14, 15 Porfiriusz z Tyru
14 Tf] 8e 4>uxtl Ttl 9eo({)iXel Kai tco 0eocf)iXei yco ev tco Ka0apco CTwpaTi eorcocray Kai TTpaÓię aKÓXoi>0oę Kai Xóyoę, 'alpeTcoTepou aoi ovToę <Xi0ov) elKrj paXeiy f] Xóyoy’, Kai [ró] 'fiTTaaGai TaXr]0f] XeyoyTa p viKav aTTaTwyTa' to yap yucnaay auaTT) ey tco f]0ei f]TTr)Tai. MapTupeę 8e Kamoy t[seu8elę Xóyoi'’A8uyaToy TÓy auTÓy c))iXó0eóy T€ elyai Kai (jxXr|8oyoy Kai 4)iXoacó|iaToy. 'O yap 4)iXr|8oyoę Kai cj>iXoacó|iaTos, (6 8e (J)iXoCT(ópaToę) nayTwę Kai cj)LXoxpTipaTos‘, ó 8e (j)iXoxpr|pctToę e£ dydyKTję a8iKoę, ó 8e aSiKoę Kai eię 0eóy Kai ećę miTepaę ayóaioę Kai eię Toiię aXXouę Trapdyopo?. "QaTe Kay eKaTÓpPaę 0ur] Kai pupćoię ayaOripaai Toug yecoę ayaXXri, aae(3r|ę eon Kai a0eoę Kai Ttj Trpoaipecrei iepóauXoę. Aló Kai TrayTa (j>iXoacó(iaToy cóę a0eoy Kai piapóy eKTpeTT€CT0ai XP1l’-
15 Kai 'ou Tacę 8ó£aię ouk ay xpnaaLTO> toutco pi^Te (3iou pr|Te
Xóyou toć) TTepl 0eou KOiucóyei'Aóyoy yap (7T€pl) 0eou Totę uttó 8ó£r|ę 8iecj>0ap|ieuoię Xeyeiy ouk aa<f)aXeę- Kai yap Kai TaXr|0f| Xeyeiy em toutcou TTepl 0eou Kai Ta c[jeuSf| KĆy8uyoy taoy 4>epei 'OuTe auTÓjy Ttya TrpoafjKey ayoaćooy epycoy pri Ka0apeuouTa c()0eyyeCT0aL TTepl 0eou’, oiire ecę toioutcou aKodę e|i(3aXXoyTa TÓy uepl 0eou Xóyoy oieaGai pf] piaćyeiy aXX’ 'aKpoda0ai Kai Xeyeiy TÓy TTepl 0eou Xóyoy wę em 0eoou\ 'TTporiyećaGoo ouy tou rrepl 0eou Xóyou Ta 0eo45iXfj epya’, Kai 'aiyaaGco ó Trepl auTou Xóyo? em TTXf|0oug’' ayoiKeioTaTT] yap 0eoXoyća Keyo8o£ćęt 'Nópi-C^
alpeTcÓTepoy elyai aiyau f] Xóyoy eiKf| Trpoea0ai Trepl 0eou\ ”A£ćay
14 ‘ Kiedy dusza jest przyjaciółką Boga, a umysł Jego przyjacielem, w czystym ciele słowa i czyny zgadzają się z sobą. Gdyż „byłoby lepiej rzucić na chybił trafił kamieniem niż słowem”62, „lepiej być pokonanym mówiąc prawdę, niż zwyciężyć przez oszustwo, bowiem oszustwo, choć wygrywa, niszczy charakter. Kłamliwe mowy dają świadectwo oszustom”63. „Niemożliwe jest miłowanie równocześnie Boga i przyjemności ciała. Przyjaciel rozkoszy jest przyjacielem ciała, jak i pieniędzy, a przyjaciel pieniędzy jest bezgranicznie niesprawiedliwy. Ten z kolei jest bezbożny wobec Boga i swoich rodziców oraz nieprawy wobec ludzi. Choć składałby ofiary i ozdabiał świątynie najlepszymi darami, pozostanie bezbożnikiem, ateistą kierowanym bezbożnością64. Dlatego należy unikać wszystkich lubieżników niczym ateistów i niegodziwców”65.
15 „Nie dziel ani swojego życia, ani rozmów o Bogu z człowiekiem, którego poglądów nie podzielasz”66. „Mówienie o Bogu do słuchaczy zepsutych fałszywymi opiniami nie jest bezpieczne. Wypowiadanie prawdy lub fałszu o Bogu w ich obecności to ryzyko”67. „Nie jest rzeczą stosowną dla człowieka nieoczyszczonego z aktów bezbożnych mówienie o Bogu”68, tym bardziej nie powinniśmy zakładać, że słowo o nim, jeśli już dotrze do uszu niegodziwych, nie zostanie zbezczeszczone. To zatem, co należy czynić, to „mówić lub słuchać nauk o Bogu tak, jakby on był obecny”69. „Dzieła podobające się Bogu wprowadzają do nauk na Jego temat”70 oraz „należy milczeć o Nim pośród tłumu”71. Teologia bowiem nie da się dostosować do fałszywych mniemań duszy. „Uważaj, że lepiej jest zachować milczenie niż wypowiedzieć o Bogu
62 Por. Pyth., 7; Sext„ 152; Clit., 28; Stob., III.34.il.
63 Por. Sext., 165 a-c.
64 Por. O wstrzemięźliwości, 11.60.1-2.
65 Por. Pyth., 110; Dem., 44; Sext., 76.
66 Por. Sext., 350.
67 Por. Pyth., 55; Sext., 351; 352.
68 Por. Sext., 356.
69 Por. Pyth., 112.
70 Por. Pyth., 56; Sext., 359.
71 Por. Sext., 360; podobnie stwierdza Porfiriusz w Żywocie Pitagorasa, 42.
45