wyłącznie „we własnym imieniu”, nawiązującego z czytelnikiem familiarny dialog, sugerującego całkowitą swobodę w wyborze i ujęciu tematu. Rzecz jasna, te cechy felietonu, czyniące zeń doskonałe narzędzie perswazji (nie jawnej i bezpośredniej, lecz pośredniej i ukrytej, a przez to często skuteczniejszej), były wykorzystywane do realizowania jego społeczno-wychowawczych lub propagandowo-politycznych celów. Jednakże w szerszej perspektywie funkcjonowania felietonu w czasopiśmie istotne były nie tyle osiągane za jego pośrednictwem doraźne korzyści propagandowe, ile nawiązywane i utrwalane za jego pomocą związki komunikacyjne pomiędzy gazetą a czytelnikami. Więzi te, istniejące w sposób naturalny w epoce pism posiadających „swoje” audytorium, zostały rozluźnione lub wręcz zerwane w okresie rozwoju prasy o masowym adresie, działalność