do żydowskiego kapłaństwa, więc nasz zwyczaj niezdejmowania nakrycia głowy tłumaczyć można w ten sposob, że mamy tworzyć świętą gminę kapłańską”.
Gen. Ludendorff odsłonił istotny sens tych żydowskich obrzędów, mianowicie, że przez nie nowo przyjęty mason symbolicznie zostaje pasowanym na żyda, wyobraża w tych obrzędach żyda.
Na stronicy 50 broszury czytamy: „Wszystkie Loże na całym świecie używają od stuleci we wszystkich krajach i we wszystkich stopniach tych samych żydowskich obrzędów. W ten sposób dokonywa się duchowe zażydzenie narodów. Jakiż jest sens tego potwornego działania? Oczywista jest, że masonerja pragnie coraz bardziej się rozszerzać wśród wszystkich narodów, mimo że—podobno—nie werbuje. Do jakiego celu dąży masonerja? Jeżeli cały rodzaj ludzki, który ma stworzyć jeden łańcuch braterstwa przejmie żydowski skarb duchowy, w tych obrzędach zawarty, musi to doprowadzić do ujarzmienia swoistych wartości narodowych. Z tego z konieczności tworzy się w dalszym ciągu, „republika światowa” i „Paneuropa”. Ten związek przyczynowy z reguły niewidoczny jest dla masonów niższych stopni. Potworny fakt, że na wszystkich masonach wszelkich ras dokonywuje się symbolicznie od stuleci żydowskie obrzezanie, ma głęboki i zupełnie wyraźnie uzasadniony sens historyczny”.
Miillendorff zeznał, że Mistrz zakonu, on że i Zwierzchnik zakonu stoi ponad Wielkim Mistrzem Loży, który może być wybrany li tylko za jego najwyższą zgodą i dla którego cele ostateczne zakonu, wiadome tylko Mistrzowi zakonu, pozostają w u-kryciu.
Zatem odcienia wszelkich Lóż, a między nimi i żydowskiej narodowej Bnai-Brith, z członkami samych żydów, są nieznaćz-ne i drugorzędne, gdyż cel ich wszystkich, znany tylko Zwierz-nikowi zakonu, jest jeden na cały świat.
Słusznie zapytuje adwokat Schneider: „Czy doprawdy „dla doskonalenia siebie samego” potrzebne jest uprawianie takich praktyk tajemnych i to, żeby tylko jedna osoba znała ostateczne cele zakonu”?
Otóż zagadka znajduje swe rozwiązanie.
31