obraz4 (9)

obraz4 (9)



5Łych uniesień religijnych nie było wiele miejsca ani w jednej, ani w drugiej wierze. Wszystkie te zbieżności wypunktowuje jasno i przejrzyście autor znakomitego artykułu o Zaratustryzmie w Encyclopaedia oj Religion and Ethics n.

Stosunku muzułmanów do świeżo podbitych czcieli Zaratustry nie da się określić adekwatnie bez odwołania się do wypracowanej przez miody islam znamiennej kategorii: innowierców — „ludzi księgi” (ahl al--kitab). „Mogli oni zachować swoją wiarę i chociaż należeli do klasy niższej niż muzułmanie, to jednak znajdowali się pod specjalną opieką jako «protegowaniv (dhimmi); opłacali wprawdzie specjalne podatki, lecz byli zwolnieni ze służby wojskowej i mieli prawo zachować swoje obrzędy i kult religijny” 1 2 3. W instytucji „protegowanych” znalazł swój wyraz geniusz polityczno-administracyjny islamu, który umiał nie tylko zdobywać ogromne obszary od Hiszpanii do Indonezji, ale — co nierównie trudniejsze i rzadsze w dziejach świata — i utrzymać rozległe terytoria pod swoją władzą. Nie ma bowiem nic bardziej przykrego niż chronicznie opłacać swoje tolerowane przekonania religijne ani nic bardziej utwierdzającego w wierze, jak wystawianie się na ciosy machiny państwowej. A tego wdaśnie islam w stosunku

do „posiadaczy ksiąg” konsekwentnie unikał.

Zaratustryzm w podbitej Persji został ostatecznie zaliczany do owej tolerowanej i cenionej ze względów fiskalnych kategorii religii „protegowanej”. Formalnie rzecz biorąc miał on już wówczas skodyfikowaną i spisaną od IV w. świętą księgę Awcsty, nie jej treść w dalszym ciągu magowie przechowywali w pamięci.

„Awesta jako spisany dokument odgrywała w Iranie jednak rolę podrzędną wobec ustnego przekazu świętych tekstów. Zainteresowanie nią okazali zaratustrianie dopiero p<» muzułmańskim podboju Iranu, gdyż spodziewali się jako «posiadacze ksiąg*(...) być podobnie tolerowani przez Arabów jak Żydzi i chrześcijanie” 4 5. „Stosunki okazują się silniejsze niż prawo; muzułmańscy Arabowie mogli wprawdzie podbić państwo perskie i zniszczyć jego państwowy kościół, ale nie byli w stanie nawrócić mas irańskich ani też unicestwić opornych na nawrócenie się. W ten sposób ustala się wkrótce w Iranie len sam stosunek pomiędzy muzułmanami i niemu-zułmanami, jaki miał miejsce w innych krajach śródziemnomorskiego Wschodu: zaratustrianie są ta:< traktowani, jak gdyby mieli religię księgi — mogą ją zachować i muszą płacić ustalone dla niemuzułmunów podatki”

1

A.J. Camoy, Zoroastrianism, w: F.ncyclopae-

2

dia of Religion and Ethics, t. 12, s. 876.

3

19 J. Bielawski, Islam, w: Zarys dziejów religii, pod red. J. Kellera, Warszawa 1068, s. 948—949.

4

Religia staroperska dzieli zatem losy clirze-

5

H. Hoffman, Awesta, w: Kitullars Uteratur-leiikon, 2, Ziirich 1971, s. 1305.

u F. Taoschnor, cyt. wyd , szp. 1031.

22U


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
obraz4 slych uniesień religijnych nie było wiele miejsca ani w jednej, ani w drugiej wierze. W
karać za głoszenie zgubnych doktryn politycznych. Państwo czuwa aby w sprawach religijnych nie było
r115 Ponieważ z rozmów moich w Londynie wnoszę, że nie było to zamiarem ani Ministerstwa Pracy i&nbs
Kiedy ludzie zaczynają mówić już o sesji, a ciebie nie było jeszcze na ani jednym wykładzie:
Tobie jednak to wszystko jest niepotrzebne. Prawdziwa szkoła tajemna nie polega na miejscowości, ani
Wygląd klasy Klasa w niczym nie przypominała takiej, jaką znacie z własnej szkoły. Nie było w niej ł
Z pism miejscowych nie można się było wiele dowiedzieć, prawdopodobnie były inspirowane W "Niwi
page0220 212 Summa teologiczna tylko odnośnie do ruchu miejscowego. I dlatego nie było potrze-bnem,

więcej podobnych podstron