76
Rozdział 3
występuje nieliczna ludność dzikich koczowników, wyróżniająca się silnie od ras czarniejszych Nowej Gwineji na północy i Tasmanji na południu Ąustralczykówzej skórą koloru ciemno-czekolądówggo uważać możnauza osobny typ brunatnych ras| ludźkich. Podczas gdy ich czaszka jest wązka i z wystającemi szczękami (progna-j tyczna), murzyńska odbija się od niej pewnemi odrębnościami, o których już wspo! minaliśmy i posiada istotne właściwości, wyróżniające ją bardzo wyraźnie od] czaszek innych ras. W wizerunkach austrakzyków (rys. 26, 27 i 28) można zatrj ważyć łuki brwiowe ciężkie, szczęki wystające, nos szeroki, ale nie płaski, wargij grube, włosy czarne kędzierzawe, ale nie wełniste.
Rys. 26. Ausirakzyk południowy.
Jezeb na mapie świata zechcemy odszukać, gdzie jeszcze istnieją rasy brunatne, .pisarze wiarogodrii wskażą nam jedną na ziemiach Indji. Tu plemiona górskiej przedstawiają typ mieszkańców dawnych Indji południowych i środkowych, w cza-siej poprzedzającym zabór indusów aryjskich; najczystsze formy tego typu wy-stępują u piemiori prawie nieuprawiających ziemi, lecz pędzących życie dzikie, podczas gdy wielka masa, bardziej pomieszana z indusami, pod których wpływ*®: zostawała ęć wieków, tworzy obecnie liczne ludy drawidyjskie Południa, jak tami jowie j teługowie. Rysunek 29-ty przedstawia jednego z bardziej nieokrzesanych .■drawidÓW losów Trayankorskich. Dalej ku zachodowi, jak sądzą, możną odróżnić w Afryce rasę brunatną, obejmującą plemiona nubijskie, a mniej wyraźniej da się jgna wy^edzk u bergerów Algeiry i Tunisu.
fiyt 2§. K9.Up.ly
auslrafekie (UuoawUMK#