w stronę księżyca w pełni. Linia dzieląca na pół kąt pomiędzy cyfrą dwanaście i wskazówką godzinową wskazuje na południe. Przed północą odczytuje się kierunek zgodny ze wskazówką, po północy na odwrót.
Zamiast się zajmować gruntownymi studiami, w jaki sposób w czasie innych faz księżyca da się określić strony świata, lepiej się zwrócić ku Gwieź-dzie Polarnej. Na bezchmurnym niebie można ją łatwo odnaleźć za pomocą konstalacji Wielkiego Wozu (Wielkiej Niedźwiedzicy). Gdy przedłuży się wprost ku górze linię pomiędzy obiema najdalszymi gwiazdami Wielkiej Niedźwiedzicy, napotka się Gwiazdę Polarną. Jest ona najjaśniejszą gwiazdą Małej Niedźwiedzicy (Małego Wozu). Kto niekiedy przypatruje się uważnie nocnemu niebu i tak trudno mu będzie przeoczyć Gwiazdę Polarną. Znajduje się ona dokładnie na północy. Według jej pozycji łatwo można wyznaczyć pozostałe strony świata.
Jednak wszystkie te astronomiczne środki pomocnicze odnoszą się wyłącznie do północnej półkuli nieba. Na południe od równika obowiązują inne reguły.
Gdy niebo jest zachmurzone, nie przyjdzie nam z pomocą ani słońce, ani księżyc, ani gwiazdy. Trzeba się zdać na wiatr. O pewnych porach roku, a miejscami nawet przez cały rok wieje on w określonym kierunku. Gdy zna się ten kierunek — a wiedza ta leży w zakresie ogólnej znajomości ziemi — można według niego określić, co najmniej w przybliżeniu, pozostałe strony świata. Sam wiatr nie bierze udziału w akcji. Na to, skąd zazwyczaj wieje, wskazuje pochylenie wierzchołków drzew. Po stronie odwróconej od wiatru rośnie na pniach więcej gałęzi, a także korę grubiej porasta mech lub porosty. Również piaszczyste wydmy i zaspy śnieżne pozwalają rozpoznać dominujący kierunek wiatru. Na przykład przy wschodnim wietrze wznoszą się stopniowo i łagodnie od strony wschodniej, by stromo opadać ku zachodowi. Im dłużej wiatr wieje z jednej strony, tym twardsze i wyższe są nawiane przezeń piaszczyste i śnieżne pagórki.
Obumarłe bądź obalone przez burzę drzewa przeważnie padają zgodnie / głównym kierunkiem wiatru. Wolnostojące drzewa ofiarowują więcej cienia od północy niż z jakiejkolwiek innej strony, dlatego ziemia jest tam bardziej wilgotna i bujniej rozwija się wegetacja roślinna. Wschód można rozpoznać po słojach drzew, gdy się je dokładnie obejrzy, gdyż z tej strony są one najgrubsze. Nie powinno się jednak wyciągać wniosków na podstawie jednego drzewa.
W klimacie północnym i umiarkowanym stoki gór po cienistej stronic przeważnie nic są tak bujnie i gęsto porośnięte, jak na przeciwległych, dłużej nasłonecznionych zboczach, według wszelkiego prawdopodobieństwa zwróconych ku wschodowi. W pobliżu wybrzeży do zboczy zwróconych ku
21H
morzu dociera więcej wilgotnego morskiego powietrza i dzięki temu znacznie więcej opadów. Wskazują na to swoiste cechy wegetacji roślinnej, wilgotność gruntu, a w zimie głębokie warstwy śniegu.
Laik prawie nie zwraca uwagi na podobne szczegóły, a gdy je zauważy, brak mu wieloletniej wprawy, żeby wyciągnąć z nich wnioski. Traper widzi to, co przeoczają inni, przede wszystkim dlatego, że stale obserwuje otoczenie. Na przykład, dopóki wiatr wieje mu w lewy policzek, nawet nocą i we mgle nie zgubi obranego kierunku. Na pewno zauważy zmianę kierunku wiatru. Strumień wyjątkowo zimnej wody pochodzi prawdopodobnie z lodowca lub z topniejącego śniegu. A więc znajduje się tam masyw wysokogórski, a w każdym razie teren położony znacznie wyżej niż bezśnieżna okolica. Traper z bogatym doświadczeniem jest tak nierozłącznie związany z naturą, że już mu nie zależy na tych lub owych szczegółach. Znacznie więcej powie mu ogólny obraz terenu. Gdy go zapytać, dlaczego obiera akurat
Orientacja według wiatru i meteorologii:
w naszych szerokościach geograficznych przeważnie wieją wiatry arhodnie. Dlatego też spadziste stoki wydm pokazują kierunek u schodni. Drzewa od strony wschodniej (osłonięte przed wiatrem) lepiej rozwinięte i chylą się w tym właśnie kierunku. Przewrócone pnie również wskazują na wschód. Meteorologicznie: po zachodniej wonie bujnie rośnie mech. Nadmorskie skały mają na zachodnich thoctech wiece/ roślinności