7648595207

316 WŁODZIMIERZ SOŁOWIEW.

na której ma się oprzeć bosko-ludzkie działanie. Jeden czło

razem

wiek, który z asystencyą Bożą odpowiada za wszystkich, — oto podstawa konstytucyi Kościoła powszechnego. Nie zasadza się ona ani na niemożliwej jednomyślności wszystkich wier-n y c h, an i na zgodzie zawsze w ąt pli w ej soboru , ale na. r e aln ej i żywej jedności Księcia Apostołów. I w następstwie czasów, ilekroć zagadnienie o prawdę powstanie wśród chrześcijańskiej ludzkości, to nigdy głosowanie powszechne, ani sobór wybrańców ostatecznie jej nie rozstrzygnie; opinie ludzkie nic innego nie z r o dz ą, j ak ty lk o h e r e z y e ; hi e r ar c iii a z d e c e ntr ali z o w a n a i od władzy świeckiej zawisła powstrzyma sie od afirmacyi lub zaafirmuje się takimi soborami, jak Rozbój Efeski b jedynie w zjednoczeniu z opoką, na której został zbudowany. Kościół potrafi zgromadzać prawdziwe sobory, i zapomocą autentycznych symbolów wiarę określać. Nie jest to opinia żadna, ale fakt historyczny, tak uderzający, że w uroczystych chwilach zatwierdzony został nawet przez episkopat wschodni, zawsze tak zazdrosny względem następców Piotra. Nie tylko wspaniały traktat dogmatyczny Papieża Leona "W. uznany został za dzieło Piotra przez ojców greckich czwartego soboru, ale zarówno list Papieża Agato na, który nie miał wcale takiej o s o b i s t ej p o w agi j a k Leon, przypis any został Piotrowi p r z e z s z ó sty sobór. „Głowa i Książe Apostołów

u    ii    v    i

„z nami... widzieliśmy atrament (listu), a Piotr przez Agatona „przemawiał¹¹.

„Gdyby nie tak było , gdyby przy rozstrzyganiu prawdy Kościół p owszeclmy mógł się ob ej ść bez Piotra , nie chż e narn wy tłó macza to dziwne oniemienie episkopatu wschodniego (który jednak zachowuje następstwo apostolskie), od kiedy odłączył się od stolicy Piotr o w ej. Miałby to być czysty przypadek ?— ale cóż to za przypadek, co trwa dziesięć wieków ! Antykatolikom . którzy nie chcą widzieć, że ich partykularyzm od-

¹ Taka nazwę otrzymał udzie partva heretycka takich

1    i'    t'

trearcha Kp„ umarł nazajutrz

w hisrorvi synod odbyty w Efezie r. 449,

U    t/ ts    1

dopuściła się gwałtów, iż św. Flawian, pa-z ran otrzymanych w kościele.