— 26 —
im tarcza włhsnym ciężarem spuściła się do ziemi, i biorą włócznię do altaku.
Tym sposobem, Batalion nadstawi!! natychmiast nieprzyjacielowi osin kłosów, czyli jeżów kosynicr-ekieli, z puklerzami od czoła. Między ich pi zadziały linia lyralierska chroni się biegiem, ściskając swój łańcuch w siedm jednoszeregowych Półp.utonów, które zatrzymano na wysokości czwartej roty Plutonów kosynierskicli, stawia dwuruinnik strzelecki nieprzyjacielowi. Ósmy Półplutou strzelecki zbywający od siedmiu kosynierskicli przedziałów, zdwoi Półpluton naczelny. Podpułkownik, Adjulant bala-lionowy i dobosze zachowają miejsca, jakie w marszu Plutonami rot zajmowali. Olieerowie i Podoficerowie strzeleccy za swojemi Półplutonami, a Major i trębacze wewnątrz zaplecznika, za sztabem kosyniorskim. Jednym z waznycti przymiotów takiego szyku, że dwuramnikowy jego ogień dokładnie i bezpiecznie krzyżuje się z ogniem ilwura-nmików pobocznych; a gdyby jazda nieprzyjacielska wtargnęła przez szyje na jrgo tyły, natenczas sztab schroni się między dwa naczelne Plutony rot, «a część strzelców odwracając się przedziałami na tył Plutonów, skrzyżuje swój ogień na szyję zaplcczni-ka, co uczyni tył takowego jeszcze niedostępniej-szyin od jego frontu.
Dorywczy ten szaniec, z przegrodami kosynier-skiemi a frontem strzeleckim, dozwala też w każ-dćj chwili czy to odwrotu przemijanego w schody dywizyonowe, czy to zwrotu zaczepnego całym Batalionem, bez żadnćj zmiany szyku, a nawet po-