w sobie, wiąże się jednak zawsze z osobą, która nią kieruje*. % nie posiada tej siły dzięki sobie: cokolwiek człowiek czyni, ezjg jg dzięki istotom osobowym, dzięki duchom natury lub przodka** (The Melanesians, s. 119, 121). Najnowsze badania (Hocarta, gą, bina, Capella) sprecyzowały dokładniej różnice sformułowane pntt Codringtona. „Jakżeż ta siła może być bezosobowa, jeżeli anaą jest związana z jakąś osobą?’* — zapytuje ironicznie Hocart- W Gm. dacanal i Malaicie na przykład wyłącznie duchy i dusze zmarłych posiadają nanama, ale mogą wykorzystywać tę siłę na korzyść ab wieka. „Człowiek może pracować ciężko, ale bez aprobaty duchów, których moc działa na jego korzyść, nigdy nie stanie się bogatym" (Hogbin, Mana, s. 259). „Każdy wysiłek dokonuje się w celu zapewnienia względów ze strony duchów, tak aby można było zawnr korzystać z mana. Ofiary są najczęściej stosowanym środkiem połyskania ich względów, choć nie wyklucza się i innych ceremonii" (tamże, s. 264).
jZe swej strony Radin zauważył, że Indianie nie przeciwstawiali tego, co osobowe — nieosobowemu, ani tego, co „cielesna*9 — „**-cielesnemu„Ich uwagę zdaje się przykuwać w pierwszym rzędsk zagadnienie rzeczywistej egzystencji; a wszystko to, co zmysły po* trafią uchwycić, cokolwiek może być pomyślane, przeżyte czy wyśnione — istnieje” (dz. cyt., s. 352). Należy więc ująć probkm w płaszczyźnie ontologicznej: to, co istnieje, co jest rzeczywiste, i to, co nie istnieje, a nie w terminach: to, co osobowe — to, co nisotth bowe, to, co cielesne — to, co nie ciele me, gdyż są to terminy nie posiadające w świadomości ludzi „pierwotnych tej precyzji, jaką osiągnęły w kulturach historycznych. To, co jest wyposażone w masa, istnieje w płaszczyźnie ontologicznej i dlatego jest skuteczne, płodne, urodzajne. Nie można więc mówić o ,,bezosobowości” mass, gdyż takie określenie nie ma żadnego sensu w archaicznym horyzoncie myślowym. Zresztą nigdzie nie można napotkać zhipostarowa-nego mana, które by było oderwane od przedmiotów, od wydarześ kosmicznych, istot żywych i ludzi. Co więcej, po dokładnej analizie stwierdzamy, że jakiś przedmiot, jakieś zjawisko kosmiczne, |mH kol wiek istota itp. zawsze posiada mana dzięki interwencji jakiegoś ducha lub konfuzji z epifanią jakiegoś bóstwa. \
Z tego wynika, że teoria, która uważa mana za magiczną siłę nie-osobową, nie ma uzasadnienia. Wyobrażać sobie na tej podstawie, ar