terackiej refleksji. Jest to również czas „odrodzenia filozofii mowy” ( i i narodzin nowoczesnego językoznawstwa polskiego, a także, co w tym "kontekście wymaga szczególnego podkreślenia, szybkiego rozwoju językoznawstwa ogólnego jako samodzielnej dyscypliny, wyłaniają-, cej się ze wspólnych zaciekawień zagadnieniami języka (jego podstaw, pochodzenia, swoistości, funkcji), które przejawiali wówczas przedstawiciele rozmaitych dyscyplin: fizjologii, psychologii, socjologii, antropologii, filozofii oraz oczywiście filologii, krytyki i historii literatury4.
4 . .
Prócz wymienionych poniżej w przypisach - do ważniejszych prac o języku wykorzystanych pośrednio w tym szkicu należą: W. Ołtuszewski, Psychologia oraz filozofia mowy. Warszawa 1899; A. Bruckner, Cywilizacja i język. Szkice z dziejów obyczajowości polskiej. Warszawa 1901; J. Rozwadowsk i. Język literacki a mowa żywa, „Poradnik Językowy” 1902; E. Porębowicz, Poezja polska nowego stulecia , „Pamiętnik Literacki” 1902; M. J a n i k, Najnowsza poezja polska. Studium literackie, Złoczów, [bdw]; K.F. W i z e, W godzinie myśli. O istocie sztuki, Wyd. 2 Kraków 1903; J. Baudouin de Courtenay, Szkice językoznawcze, t. 1, Warszawa 1904; B. Bandrowski, O analizie mowy i jej znaczeniu dla filozofii, „Przegląd Filozoficzny” 1906; K. A p p e 1, O mowie dziecka , Warszawa 1907; i d e m, Języki Sztuka (Lingwistyka i Estetyka), Warszawa 1910; E. M aj e w s k i, Co I , sądzić o niedopasowaniu języka do myśli, „Sprawozdania z Posiedzeń TNW” 1910,' I nr 7; P. G i 1 e s, Ewolucja a językoznawstwo, [w zbiorze:] Darwin a wiedza współczes-’ na. Warszawa 1910; W. R u b c z y ń s k i, O znaczeniu prac niektórych naszych lingwistów dla logiki, „Przegląd Filozoficzny” 1911; S. B lachowski, Problem myślenia bez słów, „Przegląd Naukowy i Literacki” 1918; Z. L e m p i c k i, Zasadnicze problemy współczesnego językoznawstwa, „Eos” 1919-1920; G. W e i 1 e r, Mauthner’s Critiąue of Language, Cambridge 1970; R. W a 1 d r o p, Against langu-age. „Dissatisfaction with language" as theme and as impulse towards esperiments in twentieth centurypoetry, The Hague 1971; A. J a n i k, S. To u 1 m i n, Wittgenstein's Vienna, New York 1973; T. Szardzenidze, Lingwisticzeskaja tieorija J. A. Bau-douina de Courtenay i jejo miesto w jazykoznanii XIX-XX wieków, Moskwa 1980; J. P. Stern, Words Are Also Deeds: Some Observations on Austrian Language Conscious-ness, „New Literary History” 1981, nr 3; T. B. S t r o n g, Language and Nihilism: (/ Nietzsche's Critiąue of Epistemology, [w zbiorze:] Language and Politics, Ed. by M. Shapiro, Oxford 1984; J. H i 11 i s Miller, The Linguistic Moment. From Words-worth to Stevens, Princeton 1985; E. Stankiewicz, Baudouin de Courtenay a podstawy współczesnego językoznawstwa, Wrocław 1986; Jan Niecisław Baudouin de Courtenay a lingwistyka światowa. Materiały z konferencji międzynarodowej Warszawa 4-7 IX 1979, Wrocław 1989; R. S c h 1 e i f c r, Rhetoric and Dcatli. The Language of Modernism and Postmodern Theory, Urbana 1990. Treść tego rozdzialku jest jedynie naj-
AA
Formułując opinię o „odkryciu języka” i „narodzinach nowoczesnego polskiego językoznawstwa” w pierwszym dziesięcioleciu XX wieku, mam oczywiście świadomość, że kluczowe odkrycia, teorie oraz prace upowszechniające je powstały wcześniej (w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych), zasadnicze znaczenie jednak ma tu dla mnie fakt, iż dopiero w tym okresie owe nowe idee weszły w krwiobieg życia naukowego i kulturalnego (w tym zwłaszcza: literackiego), doprowadzając w konsekwencji do istotnej zmiany zainteresowań, w wyniku której język stał się obiektem powszechnej uwagi. Wedle historyka tej dyscypliny, intelektualna, organizacyjna, pisarska aktywność językoznawców w tym czasie sprawiła<iż_gdy na przełomie wieków .językoznawstwo polskie prawie że się w świecie nie liczyło”, to na początku wojny traktowano je jako „centrum slawistyki”, a ranga ogółu dokonań uczyniła te lata „okresem rozkwitu polskiego językoznawstwa”, którego zwieńczeniem stało się m.in. opracowanie dwóch tomów Języka polskiego dla Encyklopedii Polskiej au5.''y
^Równolegle dokonujący się rozwój językoznawstwa oraz modernistycznej literatury sprzyjał dostrzeganiu związków między tymi obu dziedzinami pracy nad językiem. Filologowie i językoznawcy przejawiali też znaczne zainteresowanie nową literaturą. ^Niewiele przesadzając rzec by wprost można, iż obok pensjonarek'! gimnazjalistów należeli do jej najżyczliwszych czytelników (co zapewne nie pozostawało bez związku z filologiczno-nastrojowymi właściwościami modernistycznego języka poetyckiego). Wady były w ich opinii niewielkie (zresztą nieuchronne), a zalety bezsporne i wiele obiecujące. „Przyszłość tej literatury, wielkiej, znaczącej, zapewniona na zawsze” - pisał Aleksander Bruckner, dodając: „z nią przybywa.
zwięźlejszą sygnalizacją zakresu problemowego związanego z ówczesną świadomością językową (a z jej językoznawczym „modernistycznym funkcjonalizmem” - w szczególności) oraz znaczenia tych zagadnień dla wszelkich charakterystyk i ocen literackiego języka modernizmu, w tym zwłaszcza stylistycznego syndromu „mlodopolszczyzny”.
■' S. U r b a ń c z y k. Dwieście lat polskiego językoznawstwa (1751-1950), Kraków 1993, s. 176, 178, 138. 1
47