45 Kurta piery.iza
działyw anta odnosi się jednak zawsze do przestrzeni i czasu równocześnie i tylko dzięki temu ma znaczenie. Określenie, jaki stan wystąpi koniecznie w dany m czasie i w tym miejscu, podlega wyłącznie prawu przy czy nowości. Na wywodzeniu zasadniczych określeń materii ze znanych nam a priori form naszego poznania opiera się to, że określone właściwości przyznajemy jej a priori, mianowicie wypełnianie przestrzeni, tj. nieprzenikłiwość, tj. skuteczność oddziaływania, następnie rozciągłość, nieskończoną podzielność. trwałość, tj. niezniszczalność, a wreszcie ruchomość: natomiast ciężar, chociaż nie ma od niego wyjątku, należy chyba przypisać poznaniu a posteriori, chociaż Kant w Metaphysische Anfangsgrunde der Naiunmsenschaft, s. 71 (wydanie Rosenkranza s. 372) przyznaje mu poznawał-ność a priori.
Ale tak jak przedmiot istnieje w ogóle tylko dla podmiotu jako jego przedstawienie, tak też każda szczególna klasa przedstawień istnieje tylko dla równie szczególnego określenia w podmiocie, które zwie się władzą poznawczą. Subiektywny odpowiednik czasu i przestrzeni samych w sobie, jako pustych form, nazwał Kant czystą zmysłowością i to wyrażenie zostanie tu zachowane, ze względu na prekur-sorstwo Kanta, chociaż niezupełnie pasuje, gdyż zmysłowość zakłada już materię. Subiektywnym odpowiednikiem materii, czyli przyczynowością. bo one są tym samym, jest intelekt3! nie jest on niczym ponadto. Poznanie przy-\ czynowośd jest jego jedyną funkcją, jego jedyną siłą, a jest to wielka siła. wiele obejmująca, o rozlicznych zastosowaniach. lecz niezaprzeczalnie identyczna we wszystkich swych
- V.Ą'z tenmaoiofią przyjętą w przekładzie Krytyki czystego renem ameą mVertumd' jako „intelekt”, „Yerrimfi" jako „rozum”; . Jntetiekr o44opt przez ..imytt
przejawach. I na odwrót, wszelka przy czynowość. czyli wszelka materia, a tym samym cała rzeczywistość, jem tylko dla intelektu, dzięki intelektowi i w awdekcie. Pierwszym, najprostszym, stale obecnym uzewnętrznieniem intelektu jest naoczność rzeczywistego świata: jest ona na wskroś poznaniem przyczyny ze skutku: dlatego wszelka naoczność jest intelektualna. Nigdy nie mogłoby jednak do niej dojść, gdyby jakieś działanie me zostało bezpośrednio poznane i nie służyło wobec tego jako punkt wyjścia. Tym działaniem jest jednak działanie na dała zwierzęce. O tyle są one bezpośrednimi przedmiotamipodnńom: naoczność wszelkich innych przedmiotów jest przez nie zapośredniczona. Zmiany, jakim podlega wszelkie dało zwierzęce, poznane zostają bezpośrednio, tj. doznane, a ponieważ działanie to zostaje natychmiast odniesione do swej przyczyny, powstaje naoczność tej ostatniej jako przedmiotu. To odniesienie me jest wnioskiem ujętym w abstrakcyjne pojęcia, nie dokonuje się za pomocą refleksji, dowolnie, lecz bezpośrednio, koniecznie i w sposób pewny. Jest to sposób poznania czystego intelektu, bez którego nie doszłoby nigdy do naocznośeL lecz istniałaby tylko mglista, roślinna świadomość zmian w bezpośrednim przedmiocie, które następowałyby po sobie bez żadnego znaczenia, gdyby nie miały znaczenia dla wofi jako ból lub rozkosz. Lecz tak jak ze wschodem słońca staje przed nami widomy świat, tak też intelekt dzięki swojej jedynej, prostej funkcji zamienia za jrdtyn zamachem mętne, nic nie mówiące doznanie w naoczność. To, czego doznaje oko. ucho. skóra, nie jest naoczaośoą: są to po prostu dane. Dopiero kiedy intelekt przechodzi od skutku do przyczyny, staje przed nami świat, jako aaocz-ność rozciągnięty w przestrzeni, zmienny, jeśfi idzie o jego postać, trwały przez wszystkie czaty jako materia; albowiem