188
Przyszła wiadomość, że Chorągwie Województwa. Łęczyckiego i Mazowieckiego Sokal wyścinali. Przyszło pisanie Pana Starosty Łęczyckiego1)1 do Pana Obożnego Litewskiego, oznajmując, że ze swemi poszedł był gonić Kozaków, którzy Łuck i Ołykę splądrowali; ale,' że uszli Polesiem na błota i na gęste lasy, musiał ich zaniechać gonić. Tego dnia przyszła Chorągiew Kozacka do obozu nkszego Ziemie Przemyskiej: Rotmistrz Pan Pobiedziński.
7go. JMP. Podkomorzy Bełzki z JMcrą Panem Pisarzem Polnym jeździli do obozu JMP. Wojewody Ruskiego, chcąc go swoją perswazyą do tego przywieść, żeby obóz swój do naszego przjdąezył. Nie mogli tego wymódz; gdyż NżeJM. swoich pretensyj przez JMoi Pana Wojewodę Kijowskiego zaniesionych ustąpić nie chciał, i nową kwerełe proponował o Draganów swoich kilku zbiegów, których potkano przy Draganach XJMci P. Wojewody Sendomirskiego. — Tego dnia IckMMPP. Regi-mentarze, comm-unicatis mtduis c&nsi-lus, proponowali dnia jutrzejszego ruszyć się z tego bbozu. Tego dnia godzina w noc, posłano cicho P. Sokola z pięcia Chorągwi komunnika z tego tu obozu na podjazd dla dostania języka.
8go. Odłożono i propter solennttatem diet Natimtatis Bea-tae Mariae Virginis, i dla innych ważnych przyczyn ruśUfcnie się z obozu do dnia jutrzejszego. JMPan Chorąży Koronny był znowu dzisiaj w naszym obozie; przy którym weszła Chorągiew Usarska Ziemie Przemyskiej, którą w niebytnosci Rotmistrzow-skiej wprowadził Porucznik, P. Mikołaj Madahński. Weszły potem dwie Chorągwie piesze tejże Ziemie Przemyskiej. Po małej chwili dał znać JMP. Starosta i Pułkownik Krakowski, że lud swój do obozu prowadzić chce1; któremu XJM. z częścią Towarzystwa w drogę za obóz zajechał, i ludziom się jego przypatrzył. W tym pułku Krakowskim weszły Chorągwie Usarskie trzy, Kozackich pięć, Dragańskich pięć, pieszych trzy. Z JMP. Starostą Krakowskim przyjechał Pan Miecznik Koronny i Pan
W drugiej wersyi tego Dyaryusza, zamiast „Łę czykiego“— napisano „i. o m ż y ń s k i e g o “.