Rozdział V
ZAKOŃCZENIE:
FUNKCJE WYOBRAŹNI SYMBOLICZNEJ
A jeśli skasujesz wszystko, co jest między Tym, w czym uczestniczyć nie można, a uczestnikami — och jakaż próżnia! — odłączysz nas od Boga, niszcząc więź i ustanawiając wielką a nieprzekraczalną przepaść.
Grzegorz Palamas, Triadę pour !a dćfensc des saints hesychastes, III, 2, 24.
Za każdym razem, kiedy rozważamy symbol, problemy symbolizmu i jego rozszyfrowania, stajemy w obliczu fundamentalnej dwuznaczności. Nie tylko że symbol ma podwójne znaczenie, jedno konkretne, właściwe, a drugie aluzyjne i upostaciowane, lecz ponadto klasyfikacja symboli ujawniła nam antagonistyczne „ustroje”, w jakich obrazy układają się. Co więcej, nie tylko że symbol jest podwójny, a następnie klasyfikuje się w dwie wielkie kategorie, ale ponadto hermeneutyki są podwójne: jedne redukcyjne, „archeologiczne”, drugie ustanawiające, poszerzające i „eschatologiczne”. Jak już powiedzieliśmy na końcu poprzedniego rozdziału, wyobraźnia symboliczna jest witalną dynamiczną negacją, negacją nicości, śmierci i czasu. Ta dialektyczna istota symbolu rozpościera się na kilku płaszczyznach, które teraz musimy zbadać. Myśl symboliczna, która przywraca równowagę, daje odczuć swe dobrodziejstwa przynajmniej w czterech zakresach.
Najpierw, w swej postaci bezpośrednio danej, w swej spontaniczności, symbol jawi się jako coś przywracającego równowagę witalną, zachwianą przez zrozumienie śmierci; dalej, w planie pedagogicznym, symbol jest używany do przywracania równowagi psychospołecznej; następnie, jeśli poprzez koherencję hermeneutyk badać problem symboliki w ogóle, to można dostrzec, że symbolika, przez swą negację rasistowskich upodobnień rodzaju ludzkiego do czystej zwierzęcości, choćby i rozumnej, ustala równowagę antropologiczną, tworzącą humanizm lub ekumenizm ludzkiej duszy. Wreszcie, przeciwstawiwszy śmierci życie, a zamętowi psychospołecznemu zdrowy rozsądek równowagi; stwierdziwszy wielką powszechność mitów i poematów oraz ustanowiwszy człowieka jako homo symbolicus symbol buduje, przeciw pozytywnej entropii wszechświata, dziedzinę najwyższych wartości i równoważy przemijający wszechświat nieprzemijającym Bytem, do którego należy wieczne Dzieciństwo, wieczna jutrzenka, i wtedy
symbol otwiera widok na teofanię.
\
*
To Bergsonowi1 należy przypisać zasługę, iż w wyraźny sposób wykazał biologiczną rolę wyobraźni, tego, co nazwał „funkcją fabulacyjną”. Fantazjowanie jest na ogół „reakcją natury przeciw rozkładowej władzy inteligencji”, ale mówiąc ściślej, ta negatywna władza inteligencji objawia się w świadomości uwiądu i śmierci. Odtąd wyobraźnię określa się jako „obronną reakcję natury na wyobrażanie przez inteligencję
125