mogących stanowić podstawę przeprowadzenia psychologicznej analizy zachowania się. Oto przykłady takich notatek.
„14 III — Heniek biegał dziś cafy czas z.chłopcami. Nie rozmawiałem z nim wcale.
15 III — W klasie na przerwie Heniek czyta! jakąś książkę. Rozmawiałem z nim na temat książki.
20 III — Rozmawiałem z Heńkiem dziś długo o książkach i gwiazdach.
21 III — Na przerwie Heniek bawił się z kolegami «w berka». Wszyscy byli bardzo ożywieni.
24 III — Oglądałem rysunki Heńka.
27 III — Heniek mówił, że dostał piątkę z języka polskiego i rachunków.”
Niektóre notatki z obserwacji zawierają zbyt ogólnikowy obraz zachowania się dziecka.
„Na lekcji Bogdan sprawował się na ogół dość dobrze. Były jednak momenty, gdy nie zachowywał się poprawnie. Czasem zgłaszał się do odpowiedzi. Niektóre jego odpowiedzi były trafne. Rozwiązywał przy tablicy zadania matematyczne. Wykonywał je dość dobrze, ale kilka razy się pomylił”.
Powyższy opis zawierający szereg ogólnikowych sformułowań („na ogół”, „czasem”, „niektóre”) nie daje pełnego obrazu zachowania się. Gdyby natomiast podano bardziej konkretny opis poszczególnych czynności Bogdana, pozwoliłoby to na dokładniejsze odtworzenie jego zachowania się.
Brak rzeczowości występuje także wtedy,- gdy opis konkretnych faktów zastępuje się omówieniem ogólnych właściwości psychicznych obserwowanego dziecka. W poniższych notatkach popełniono właśnie ten błąd. Mówi się w nich, że dziecko wykazało „dobrą pamięć”, „różnorodne zainteresowania”, „dużą spostrzegawczość”, „logiczne myślenie”, nie opisano zaś dokładnie, jak przejawiły się one w konkretnych sytuacjach życiowych.
„Rozpoczęła się lekcja języka polskiego. Nauczycielka opowiadała najpierw o pracy górników, później dzieci uczyły się wiersza. Romek zachowywał się grzecznie. Przy nauce wiersza przejawiał dobrą pamięć”.
„Obserwowałam Heńka na przerwie. Heniek ma różnorodne zainteresowania. Interesuje się różnymi sprawami. Nieraz na przerwie czyta książki”.
„Hospitowaliśmy lekcję biologii. Tematem jej były zwierzęta domowe. Dzieci oglądały różne obrazki, a później opisywały je. Krysia wykazywała dużą spostrzegawczość”.
„Lekcja matematyki. Nauczyciel pyta dzieci. Władek myśli logicznie i prawidłowo rozumuje”.
Ogólnikowość obserwacji może przejawić się również w tym, że zamiast konkretnego materiału zawierają one różne refleksje i rozważania związane z zaobserwowanymi faktami.
„Była lekcja języka polskiego. Irka przeczytała głośno część czytanki. Gdy skończyła, zaczęła przeglądać książkę, czytanką przestała się interesować. Myślę, że Irka jest dobrą uczennicą, bo ładnie umie czytać. Uczniowie powinni uważać na lekcji, ale czasem zajmują się czym innym. To dobrze, że Irka zaciekawiła się innymi czytankami, ale mogła to zrobić w domu lub na przerwie. Może zresztą znała tę czytankę i dlatego nie interesowała się nią? Jeżeli uczeń zna już to, co jest przerabiane na lekcji, wtedy myśli, że to takie proste i nie trzeba uważać. A przecież na lekcji zawsze można sie dowiedzieć czegoś nowego”.
„Genek tak uderzył kolegę, że aż mu pociekła krew z nosa. Nawet go nie przeprosił. U nas teraz strasznie rozwija się chuligaństwo. Już tacy mali chłopcy zaczynają. A co będzie, jak wyrosną? Z tego Genka może też stać się chuligan. U nas nie powinno być chuliganów”.
W obu tych przykładach materiał obserwacyjny jest bardzo ubogi. Ogólnikowe rozważania biorące za punkt wyjścia zaobserwowane fakty są tu zbędne i świadczą zwykle o tym, że obserwacje nie były systematycznie prowadzone, a obserwator nie zgromadził odpowiednich materiałów rzeczowych.
Niektóre obserwacje są bardziej dokładne, zawierają opis reakcji występujących w konkretnych sytuacjach, nie wystarczają jednak dla określenia choćby części cech indywidualnych obserwowanego dziecka. Obserwator ogranicza się do dokładnej rejestracji faktów, nie dokonuje wśród nich jednak właściwej selekcji pod kątem ich ważności i przydatności do bliższego poznania dziecka. Oto przykłady takich obserwacji.
„Podczas pizerwy Miecio wraz z kolegami wybiegł na podwórze. Zaczął się bawić «w ganianego», na jego twarzy wystąpił rumieniec, śmiał się wesoło, Później jakiś mężczyzna podjechał na motorze pod szkołę. Chłopcy pobiegli tam, a Miecio razem z nimi. Gdy motor odjechał, chłopcy wrócili na boisko i zaczęli grać w piłkę. Przy grze «w dwa ognie» Miecio został «skuty». Gdy skończyła się przerwa, wrócił do klasy”.
„Dzieci z klasy, w której jest Hania, były dzisiaj na wycieczce w lesie. Gdy zadzwoni! dzwonek, dzieci ustawiły się w pary i wyszły na ulicę. Hania była w. trzeciej parze, szł:\ razem z Zosią. Obie dziewczynki trzymały się za ręce i o czymś rozmawiały. W lesie dzieci bawiły się najpierw piłką. Hania także rzucała i łapała piłkę. Potem wszyscy rozbiegli się w poszukiwaniu kwiatów i jagód. Gdy nauczycielka wezwała dzieci do powrotu, wróciła również Hania. Buzię miała czarną od jagód, w ręce trzymała bukiet kwiatów. Powiedziała mi, że w lesie widziała wiewiórkę. Mówiła też, że na wycieczce jest weselej niż na lekcjach w klasie. Następnie dzieci ustawiły się w pary i wróciły do szkoły”
Z przytoczonych wyżej obserwacji dowiadujemy się, jak dziecko zachowywało się na przerwie lub na wycieczce, nie uwzględniono w nich jednak symptomatycznych czynności mogących świadczyć o jego cechach indywidualnych. Stąd niewystarczające jest stwierdzenie, że dziecko grało w piłkę, biegało po boisku, rozwiązywało zadania, bez dokładniejszego opisu występujących przy tym reakcji i czynności.
Jednym z błędów popełnianych przez obserwatorów, nie umiejących należycie posługiwać się metodą obserwacji psychologicznej, jest wypro-
55