907
MERKANTYLIZM
nant mówi: „Liczba ludzi, ich pracowitość, korzystne położenie, dobre porty, zręczność i umiejętność w sprawach morskich i roczny dobry dochód z ziemi są prawdziwemi i trwałemi bogactwami kraju; aby temu wszystkiemu nadać wartość, zapewnić życie i poruszanie się całości, musi istnieć żywy kapitał, który szybko obiega w narodzie: gdy kapitał ten wzrasta, naród rośnie w siłę i potęgę".
Poszczególni autorzy różnili się w ocenie wielkości obiegu pieniężnego, potrzebnego dla sprawnego funkcjonowania życia gospodarczego. Jedni byli zdania, że należy stworzyć możliwie jak największy obieg pieniężny, natomiast inni wysuwali koncepcję optymalnego obiegu: jedynie tylko określony obieg pieniężny może właściwie spełniać swe zadania, zarówno większa jak i mniejsza ilość pieniądza pociąga niedogodności. Wielkość obiegu optymalnego wyznaczano na podstawie obliczania zapłat, dokonywanych w ciągu roku; równocześnie wysuwano postulat zaspokojenia popytu na pieniądz, co miałoby pozwolić na stworzenie najlepszych warunków dla funkcjonowania mechanizmu gospodarczego. Zaspokojenie popytu na pieniądz miało zapewnić sui generis neutralność pieniądza — eliminowanie zaburzeń natury monetarnej.
Genezy takich poglądów należy szukać w fakcie, że pieniądz pozwalał przejść od gospodarki naturalnej do pieniężnej, która umożliwiała rozszerzenie handlu. Odgrywała tutaj rolę przedewszystkiem gospodarka państwowa, mianowicie chodziło o takie zwiększenie obiegu pieniężnego, aby płacenie podatków w pieniądzu nie napotykało na trudności. Ten pogląd nie dawał się pogodzić z ogólnie stwierdzanym związkiem między ilością pieniądza a cenami. Starano się usunąć sprzeczność między temi dwoma poglądami. Jedni merkantyliści twierdzili, że rozszerzenie rozmiarów gospodarki, wywołane zwiększeniem ilości pieniądza, pochłonie nadmiar pieniądza, inni znów byli zdania, że ceny krajowe nie mogą się zmieniać niezależnie od cen zagranicznych; wreszcie według kierunku kompromisowego ceny podnoszą się przy wzroście obiegu, ale równocześnie następuje rozwój gospodarczy, tak więc w ostatecznym rezultacie kraj zyskuje. Jednocześnie ogólnie uznawano teorję ilościową, która w wieku XVII nie wywoływała poważniejszych zastrzeżeń. Cały szereg pisarzy nie jest przeciwny zwyżce cen na skutek obfitości pieniądza. Tak np. Malynes mówi: „Lepiej jest więcej płacić za towary, niż je mieć tanio". „W takich krajach, w których towary są tanie, handel jest niewielki i brakuje pieniądza".
Merkantyliści nie umieli związać bilansu handlowego z poziomem cen. Stwierdzali oni związek między cenami a ilością pieniądza, bilansem handlowym a kursem waluty, nie ujęli jednak tych wszystkich zależności w jedną całość.
Traktując pieniądz jako kapitał, dochodzili do wniosku, że stopa procentowa podobnie jak renty przy dzierżawie majątków ziemskich, stanowi zapłatę za użycie pieniądza, a jej wysokość jest wyznaczana przez ilość pieniądza w kraju.
Żywo interesowano się kursem waluty. Naogól panowało zdanie, że powinien on odpowiadać wewnętrznej wartości poszczególnych podstawowych jednostek monetarnych. Przyczyny odchylenia kursów od parytetów tłumaczono różnie: jedni jak Malynes przypisywali te odchylenia machinacjom bankierów, inni zaś uzależniali wahania kursu waluty od stanu bilansu handlowego.
4. Ogólna charakterystyka doktryny i polityki merkantylnej oraz jej przedstawicieli.
Przewaga merkantylizmu pod względem teoretycznym nad rozważaniami ekonomicz-nemi poprzedniego okresu wyrażała się w tern, że on pierwszy potraktował stosunki i zależności ekonomiczne jako całość. Ekonomiczna doktryna merkantylizmu była pierwszą próbą ujęcia całokształtu związków i zależności gospodarczych. W dziedzinie realizacji dążenia m. nie całkowicie były uwieńczone powodzeniem. Instytucje i koncepcje okresu poprzedniego w dziedzinie religijnej, społecznej, politycznej i ekonomicznej były zbyt silne, aby można je było szybko zmienić lub znieść. Merkanty-lizm być może ma większe znaczenie z punktu widzenia swy~h postulatów i dążeń niż z punktu widzenia realizacji swych zamierzeń. Jemu przypada jednak zasługa zaatakowania podstaw teoretycznych jako też polityki okresu przedmerkantylistycznego. W przeciwieństwie do innych szkół i kierunków ekonomicznych, które miały swych typowych przedstawicieli, myśli i rozważania niewielu merkantylistycznych pisarzy mogą być traktowane jako credo ekonomiczne, polityczne i społeczne merkantylizmu. Gdy pewne poglądy poszczególnych
58-