{„Zwracają się do Ziemi, do Rzek, do Jezior, do Skał groźnych, ale zwłaszcza do Nieba... Do Nieba uciekają się we wszystkich niemal swoich potrzebach... Wyobrażają sobie w niebiosach jar kiegoś Oke, czyli Demona, jakąś moc, która rządzi porami roku, trzyma na wodzy wiatry i fale morza...”).
Czujność Oki z nieba dotyczy w pierwszym rzędzie przysiąg i paktów zawieranych przez ludzi, to zaś implikuje zdolność do- ' wiadywania się o wszystkim, co się dzieje na ziemi, w szczegóły ności poznawania ludzkich myśli i słyszenia tego, co ludzie mór wią: „lis redo tent mesme son ire, et 1’appellent a tesmoin pour rendre leur foy inviolable, quand ils font quelque promessę d’importance, ou passent quelque accord ou traitte de paix aveę Pennemy. Voicy les termes dont ils se servent... «le Ciel entend ce que nous faisons aujourd’hui», et creoyent apres cela que s’ils venoient a eontrevenir a leur parole, ou a rompre cette alliance, łe Ciel les chastieroit infailliblement (Brebeuf, s. 160)... Ils croient encore que le Ciel est courrouce quand quelqu’un se noye, ou meurt de froid (znaczy to, że taka śmierć, spowodowana warunkami atmosferycznymi, jest karą Nieba); il faut un sacrifice pour 1’appaiser (Brćbeuf, s. 162).,. S’ils manquent a cette ceremonie, ils regardent toutes les mauvaises dispositions de Pair et tous les sinistres aocidens qui leur arrivent par apres comme autant d’effets de sa colere (Brćbeuf, s. 164)”. („Boją się jego gniewu i wzywają go na świadka, aby uczynić niezłomną swoją wiarę, kiedy przyrzekają coś ważnego albo zawierają ugodę lub pokój z wrogiem. Oto jakimi słowy się posługują: «Niebo słyszy, co dzisiaj czynimy», i wierzą, że gdyby sprzeniewierzyli się swemu słowu albo złamali przymierze, Niebo niechybnie ich ukarze... Wierzą także, że Niebo się gniewa, kiedy ktoś utonie albo na śmierć zamarznie; trzeba ofiary, aby go ułagodzić... Jeśli zaniechają tego obrzędu, uważają później złą pogodę i wszystko złe, co im się przydarzy, za objawy jego gniewu”).
Wszechwiedza ta, odnosząca się do uczynków ludzkich, a w szczególności czuwająca nad dotrzymaniem przyrzeczeń i umów, wraz z nieodłączną od niej sankcją karzącą przy pomocy środków meteorologicznych, okazuje się więc raz jeszcze związana z uraniczną naturą („Niebo”) Istoty Najwyższej.
Z Niebem łączy się niekiedy Słońce, czyli z niebem meteorologicznym w jego gwałtownych aspektach — niebo dzienne, świetliste. „Tres souvent” — czytamy w relacji Ojca Rague-nau 176 — „ils s’adressent au Ciel, en lui faisant hommage et prennent le Soleil a tesmoin de leur courage, de leur misere et de leur innocence. Mais sur tout dans les traitez de paix et d’alliance avec les Nations estrangeres, ils invoquent le Soleil et le Ciel comme arbitre de leur sincerite, qui void le plus profond des coeurs, et qui est pour venger la perfidie de ceux qui trahis-sent leur foy”. („Bardzo często zwracają się do Nieba oddając mu cześć i biorąc Słońce na świadka swojej odwagi, nędzy czy niewinności. Ale zwłaszcza w traktatach pokoju i przymierza z obcymi narodami wzywają Słońce i Niebo jako sędziów ich szczerości, one bowiem widzą głąb ich serc i mogą pomścić przewrotność, tych, którzy by wiarę swą złamali”).
Wszystkowidzenie pozostaje więc charakterystycznym atrybutem Słońca nawet wówczas, kiedy w mitologii występuje jako podporządkowane Istocie Najwyższej, jak np. w micie szczepu Seneka, gdzie Haweniu177, „Ojciec ludzi tam w górze”, mówi: „Słońce jest moim wysłannikiem. Co dzień przynosi mi wieści. Nic nie ujdzie jego oku, od wschodu aż po zachód...” 178
7. SJUKSOWIE
Również i u Dakotów wszystkowidzenie jest prerogatywą Słońca. Według świadectwa G. Bushottera z plemienia Teton Dakota „modlili się do Słońca i wierzyli, że swoim żółtym okiem wszystko dostrzega” 179. Przysięgi składano w imię Słońca powołując się nie tyle na wszystkowidzenie, ile na wszystkosłyszenie, jak widać z formułki: „Jak prawdą jest, że Słońce mnie słyszy, jest tak” 18°.
Słońce, Wi, jest u Tetonów (Oglala) bogiem ze wszystkich najpotężniejszym; ale jego moc pochodzi od Skana (Skan-Skan, Ta-ku-Skan), „Zeusa” Tetonów, czyli „Nieba”, albo, jak go nazywają czarownicy, „Błękitu” (To), który w systemie teogonicznym Tetonów Oglala tworzy wraz z wiatrem (Tale) parę bóstw dawniejszą jeszcze niż para Wi i Hanwi (Hanwi jest Księżycem, dosłownie „nocnym Słońcem”)181 i jest prawdziwą Istotą Najwyższą, „Wielkim Duchem” (Nagi Tanka), sędzią żywych i umarłych 182. Dawniejszy jeszcze od Skana (i wszystkich innych bo-
363