I. Problemy tradycji literackiej
przynależnych do przeszłości. W konsekwencji więc przy re-l cepcji literackiej deformacja jest czymś nieuniknionym. Zagadnieniem jest jednak nie samo jej skonstatowanie, ale odkrycie kierunku tej deformacji. Proces kształtowania tradycji polega! zawsze na wyborze, nigdy — na całkowitej rekonstrukcji. Pytanie podstawowe kształtuje się więc w sposób następu-] jący: co warunkuje to, że dany fakt przeszłości literackiej możel aktywnie kształtować współczesną praktykę twórczą, jak zachowuje się on w roli składnika nowego układu literackiego, przede wszystkim — jakie w nim pełni role. I to znów nie w układzie całej literatury „podejmującej", ale jej określonych nurtów. W nowożytnym okresie rozwoju literatury polskiej, kiedy życie literackie zostało zróżnicowane i skomplikowane, tradycja,! stosunek do niej, stanowi komponent prądu literackiego i tylko! w jego ramach daje się rozpatrywać. Prądu w dwojakim sensie, j Z przeszłości przejmuje się przede wszystkim to, co do określonego prądu należało — czynnikiem przejmującym jest też okre-fl ślony prąd. Przez prąd rozumiem tutaj nie zamknięty i statyczny zespół zjawisk literackich, umiejscowionych ściśle w chro-1 nologii i całkowicie różnych od zjawisk, należących do innych* kierunków, tak współczesnych jak przeszłych. Wydaje się, że prąd jest nie tyle zespołem faktów, ile pewnym przebiegiem —I ma więc charakter dynamiczny. Istotnym czynnikiem konstytuującym prąd jest nie tylko wzajemne podobieństwo faktów, ale wspólnota tendencji, które te jednostkowe fakty określają i w nich się wyrażają. Dążenia najbardziej zasadnicze, stając się dominantą określonego historycznie przebiegu, tworzą prąd literacki.** Wypływają stąd ważne konsekwencje dla zjawiska
M Por. rozprawę St. Kołaczkowskiego Rekonesans, nadbitka z Prac historyczno-literackich ku czci tonącego Chrzanowskiego, Kraków 1036, i, 64—84. Autor bardzo wnikliwie przeprowadza dowód, że prąd literacki jest zjawiskiem dynamicznym — i mimo że stanowi konstrukcję myślową, dokonaną przez badacza, nie należy go traktować jako zespołu zakrzepłych konstant, ujętych w ramy chronologii. Przez uwydatnienie ważkości tendencji, występujących nieraz wcześniej od pełnej krystalizacji prądu, tendencji, zrealizowanych już niejako w zespole faktów 1 uświa-
tradycji literackiej, która stanowi zazwyczaj istotny składnik prądu. Tradycja jest zawsze dla każdej szkoły poetyckiej problemom, należy do zespołu tych tendencji, które ją kształtują — niezależnie od tego, czy traktowana jest pozytywnie, czy negatywnie. Nie można więc mówić o tradycji literackiej dla danej epoki. Za kanon tradycji poetyckiej zwykło się uważać romantyzm. Błędem jednak byłoby stwierdzenie, że np. dla całej liryki dwudziestolecia jest on istotną tradycją. Stanowi bowiem rzeczywisty wzór dla pewnego tylko jej nurtu (np. poetów „Ska-mandra"), przez awangardę zaś traktowany był jako wielki, ale już zamknięty okres literacki, którego współczesne reperkusje są po prostu niekorzystne. Z faktu, że tradycja jest elementem odrębnych prądów literackich, wynika, iż nawet największych osiągnięć przeszłości nie możemy traktować ogólnie jako tradycji. Jest ona bowiem nie cenną współcześnie przeszłością, ale — jeszcze raz powtarzam — przeszłością wyselekcjonowaną, mającą dla określonego kręgu literackiego wartość ideału, wpływa-domionych (przynajmniej częściowo) przez ich twórców, nie odbiera mu historycznej wymicrnoścł. Por. także rozprawę H. Markiewicza, Teoria prądu literackiego w księdze: Zjazd Naukowy Polonistów 10—13 grudnia 1953, Wrocław 1960, s. 247—276. Na studium to składa się przegląd dotychczasowych rozumień zjawiska i propozycja jego nowego ujęcia. Według Markiewicza na prąd składają się trzy elementy: ... .prąd literacki jest kompleksem cech ideowych, cech świata przedstawionego oraz cech gatunkowo-kompozycyjnych i językowych. Jego swoistość, niepowtarzalność tkwi zazwyczaj nie w poszczególnych elementach, bo te znaleźć możemy takie w prądach wcześniejszych i równoległych, ale w nasileniu ilościowym tych cech oraz w układzie całości, którą cechy te tworzą. Wyróżniamy w niej pewne związki częściowo genetyczne i funkcjonalne zarazem (np. między ideologią a kompozycją), częściowo tylko funkcjonalne (np. między jakośclami estetycznymi a środkami formalnymi), będące uogólnionym od wzorcowaniem związków, zachodzących w konkretnych dziełach literackich. Stąd też nasuwa się określenie, że prąd literacki jest pojęciem ukształtowanym strukturalnie, czy może też — jeśli wolno zaproponować taki termin — ma charakter strukturoidalny. Ostrożność tego sformułowania pochodzi stąd. że ustalenia owych związków są często hipotetyczne, a podstawa ich wzajemnego przyporządkowania nie zawsze jasna" (s. 261).