o15 (2)

o15 (2)




dokończene ze str. 2

holownik marynarki wojennej. Jego dowódca jednak też uważał, że fala jest zbyt wysoka. Konkurencja dodała odwagi Holendrom i w południe podeszli do „Pomorza”, wzięli go na hol, zostawiając na dnie obie kotwice fregaty i oba łańcuchy kotwiczne.

„Poolzee” musiał iść kurować się do stoczni, holowanie więc przejął „Whitezee”. Przebiegało ono pomyślnie, choć też przy silnych sztormach. Wreszcie 8 stycznia o godz. 17.00 „Pomorze” stanęło przy nabrzeżu w stoczni Nakskov, kończąc swój pierwszy, pełen przygód rejs pod polską banderą.

Stoczniowcy z Nakskov, wśród których było wielu Polaków z emigracji zarobkowej, dobrze wywiązali się z powierzonego im zadania i 30 lipca 1930 r. w Gdyni nastąpiła zmiana wachty: „Lwów” ustąpił miejsca „Darowi Pomorza”, jak ostatecznie nazwano fregatę.

„Dar” jest stalową, trzymasztową fregatą o 1561 tonach pojemności brutto i 525 netto. Długość statku od rufy do końca bukszprytu wynosi 91 m, a na pokładzie — 72,6 m. Szerokość wynosi 12,6 m, a zanurzenie — 5,7 m. Najwyższy maszt — grotmaszt — wznosi się nad pokładem na 41 m, a powierzchnia wszystkich żagli wynosi 1900 m2. Statek ma silnik pomocniczy o mocy 430 KM. Stała załoga „Daru” liczy 28 osób, uczniów zaś statek zabiera do 200, zależnie od akwenu i czasu trwania rejsu.

„Dar Pomorza” to bardzo udany nabytek Państwowej Szkoły Morskiej. Służy już pod polską banderą 44 lata, i to dobrze służy. Pierwszy szlif morski przeszli na nim niemal wszyscy kapitanowie i oficerowie naszej floty handlowej. „Dar” miał szczęście do komendantów — najwybitniejszych kapitanów i wychowawców w naszej flocie. Jako pierwszy dowodził „Białą Fregatą” niedościgniony Konstanty Ma-ciejewicz. W 1938 r. przekazał fregatę swemu wychowankowi ze „Lwowa” — Konstantemu Kowalskiemu. W 1945 r. objął „Dar” Stefan Gorazdowski, też wychowanek kpt. Maciejewicza, ale już z „Daru”. Od grudnia 1952 r. komendantem „Białej Fregaty” jest Kazimierz Jurkiewicz, też ze szkoły „Macaja”. Kapitan Jurkiewicz związał się z fregatą zaraz po ukończeniu szkoły — był najpierw instruktorem, potem kolejno zajmował stanowiska oficerskie.

Najwspanialsze pionierskie rejsy pod polską banderą „Dar Pomorza" odbył pod dowództwem kpt. Maciejewicza. Już w następnym roku po wejściu do służby odwiedził Nowy Jork, chodził do Brazylii, Afryki Zachodniej, w latach *934—*935 przyszedł dawno planowany, wymarzony rejs dookoła świata. Trasa wiodła przez Kanał Panamskiwyspy Galapagos — HawajeJaponiąIndonezją i Przylądek Dobrej Nadziei, w ciągu 252 dni „Dar" pokonał 38 856 Mm, odwiedził 23 porty i ustalił rekordowy przelot dobowy — 255 Mm. W tym rejsie w wiąkszości odwiedzanych portów polską banderą widziano po raz pierwszy. Załogą „Daru" stanowiło 107 osób, w tym 72 uczniów i kandydatów. Minął zaledwie rok i na przełomie lat 1936—1937 „Dar" znowu popłynął na dalekie oceany. Tym razem trasa wiodła na Polinezją do wyspy Tahiti, a w powrotnej drodze dookoła Przylądka Horn.

24 sierpnia 1939 r. „Dar Pomorza" wyszedł z Lipawy ze 180 uczniami i położył sią na kurs do Gdyni. W drodze przyszła depesza nakazująca wejście do najbliższego portu szwedzkiego. Wybuch II wojny światowej zastał statek już w Szwecji, 3 września polecono przeprowadzić statek do Sztokholmu. Tu uczniowie przygotowali „Dar" do dłuższego postoju. Zaraz potem 10 poborowych, w tym obecny komendant, zdobyło miejsca w ostatnim samolocie LOT-u odlatującym do Polski. Pozostali uczniowie i cząść załogi stałej zasilili zdekompletowane załogi polskich statków oczekujących w Szwecji na okazją przedarcia się do Wielkiej Brytanii. „Dar" został pod opieką kilku starszych członków załogi, którzy przez całą wojną dokładali wszelkich starań, aby utrzymać go w pełnej sprawności.

'Groźne chwile przyszły w 1943 r., gdy cząść szwedzkiej prasy zacząla domagać sią przejącia statku przez Szwecją. Ostatecznie, dziąki szwedzkim przyjaciołom, „Dar" obroniono. 25 października 1945 r. do Gdyni weszła dziwna kawalkada. „Dar Pomorza" prowadził trzy polskie okrąty podwodne„Rysia", „Żbika" i „Sąpa", oraz słynny kuter patrolowy „Batory"zwolnione z internowania przez Szwedów. „Biała Fregata" miała pasażerów: grupą Polek, wiąź-niarek obozu hitlerowskiego w RaoensbrUck, które w Szwecji przechodziły rekonwalescencją.

Od nastąpnego roku „Dar Pomorza" rozpoczął normalne szkolne rejsy. W ciągu blisko 30 lat powojennej służby fregata nie miała co prawda tak wspaniałych rejsów jak pod komendą „Macaja", ale pracowicie odbywała rejsy z kandydatami po Bałtyku, Morzu Północnym, Śródziemnym, Czarnym. Fregata została odmłodzona, unowocześniona i dziś służy Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni.

Ostatnim wawrzynem w wieńcu sławy „Daru Pomorza” było zwycięstwo w Operation Sail 1972, w regatach szkolnych żaglowców na trasie Solent — Skagen. Najgroźniejszymi konkurentami były zacho-dnioniemiecki „Gorch Fock II” i amerykański „Eagle”, dla których „Dar” mógłby być dziadkiem. Te trzy żaglowce powstały bowiem w tej samej stoczni: „Eagle” w 1935 r. jako „Horst Wessel” dla hitlerowskiej marynarki wojennej, a „Gorch Fock II” w 1958 r. dla Bundesmarine. „Gorch Fock” był przy tym czterokrotnym zwycięzcą regat szkolnych żaglowców i faworytem ostatnich. Zwycięstwo w 1972 r. z pewnością nie było ostatnim sukcesem „Daru Pomorza”. Fachowcy oceniają bowiem, że nasz statek może dożyć na morzach sędziwego Wieku 100 lat.

M. MICKIEWICZ

ROK WYDANIA XVII

CZASOPISMO ZALECONE PUBLICZNYM BIBLIOTEKOM, DOMOM KULTURY I ŚWIETLICOM, PISMEM MINISTERSTWA KULTURY I SZTUKI NR KOB-IV-5—40/64 Z DN. 6 LISTOPADA 1964 R.

Okładkę projektował A. Werka


WYDAJE ZARZĄD GŁÓWNY LIGI OBRONY KRAJU

Adres redakcji: Warszawa, ul. Cbocimska 14, pokój 319, tel. 45-12-31 wewn. 62.

Warunki prenumeraty: Cena prenumeraty krajowej: kwartalnie — 13,50, półrocznie — 27,—, rocznie — 54,—.

Prenumeraty przyjmowane są do 10 dnia miesiąca poprzedzającego okres prenumeraty.

Prenumeratę na kraj dla czytelników indywidualnych przyjmują urzędy pocztowe oraz listonosze.

Czytelnicy indywidualni mogą dokonywać wpłat również na konto PKO nr 1-6-100020 — Centrala Kolportażu Prasy i Wydawnictw „Ruch” Warszawa, ul. Towarowa 28.

Wszystkie instytucje państwowe i społeczne mogą zamawiać prenumeratę wyłącznie za pośrednictwem Oddziałów i Delegatur „Ruch”.

Prenumeratę ze zleceniem wysyłki za granicę, która jest o 40^ droższa od krajowej, przyjmuje Biuro Kolportażu Wydawnictw Zagranicznych „Ruch” Warszawa, ul. Wronia 23, konto PKO Nr 1-6-100024 tel. 20-46-88.

Wojsk. Zakł. Graf. W-wa. Zam. 3098. Nakład 80 000 egz. INDEKS-36706 W-57.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DHTML0112 Umiejscawianie w CSS Wiele osób skarży się, że WWW jest zbyt wolna; znane jest powiedzenie
36871 str 58 59 marynarki wojennej, jak i cywile. Później okazało się, że był wśród nich kapitan Ern
Nowi profesorowie.. DOKOŃCZENIE ZE STR. 10 znacznie ukierunkowany i dotyczy szeroko pojętej problema
KonFeRENCJENAUKA CHRONI dokończenie ze str. 7 ca pomiędzy ośrodkami badawczymi trzech krajów: Polski
str 034 035 skiego, jego odwagę i zręczność był tym bardzo zaniepokojony. Mawiał więc często, że „Go
Regionalne centrum myśli inżynierskiej Dokończenie ze str. 11 realizacji naciągu w konstrukcjach
Rekordowa kładka typu tybetańskiego Dokończenie ze str. 15 nych. Rozwiązanie takie nawiązuje
Regionalne centrum myśli inżynierskiej Dokończenie ze str. 7 Jak widać z powyższego zestawienia Wydz
abc 6 drat nebo śpendlik vyplet - tmave śeda nitFokker E III Dokonćeni ze str. 25 dily vyriznete os
W ZAGŁĘBIU PIĄTEK 23 MAJA 2014
2000 Grudzień • Nr 43    - GAZETA SŁAWIĘCICKA dokończenie ze str. 12 dobna sytuacja
(DOKOŃCZENIE ZE STR. 1) ofertę. Dodam: na ekspozycji „KATOWICE 2005" nasza firma - Fabryka 
Z poziomu na poziom... (DOKOŃCZENIE ZE STR. 1) główne wraz z zakładem przeróbczym oraz obiektami
Relacja z sesji RM dokończenie ze str. 5Historyczne i polityczne podziały Serdecznie dziękujemy za u
(dokończenie ze str.l) Ryliśmy wstrząśnięci - mówili nam pracownicy biadkowskicj Fabryki Parkietów.

więcej podobnych podstron