Jak wyjaśnić dzieciom, jakie ilości tlenu są potrzebne, względnie zużywane na świecie?
Przedszkolaki nie potrafią jeszcze pojąć danych określających ilość i czas. Dlatego podsuwam sprawdzony sposób, by pojęcia te można było im wytłumaczyć.
Wszyscy ludzie potrzebują do oddychania powietrza. Nasza grupa, każde dziecko w przedszkolu, ludzie, których widzicie na ulicy, także ci w domach wokół i wszyscy ludzie w mieście, w całym kraju - na całym, dużym świecie!
Wszyscy oddychają powietrzem i zużywają przy tym tlen. Również wczoraj ludzie potrzebowali podczas oddychania tlenu... i przedwczoraj... i w zeszłym tygodniu... i w zeszłym roku... i we wszystkich wcześniejszych latach również.
Lecz na tym nie koniec! Wszystkie zwierzęta także potrzebują tlenu, także one oddychają. Zwierzęta duże i małe, psy i koty, konie i krowy, ptaki, a nawet malutkie owady i pędraki, oczywiście i wielki słoń w Afryce czy groźny lew na sawannie.
Wszystkie zwierzęta potrzebują tlenu, aby móc żyć... również wczoraj... i przedwczoraj... i w zeszłym tygodniu... i w zeszłym roku... i we wszystkich wcześniejszych latach!
Istnieją jeszcze różne rodzaje ogrzewania w mieszkaniach, choćby piece, i aby mogły się palić, potrzebują tlenu jak świeca (patrz strona 54). Wszystkie samochody potrzebują tlenu, by działał motor i nawet fabryki muszą go mieć do swoich maszyn.
Tak dużo tlenu zużywa się na ziemi!
Powietrze do oddychania
Dzieci słysząc ten opis, często pytają, czy tlen kiedyś się nie skończy, nawet gdy powietrze sięga do najwyższych gór (patrz strona 32)? Należy więc im wyjaśnić proces fo-losyntezy roślin, na przykład za pomocą tego sugestywnego obrazu:
To rośliny wciąż dostarczają na nowo tlenu. Ich zielone liście są „fabrycznymi halami", w których wytwarza się tlen. Potrzebują do lego czterech rzeczy:
1. Wody i substancji odżywczych, które dzięki korzeniom pobierają z ziemi i przez łodygę przekazują do liści.
2. Światła, które daje słońce.
3. Dwutlenku węgla (czyli zużytego powietrza), którego dostarczają im ludzie i zwierzęta.
4. Chlorofilu - to jest zielonego barwnika liści, które wytwarzają same rośliny.
A teraz może się zacząć praca w „fabryce tlenu’’:
Liście mają malutkie szparowate otwory', którymi z powietrza biorą to, co my wydychamy. Następnie dodają do tego wodę, pobierają światło słoneczne i z udziałem chlorofilu powstaje z tego cukier i tlen.
Cukru potrzebuje sama roślina do wzrostu, ale tlen oddaje. Jest on przekazywany przez liście do powietrza.
Jednakże co się dzieje nocą, kiedy nie ma promieni słonecznych? Wtedy rośliny tak jak i my, ludzie, wdychają tlen i wydychają dwutlenek węgla.
Ale gdy tylko pierwszy' promień słońca padnie na liść, znów rusza „fabryka powietrza do oddychania”.
Szklane naczynie napełniamy wodą i odrobiną wody mineralnej, zawierającej dwutlenek węgla. Później dodajemy do lego wodorost, na przykład kilka pędów moczarki, i stawiamy naczynie na słońcu. Wkrótce przy łodygach i liściach wytworzą się małe pęcherzyki powietrza. Są to pęcherzyki tlenu.
57