Klasyfikację bajek ogromnie komplikuje jednak to, że wiele z nich składa się z kilku sekwencji. Mówimy teraz o bajkach z jedną sekwencją. Do bajek złożonych jeszcze powrócimy.
Dalszego podziału nie można już dokonywać! na podstawie cech czysto strukturalnych, albowiem wykluczają się wzajemnie tylko 3—P i B—n. Trzeba zatem wybrać element występujący we wszystkich bajkach i dokonać klasyfikacji uwzględniając jego odmiany. Takim elementem obowiązującym jest tylko A (szkodzenie) lub a (brak). Biorąc pod uwagę odmiany tego elementu dokonać można późniejszej klasyfikacji bajek. Tak więc na czele każdej grupy umieścimy bajki o porwaniu człowieka, następnie bajki o kradzieży talizmanu itd., przechodząc przez wszystkie odmiany elementu A. Później zajmiemy się bajkami zawierającymi element a, tj. bajkami o poszukiwa-| niu narzeczonej, poszukiwaniu talizmanu itd. Może powstać wątpliwość: przecież w ten sposób dwie bajki o jednakowym początku trafią do różnych grup w zależności od tego, czy występuje w nich np. trudne zadanie, czy też nie? Owszem, tak właśnie się stanie, jednakże nie zmniejsza to wartości tej klasyfikacji. Bajka z B—n i bajki z 3—P to w istocie rzeczy bajki należące do różnych grup, gdyż cechy te wzajemnie się wykluczają. Obecność bądź brak danego elementu to ich podstawowa cecha strukturalna. Podobnie jest w zoologii: wieloryba nie
zalicza się do ryb, ponieważ oddycha płucami, aczkolwiek zewnętrznie jest bardzo podobny do ryby; węgorza zaliczamy do gromady ryb, chociaż podobny jest do węża; kartofel należy do łodyg, chociaż zazwyczaj traktuje się go jako korzeń itd. Jest to klasyfikacja oparta na cechach strukturalnych, wewnętrznych, a nie zewnętrznych, zmiennych.
Następnie powstaje pytanie: jak mamy postępować z bajkami o wielu sekwencjach, tj. takimi, w których np. szkodzenie występuje kilka razy i każde rozwija się odrębnie? Możliwe jest tylko jedno rozwiązanie tego problemu: o każdym tekście złożonym z wielu sekwencji trzeba będzie powiedzieć, że pierwsza sekwencja jest taka a taka, a druga — taka a taka. Jest to być może niewygodne, zwłaszcza gdy chciałoby się sporządzić dokładną tabelę klasyfikacji, jednakże słuszne zarówno pod względem logicznym, jak i merytorycznym.
Otrzymujemy więc jak gdyby cztery typy bajek. Czy nie jest to sprzeczne z naszym twierdzeniem o pełnej jednorodności wszystkich bajek magicznych? Jeśli elementy E—FI i 3—P wzajemnie wykluczają się w jednej sekwencji, czy nie znaczy to, że mamy do czynienia z jakimiś dwoma podstawowymi typami bajek, a nie z jednym, jak stwierdzono powyżej? Nie, tak nie jest. Jeśli uważnie przyjrzymy się bajkom, które składają się z dwóch sekwencji, stwierdzimy rzecz następującą: jeśli jedna sekwencja zawiera walkę, a druga —
181