Jurgen Habermas
jako zespół językowo zapośredniczonych wzajemnych oddziaływań mogą być sprowadzone do wzoru systemów działania celowo-racjonalnego tylko za cenę zamknięcia jedynego ważnego, gdyż dostępnego humanizacji, wymiaru.
Przyszłość przyniesie rozszerzenie repertuaru technik manipulacji. Na sporządzonej przez Hermanna Kahna liście wynalazków technicznych, które zostaną prawdopodobnie dokonane w ciągu najbliższych 33 lat 23, znalazłem wśród pierwszych 50 punktów znaczną ilość technik kontroli zachowań i przemiany osobowości: 30) nowe, mające możliwie najszerszy zasięg techniki zbierania wiadomości, kontroli oraz kierowania jednostkami i organizacjami; 33) nowe, bardziej skuteczne techniki „wychowania” i propagandy, kształtujące ludzkie zachowania publiczne i prywatne; 34) praktyczne zastosowania bezpośredniego przesyłania sygnałów elektronicznych do mózgu oraz oddziaływanie na mózg; 37) nowe, względnie skuteczne techniki walki z partyzantką; 39) nowe, bardziej zróżnicowane środki farmaceutyczne, umożliwiające kontrolę zmęczenia, odprężenia, aktywności, nastroju, osobowości, postrzeżeń i wyobrażeń; 41) większe możliwości „zmiany” płci; 42) inne środki oddziaływania genetycznego i wpływania na podstawowy ustrój jednostki.
Tego rodzaju prognoza jest skrajnie kontrowersyjna. Wszelako wskazuje ona na przyszłe możliwości oderwania ludzkich zachowań od systemu norm związanego z gramatyką gier językowych i włączenia ich za pośrednictwem oddziaływania bezpośrednio fizycznego lub psychologicznego w obręb samoregulowanych podsystemów typu czło-wiek-maszyna. Już dziś psychotechniczna manipulacja zachowań może pomijać staroświecką drogę okrężną przez uwewnętrznione, ale podległe refleksji normy. Jutro bio-techniczne ingerencje w endokrynalny system sterowania, a właściwie dopiero ingerencje w genetyczny przekaz in-
Technika i nauka jako „ideologia” formacji, mogą jeszcze bardziej powiększyć zasięg kontroli zachowań. Dawne, rozwinięte w toku językowej komunikacji sfery świadomości byłyby wówczas skazane na wyjałowienie. Gdyby można było mówić o końcu manipulacji psychologicznej, tak jak dziś mówi się o końcu politycznych ideologii, na tym szczeblu rozwoju technik oddziaływania na ludzi przezwyciężone byłoby spontaniczne wyobcowanie, niekontrolowane niedopasowanie ram instytucjonalnych. Ale samouprzedmiotowienie człowieka zakończyłoby się wyobcowaniem planowym — ludzie tworzyliby swoją historię wprawdzie przy udziale woli, ale bez udziału świadomości.
Nie twierdzę, że owo cybernetyczne marzenie o analogicznej do działania instynktów autostabilizacji społeczeństw stoi na progu urzeczywistnienia ani — że w ogóle może być urzeczywistnione. Sądzę jednak, że dopełnia ono w sposób negatywno-utopijny mgliste założenia świadomości technokratycznej i o tyle określa perspektywę rozwoju, która pod łagodnymi rządami nauki i techniki wyróżnia się jako ideologia. Trzeba tedy przede wszystkim wyodrębnić dwa pojęcia racjonalizacji. Na poziomie podsystemów działania celowo-racjonalnego postęp naukowo-techniczny spowodował już reorganizację społecznych instytucji i pewnych fragmentów życia społecznego; w przyszłości zakres tej reorganizacji miałby się Jeszcze zwiększyć. Ale ten proces rozwoju sił wytwórczych może stać się potencjałem wyzwolenia wtedy i tylko wtedy, gdy nie będzie traktowany jako racjonalizacja drugiego poziomu. Racjonalizacja na poziomie ram insty-luejonalnych może się dokonać wyłącznie w dziedzinie językowo zapośredniczonego wzajemnego oddziaływania, mianowicie przez odblokowanie komunikacji. Publiczna, nieograniczona i wolna od panowania dyskusja mul tym, czy zasady i normy postępowania są w świetle p.ileczno-kulturowych skutków rozwoju podsystemów