450
(ci Generalscy stracili chorągiew w tej potrzebie,) trzecia JMP. Krzysztofa Pigłowskiego dziś się potkała dobrze. Gdzie Pana Samuela Kałusowskiego, Pana Wysockiego, Pana Węglińskiego i czeladzi kilka postrzelono. Z pod Chorągwie tej JMPana Generała Krakowskiego, Porucznik P. Rajecki w nogę z działa postrzelony, w kilka dni umarł
Die 14 Julii. We Środę wszystką potęgą uderzyli na nasz obóz Kozacy, chcąc go znieść; ale się darmo kusili o kwaterę Xcia JMPana Wojewody) Ruskiego. Gdyż tam silę swoich straciwszy, ledwo uazad umknęli. Zac.zem Han Agę Heter Kazego Marszalka swego posłał do Xcia JMci, z którym Xiąże JMć w polu miał kongres,1 i ammibiliter perswadował, aby odstąpili tych zdrajców Epltej, którzy nam wprzód pertddem chcą uczy-nie, potem i ich samych pewnie in cliscrimen vocal)unt. Sefer Kazi Aga Marszałek Hański imieniem Pana swego perswadował pucem, ale toby było nam infamie. Zaczem znowu:
Die, 17 Julii. W Sobotę szturm srogi, który nasza wycieczka wsparła, i kulajgrodów 14 (zgotowanych przez te dni) już do szturmu ufi kwa.tyrę Xcia JMci gotowych, Xoia JMci ludzie odebrali, Ordę i Kozaków znpwu spędziwszy z pola. Chcieli się poprawić Tatarowie; ale od pół pola znowu dexteńłate XJMci spędzeni, ledwo do swoich trafili, i tu szkodę znowu znaczną odniósłszy. Te hulajgrody zapalone siła serca nieprzyjacielowi zepsowały: ale najbardziej t-em, gdy ich ratować chcieli, ze zasadzk bardzo Ordzie szkodzili. Przez co:
Die 18 Julii laskawszemi się stawili, nie bardzo nacierając, ile ku Xcin JMci, tylko mu łajali a grozili. Ponieważ tabor był wielki, a do obrony ludzi mało było (bo nas pewnie nad 10 tysięcy do obrony, a 6 tysięcy do boju nie było,) consul-tius zdało się taboru zmniejszyć. Zaczem de die 18 im diem 19 Julii taboru zmniejszano, noc i dzień okop czerniąc.
Die 20 Julii. Retirata pierwsza do zmniejszonego taboru. De die 20 in diem 21 Julii -uergente, to jest ze Wtorku na Hrodę podeszli Kozacy cicho i naokoło taboru rzucili rów głęboki i wysoki. Ztąd na zorzy ozwawszy się wszyscy głosem, oraz i strzelać poczęli, i całe 4 dni i 4 nocy strzelali, aż ud diem