img488 (3)

img488 (3)



104 Sacrum i profanum

Hebrajczycy zwracali się do Jahwe, gdy dotykała ich katastrofa historyczna i groziła im zniszczeniem; ludy pierwotne przypominały sobie swe istoty najwyższe w wypadku katastrof kosmicznych. Ale sens tego powrotu do boga niebiańskiego jest w obu wypadkach ten sam: w skrajnie krytycznej sytuacji, gdy zagrożone jest samo istnienie społeczności, człowiek porzuca bóstwa, które w normalnych czasach zapewniały i wywyższały życie, i powraca do boga najwyższego.

Wydaje się, że tkwi w tym wielki paradoks. Bóstwa, które u ludów pierwotnych zajęły miejsce bogów niebiańskich, były (jak na przykład Baale i Asztarty Hebrajczyków) bogami płodności, bogactwa i pełni, jednym słowem, były one bogami wywyższającymi i wzbogacającymi zarówno życie kosmiczne — wegetację, uprawę roli, stada — jak też życie ludzkie. Bóstwa te pozornie były silne, mocarne. To właśnie swej sile, niespożytym zapasom witalności i płodności zawdzięczały one swą aktualność religijną.

A jednak czciciele tych bóstw — zarówno ludy pierwotne, jak Hebrajczycy — mieli uczucie, że żadna Wielka Bogini, żaden bóg uprawy roli nie jest w stanie ich ocalić, zagwarantować im istnienie w chwilach naprawdę krytycznych. Ci bogowie, te boginie mogli tylko odtwarzać i pomnażać życie, a i to tylko w „normalnym” czasie; były to bóstwa doskonale umiejące rządzić rytmami kosmicznymi, nie umiały one jednak wybawić Kosmosu i społeczności ludzkiej z kryzysu (u Hebrajczyków z kryzysu „historycznego”).

Bóstwa, które zajęły miejsce istoty najwyższej, zjednoczyły się w najbardziej konkretnej, najbardziej widocznej sile, to znaczy w sile witalnej. Ale też właśnie w ten sposób „wyspecjalizowały się w płodzeniu”, straciły bardziej subtelne, bardziej „wy* tworne”, bardziej „duchowe” siły bogów stwarzających. Człowiek odkrył sakralność życia i coraz bardziej dawał zawładnąć sobą temu odkryciu; oddał się hierofaniom witalnym, oddaliwszy się od owej sakralności, która wykraczała poza jego bezpośrednie potrzeby codzienności.

Trwanie symboli niebieskich

Ale nawet wtedy, gdy życie religijne nie zostało zdominowane przez bogów niebiańskich, regiony gwiezdne, symbolizm uraniczny, mity, obrzędy wstępowania itd. zachowały wybitne miejsce w porządku sacrum. To, co „na górze”, to, co „wysokie”, nadal objawia transcendencję w każdym dowolnym kontekście religijnym. Owszem, niebo może zniknąć z kultu, może zostać zastąpione w mitologii przez coś innego, lecz w życiu religijnym stale jest obecne za sprawą swej symboliki. Symbolizm uraniczny inspiruje jednak i podtrzymuje wiele rytów (wstępowania, wchodzenia po drabinie, inicjacji, wstępowania na tron), mitów (Drzewa Kosmicznego, Góry Kosmicznej, łańcucha strzał wiążącego ziemię z niebem) i w legendach (magiczny lot). Także symbolizm Centrum Świata nadaje się do tego, by rzucić światło na znaczenie symbolizmu uranicznego, w „Centrum” spełnia się bowiem połączenie z niebem, które jest wzorcowym obrazem transcendencji.

Można by powiedzieć, że już sama struktura Kosmosu podtrzymuje żywą pamięć o najwyższej istocie niebiańskiej. To tak, jak gdyby bogowie stworzyli Wszechświat w ten sposób, iż musi on odbijać ich istnienie, albowiem żaden świat nie może istnieć bez Wertykalności, ten zaś wymiar wystarcza, by przywieść na myśl transcendencję.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img451 (4) 30 Sacrum i profanum chcemy ograniczyć się do kilku jedynie przykładów pochodzących z róż
IMGY85 (2) 318 WZNIOSŁOŚĆ W IRYDIONIE ludzkość winna dokonać, Mazzini zwraca się do „apostołów prawd
page0124 116 Summa teologiczna które z natury potrafimy, nie potrzebujemy łaski. Lecz anioł zwraca s
KI4 Nazwiska i tytuły. Zwracaj się do danej osoby po nazwisku lub użyj jej tytułu zawodowego. Lee E
11231 jkp005 data i jego dokonania, wskazała szczególne znaczenie środków językowych - konieczność z
Prośba o podwyższenie pensji zasadniczej. Zwracam się do Państwa z prośbą o rozpatrzenie pisma

więcej podobnych podstron