pentarchów dość zasadniczo. Choć wynikał * ,|J-
cjalnoj" i moralnej wymowy sensacji, to prj* ^•tr>łk4 wiązała się z zamiarami wskrzeszania szlach*51®4 ,Jo J| zaklęciem ScottowskieJ formuły romansu. Difttic« * S
istotniejsza w „tajemnicach była — «przocv.r w<4
ujmowania tycia — architektonika konstrukcji z Jeg0n nagłych zwrotów i nawrotów, dramatów i za}#}?* ftPiiV?krH i tektonika zagrażałaby sąsiedztwem, a być mot!?*0** Taka ard tlą z „wulkanami" niepokoju. Tego nie chcS ‘ P°goda9 wybuchu mody no „tajemnice" i od momentu ^d momsS zainteresowania się tym typem powieści przez 0/JFJrofoaiywnegM wiska literacku*, konstrukcje Korzeniowskiego 2 n";Jono śród przeciwnika, nabierają aspektu nowej, aktualnej -to n"*4 przez co zyskują widoczniejszą wyrazistość. Jańnj>°*łfnr,^cznoj staje, diaczego Korzeniowski ze swoją ni*ufnos!ji 0 j Jemnłc" mógł w dziedzinie czasowo-zdarzenlowej je *1 do fascynowani nimi pisarze przygotować grunt dl® reali i dl następców. I dlaczego — tak przybliżywszy ich dzień _ ^jjbin rai sobie zarazem pewne inne możliwości, których ci naittocn w takim Jak on stopniu nie wyrzekali się. Tak jak nil. kali nii; wielcy Jego współcześni na Zachodzi©. Wiadomo 13 rozwój powieści realistycznej w Anglii Dickensa i Thackernyi odbywał się w klimacie nadal prosperującego gotycyzmu i 4*1 związana z tym prądem filozofia człowieka zagrożonego wewnętrznym złem sprzyjała unikaniu uproszczeń psychologicznych'i Wiadomo, że Balzak nie tracił na równoczesnym z Jego Komedią ludzką ©skalowaniu rozdygotanego po wieści oplsars twa ,,/rw** tyków". Korzeniowski ze swą niezachwianą ufnością w moralną ••geienetrią” Świata ludzkiego i niewiarą w potrzebę zgłębieni! mrocznych jaskiń egzystencji ograniczał sobie widnokrąg P°* znawczy.
ft. ZNAKI CZAKU
Tendencja do skracania czasowe) rozpiętości akcji, stanów jeden ze znaczących składników repliki Korzeniowskiego nu W troskę w goepodarowanlu czasem w dawnych powieściach awi turniczych oraz ^no^dalek^^diiicą swobodę w powieściach
ary tendencja obecna takie w szeregu powieści Krata*w-IjJL 1 mw/a się okazać trwały i powizochną właściwością lifciyawj poftaci dziewiętnastowiecznej powieści realistycznej, frtypomijmy, te w największej powieści Orzeszkowej akcja Jawień śą pomiędzy „letnim i świątecznym dniem" 1886 roku (i woesnojesiennym wieczorem roku następnego, czyli w za-Itdwie kilkunastu miesiącach. W Lalce Prusa wypadki przedsta-itont dzieją się w czasie niewiele dłuższym niż półtora roku (od pierwszych miesięcy 1878 roku do października roku następ* ttfo), w Placówce akcja trwa około 21 miesięcy, w Faraonie (/kii nie brać pod uwagę ostatniego rozdziału i epilogu, oddalonych czasowo od zwartego ciągu głównego) około 28 miesięcy, f Emancypantkach — jak dokładnie ustalił autor monograficznego opracowania tej powieści «— wydarzenia rozgrywają i.> w ciągu dwudziestu trzech miesięcy (najprawdopodobniej od bptidzjemika 1877 roku do września 1870). •• Analogicznie Jest j» powieściach Sienkiewicza, potem również Reymonta i 2e-raukkgA
Pewna jednak znamienna swoistość budowanej przez Koleniowi kiego iluzji czasowo-fabularnej ujawnia się we wrażeniu czytelniczym, które w polekturowyrn stadium intuicyjnym po-**p na tym, że nawet w wypadku Krewnych, a więc powieści 1 akcją stosunkowo rozległą czasowo, ma się poczucie niedługiego tytinka czasu. Pamięta się wprawdzie, że powieść rozpoczyna *1 «i przedstawienia szkolnych czasów braci Zabuźskich, koń-'*y Rią zaś obrazami założenia przez nich gniazd rodzinnych,
*lt się, te w ciągu tego okresu przeżyli szereg przygód i kłopotów, ale dopiero w stadium —• by tok rzecz — zracjonalizowanej refleksji przyjmuje się do wiadomości, te to aż 14 Jat... Złudzenia zupełnie odmiennego doznaje się po zakończeniu czytania Lalki czy Nad Niemnem.
Badacz twórczości Prusa podsuwa Jedną z możliwości objaśnienia tego złudzenia. Oto czas Lalki jest dwojaki: oprócz czasu zdarzeń unaocznionych w akcji jest w te powieści „druga nłr,n.ktvwa czasowa [...] znacznie rozleglejsza: sięga j ł.yaiiY u symbolizowane owymi obrazami bł-
w przeszłość, az P"
„rmanei/panifcl" Bolesława Pruta, Warszawa
• 5Mb. B. MWam?'
IWO, ». 1 141 ’