^ w.
Właściwie wiatru nie widać. Ale można zobaczyć, co on porusza (patrz strona 68).
Kiedy będzie należycie wiać, wybierzcie się z dziećmi na krótki spacer poza przedszkole, do najbliższego parku lub na ulicę za rogiem. Zatrzymajcie się wszędzie tam, gdzie jest coś do obejrzenia i pozwólcie przedszkolakom poobserwować, co wyczynia wiatr!
Jeśli dzieci są ciepło ubrane w czapki i szaliki, nic się nie stanie, że wiatr powieje im koło nosa i go ostudzi. Po wietrznym spacerze, dla wszystkich „czerwonych nosów" znajdzie się gorąca herbatka owocowa.
Patrzcie, co wyprawia ten wiatr! Zatrzaskuje drzwi, przewraca kubły ze śmieciami, opróżnia kosze na papiery, nadyma płaszcze, zrywa kapelusze z głów, przewraca krzesła, zrzuca z balkonu doniczki, szarpie suszącym się praniem, unosi do góry spódnice, przy kiosku zabiera banknoty, szarpie bramami do ogrodu...
Jest tak wiele rzeczy do obserwowania, a niektóre wywołują salwy śmiechu. Wiatr to prawdziwy psotnik!
<^7'
&
Wesoło jest, gdy dzieci naśladują psoty wiatru w zabawie pantomi-micznej.
Czy wiatr otrzyma swoją rolę, czy będzie tylko pokazane to, co on wyprawia - forma zabawy pozostawiona jest małym aktorom.
Rola wiatru
Dziecko grające wiatr może m.in. z nadętymi policzkami silnie dmuchać czy kręcić się jak trąba powietrzna, albo odejść powiewając rękami, lub też dziko skacząc wkroczyć do akcji.
Inne role
Inni mali aktorzy pokazują pan-tomimicznie, co wyprawia z nimi wiatr.
Na przykład próbują zdenerwowani złapać czapkę bądź przytrzymać krzesło. Denerwują się, że drzwi od domu są zatrzaśnięte, lub że wiatr wciąż szarpie ich ubrania. Wciąż próbują rozłożyć obrus na stole na tarasie albo któryś raz z kolei wygładzają łopoczące pranie na sznurze od bielizny.
Zabawa w pantomimę
Dwóch lub trzech przedszkolnych mimów przedstawia małą scenkę z wiatrem w roli głównej. Grupa zgaduje, co się dzieje.
73