I. Problemy tradycji literackiej
oddziaływają na bieżącą praktykę literacką. Czynnikiem warunkującym przyznanie takiej wartości jest dążenie do zachowania z przeszłości literackiej narodu tego wszystkiego, co nie było zjawiskiem efemerycznym, skazanym od razu na zapomnienie. Dążenie takie przypomina postępowanie dobrego gospodarza, który nie chce stracić niczego, co zawiera cenne pierwiastki, niezależnie od aktualnej przydatności. Tendencja taka nie jest równoznaczna kontynuacji. Tuiwim np. przez całe życie zajmował się odkrywaniem przed współczesną publicznością literacką pomniejszych poetów wieku XIX, wyprowadzając Ich dorobek z zapomnienia. Twórczość wielu poetów uczynił przez swe publikacje z tego zakresu zjawiskami kulturalnymi w Jakiś sposób współcześnie istotnymi. Trudno Jednak mówić o oddziaływaniu wielu z tych drugorzędnych wierszopisów romantycznych lub poromantycznych na lirykę Tuwima lub jakiegokolwiek innego poety współczesnego.*
Stosunek do przeszłości odmienny od dwu opisanych wyżej prowadzi do podjęcia tradycji literackiej. Jest ona I czymś całkowicie różnym od omówionych wyżej przypadków,
I jftft swoistą formą istnienia elementów przeszłości literackiej w czasach współczesnych. Nie składają się bowiem na nią wszystkie pierwiastki historii, które wytrzymały próbę czasu.
’ Tradycją będą zaś te pierwiastki, które są zdolne kształtować aktywnie współczesnąs praktykę pisarską, które stają się
* Np. inny charakter miało na początku XX w. odkrywanie Norwida. Nte chodziło bowiem tylko o udostępnienie czytelnikom genialnej poezji Od niru stawiano ją jako wzór, uważano za twórczość współcześnie aktualną Rzecz Inna, że w okrasie norwidowskich rewelacji Miriama nie było sytuacji literackiej, która sprzyjałaby kontynuowaniu poetyki autora Fortepianu Chopina.
• Pewną niejasność wprowadza tutaj słowo okazjonalne „współczesność", nie dające się, niestety, ustąpić żadnym innym. Przez .współczesność* rozumiem tu nla w wąskim senslo naszą aktualną epoką, ale relatywnie te okresy literackie, które w jakiż sposób ustosunkowywały się do epok poprzedzających. Nie jest to nadużycie terminologiczne t+kt* chyba i z tego względu, że mam przede wszystkim na uwadze
M
składnikiem nowego układu historycznoliterackiego, nie tracąc jednak znamion swej właściwej przynależności. Oczywiście, ulegają przekształceniom, gdyż łączą się z elementami nowymi. Tradycja nie jest odwzorowaniem tych kształtów, jakie zjawiska przyjęły w epokach ubiegłych, jest przeszłością widzianą oczyma ludzi okresów następnych, przeszłością aktywnie kontynuowaną i przekształconą.
To ujęcie tradycji literackiej odbiega od potocznego rozumienia tego terminu. W użyciu potocznym oznacza ona to wszystko, co w historii literatury było cenne i stanowi pomnik kultury narodowej — jej zakres znaczeniowy odpowiadałby więc znaczeniu „żywotnego dorobku kulturalnego przeszłości". Jako termin naukowy „tradycja literacka" w swym znaczeniu obiegowym jest zbyt szeroka, aby można było posługiwać się nią z pożytkiem. Toteż w niniejszej pracy tradycja literacka to tyle, co przeszłość literacka będąca żywym, aktywnym elementem pisarstwa epoki następnej. Jest więc niejako zespołem wybranych składników literatury przeszłości, istniejących dla pisarzy późniejszych, istniejących jako czynnik oddziałujący na ich aktywność twórczą.
Tak ujęta tradycja literacka nie jest jeszcze zjawiskiem określonym jednoznacznie — gdyż w obręb tego, co składa się na działalność literacką, wchodzą nie tylko dzieła, ale także fakty literackie innego typu: programy, manifesty itp. Jednym słowem, także i te wypowiedzi, w których ujawnia się bezpośrednio świadomość literacka epoki. Określenie stosunku do wybranych elementów przeszłości jest zazwyczaj istotnym jej składnikiem. Toteż ze względu na tę dwoistość możemy mówić o dwu stronach zjawiska: o tradycji jako elemencie praktyki twórczej oraz o tradycji jako elemencie świadomości literackiej. Ich wzajemne relacje mogą być rozmaite. Czynniki te mogą się znajdować bądź w stosunku zgody — wtedy gdy sformułowania teoretyczne znajdują potwierdzenie w tendencjach, uja-
literaturę dwudziestolecia, którą — ze względu na nieostrość terminu — można nazywać współczesną.
15