jasnozielonej tkaniny pośrodku, na której widoczna banderola biała z późniejszym napisem „mydlarze”. Schulte wystąpił ostatnio z artykułem [36], w którym za Winklerem twierdzi, że jest to herb papierników, a przedmioty rozłożone na ławie — arkuszami papieru. Ale ani grubość i kształt tych przedmiotów, ani ich szaroliliowe zabarwienie nie przemawia za tym, że mamy przed sobą papier.
21 herb kaletników. Na murawie, z wyrastającymi gdzieniegdzie źdźbłami złotymi, mur ongiś srebrny, za którym widoczne do pasa trzy figury: mężczyzna z długą, ciemną brodą, w popielatym kapeluszu nasuniętym na lewe oko, z głową wspartą na lewej dłoni, trzymający tarczę zieloną z wyobrażoną na niej złotą sakiewką z kwastami; błazen w ubiorze pół czerwonym, pół cytrynowym, w kapucy z dzwonkami, z odsłoniętym nagim brzuchem, trzymający w prawej ręce tarczę czerwoną z wyobrażoną na niej brunatną torbą, oraz kobieta w turkusowej sukni i białej chuście na głowie. Błazen położył poufale rękę na ramieniu kobiety, która trzyma tarczę błękitną z wymalowaną na niej parą czerwonych sznurowadeł ze złotymi końcami. — Ramę tworzą dwie kolumny brunatnoczerwone, przechodzące w narożnikach w żółte liście, wśród których siedzą putta.
22 bednarze. Na podwórzu przed warsztatem pracuje majster z trzema czeladnikami, w głębi roztacza się widok na miasto, utrzymany w bladych, szarych tonach. Za rzędem domów z lewej kościół z dwiema wieżami, z prawej baszta. W środku stoi majster w białej koszuli i takimże czepcu oraz czeladnik w koszuli i rozpiętym, krótkim, różowym kaftanie, w wieńcu zielonym na głowie. Obaj pobijają młotkami obręcze na dwóch baliach. Drugi czeladnik w koszuli, zielonym fartuchu i czerwonych pończochach majstruje coś nożem około cebrzyka, siedząc na zydlu. Trzeci, z pękiem obręczy na ramieniu i drugim przewieszonym przez lewą rękę, szykuje się do wyjścia. -— Dwie gałęzie zielone, rozkrzewiające się u góry w różnobarwne liście i dwie suche skrzyżowane gałązki tworzą ramę.
23 herb cyrulików. W ścianie w głębi okrągłołukie okno, przez które widać błękitny krajobraz. Przed parapetem stoją widoczni do połowy mężczyzna i kobieta. Para ta trzyma tarczę herbową czerwoną, na której wymalowano dwie brzytwy z rękojeściami z kości i złotą puszkę na maści. Kobieta nosi na białej koszuli suknię zieloną w poprzeczne czerwone pasy, bramowaną futrem, na głowie ma białą chustkę; mężczyzna jest w żółtym kubraku, obszytym przy szyi białym futerkiem. Oboje nie są już młodzi, mężczyzna ma włosy szpakowate, kobieta twarz zniszczoną. Twarze obojga są pospolite, obrzękłe, nabiegłe krwią; twarz mężczyzny, ozdobiona okazałą
43