Niitoty krytykują narratora za kreację
postaci Arj.imao.i
173-174), to ten zabieg narracyjny styl odbioru, w którym ten utwór wydawał się nieudolna re*h* zacją zasad realistycznej powieści Odsyła natomiast do takich praktyk kreacyjnych, które polegały na konfrontowaniu postaci i autora jako bytów literackich z tego samego poziomu utworu (przykłady sztuk Pirandella, (irabbego czy powieści Una-muno, wskazywane przez Raimonda i Podrazę*Kwiatkowską). Oczywiście, w zdecydowanej większości są sytuacje, gdy .autor" i np. Witkacy) łub narratorzy .powieści-worka bezceremo. nialnie odnoszą się do istnienia bohaterów — w obu wypadkach chodzi jednak o przekreślenie zasad narracji obiektyw,, stycznej i maksymalne usemiotyczmeme relacji między osobą opowiadacza a statusem postaci, o których się opowiada. 2y-wiol sformułowanych działań metanarracyjnych nie pozwala bowiem wątpić o świadomych zamierzeniach Micińskiego i Witkacego. Niezależnie od ich oceny, świadczą one o wyraźnym nastawieniu „powieści-worka" na posługiwanie się konwencją ujawnioną. Relacje narrator — postać są tu przykładem wyjątkową wyrazistym. Wszystkim tym zabiegom stale towarzyszą zmiany tonacji stylistycznych, w jakich ujawniają się te relacje W żadnej z omawianych powieści nie mają one stałego charakteru
Bytowa nieautonomiczność bohaterów narzuciła pierwszym czytelnikom skojarzenia z teatrem kukiełkowym. Jak się zdaje, niezależnie od zarzutów, jakie czyniono z tego powodu, było to spostrzeżenie wyjątkowo trafne Ujawnia ono niezwykle silne skonwencjonalizowanie postaci, którym na każdym kroku towarzyszy narrator Wypowiada on większość zdań w imieniu poszczególnych bohaterów. Pozostałe natomiast zależą od jego słownej aktywności. Zabieg ten pełni jed-iy się nawet, te jeden i głównych •bohaterów* powieści -nudo! są. cłwcul am o tym nie wiedział-" (W: 13). .Prząjścia od jednej •świadomości* da dni iej odbywają >ię bezpośrednio albo tez za pomocą -naiwnych łączników* |.,.f daru mę również, w pewnych momentach opisowych, te nie wiadomo w oy-3 świadomości zachodzi to, o czym powiek mówi. Raz nawet autor sam to postrzegł i stawia (sobie?) pytanie: Ale kto widział to i słyszał?* (W: 3). Po óime ciekawie pisał na ten temat K. Wyka w szkicu Tny legendy Uw Wilk* przedruk w: Łowy na kryttnn, Warszawa 1965, * 209-232. Por Kounewaka, gracjo bohatera literackiego w powukioch Sr. J Wilkiem-ta. .Przegląd Humanistyczny" 1977, nr 3.
"***•« funkcję niz w okmir łusUltawuua aię powiMci kl.>
>ci-nej w© wczesnych forninch prozy komentarze narratora Muzyły ułatwieniu i ujcdno/nacznu-mu odbioru. Były -klapn oezp,.-CZ(rństw t.. d|a firngów poznawczych, dydaktycznych czy moralnych przekazywanych przez akcję (proc.-* o Panią Bova ry jaskrawo ujawnił tę funkcję) Tymczasem w _po\vi«-ści-wnr ku" komentarze nie uiatwiigit odbioru — nie czynią Awiota przedstawianego InŁwiejNStym • bardziej oczywistym. Pełnią one bowJuni taką samą rolę gry konwencją. juk inne elementy powieści, np. fabuła. Wymagają zatem odczytywania przede wszystkim przez pryzmat kultury literackiej, a więc na tle aktualizowanego ayatemu literackiego. Programowo antylite-r.-ickie konstrukcje narracyjne Witkacego zrozumiale są przede wszystkim jako aktualizacja (parodystyczna, groteskowa, filozoficzna — to sprawa osobna) dotychczasowych, rozpowszechnionych konwencji literackich.
Wyrazista dominacja narratora nad światem przedstawionym odwraca więc klasyczną hierarchię elementów powieści, w której autonomię świata przedstawionego ceniono wyżej niz iego uzależnienie od postaci narratora. Charakterystyczny jest wspólny element strukturalny tych powieści. Są nim najbardziej wyrazisto obszary wyłaniania się narratora spoza świata przedstawionego w „powieści-worku", a więc „przypieki kronikarza" w Nietocie, „informacje” w powieści Witkacego i streszczenia rozdziałów w Weselu hrabiego Orgaza. Także przypisy w tej ostatniej powieści ujawniają nieustanną, jawną autorską opiekę nad tekstom. Alb. w tej płaszczyźnie (ujawnianie operacji autorskich jako integralne go elementu utworu) „powieść-worek” zblita się do Paiuby Irzykowskiego33. W wyniku takiej organizacji tekstowej trze-
° Kilkakrotnie w obu częściach tego rozdziału cytowałem już Palubf Irzy-mimo u powieści tej nie zaliczam do modelu .powieści-worka • Sprtw* u wymaga bliższego wyjaśnienia, ponieważ posługiwanie się konwen-ęao ujawnionymi jmtwPałuhie równie częste jak we wszystkich wspomnia* ay«h powieściach PonadtoPaiuba uk.izuje się o kilka, kilkanaście lub kilka-ŚMaęt lat wcześnie] (op. od Nienasycenia) niz omawiane powieści, i w świadectwach lektury .powieści-worka' cytuje się ją jako powieść-wzorzec dla '*'***» Jmaluąo i Witkacego. Jednakże Paiuba jest kontynuacją p o -isswciych ambicji prozy XIX wieku i w tym sensie blitssa jest zaloże-BMm iwy numetyczaęj niz rozważanym tu problemom .workowatości". Ob-mowskJi narracyjnych w powieści Irzykowskiego podporządkowane
91