106 Richard Sheppard
zachwytu i ekstazy”]8. Również Barth opisuje spotkanie boskiego i ludzkiego w kategoriach irracjonalistycznych, niemal ekspresjonistycznych w drugim (całkowicie zmienionym) wydaniu swego komentarza do Listu do Rzymian św. Pawła (1921), szczególnie naznaczonego wpływem Kierkegaarda, Dostojewskiego i Nietzschego. Daleki od informowania człowieka o swej boskości czy mówienia mu, jak mógłby stać się boskim1 2, Bóg - wedle Bartha - wdziera się jak kataklizm w ludzki świat, by skazać człowieka za jego małość i bezsilność, by wyzwolić w nim stosowną świadomość jego miejsca w porządku rzeczy i, paradoksalnie, właśnie w ten sposób stworzyć go na nowo. Tak szkoła psychoanalityczna idąca za Freudem, jak i dialektyczni teologowie postępujący za Barthem zgadzali się, pomimo różnic, w zasadniczej myśli: istoty ludzkie są na łasce rządzących nimi irracjonalnych, prymitywnych mocy. Te mogą mieć charakter psychologiczny lub metafizyczny, lecz pomijanie ich czy lekceważenie prowadzi nieuchronnie do katastrofy.
Raz jeszcze modernistyczna sztuka i literatura dostarcza obszernych analogii. Podobne do bestii lub masek twarze kobiet na Les Demoiselles d’Avignon (1907) [Panny z Awinionu] Picassa graficznie wyrażają modernistyczne poczucie, iż logos (konwencjonalnie wiązany z głową) oraz tożsamość ego (konwencjonalnie wiązana z twarzą) są iluzjami przysłaniającymi bardziej prymitywną, bestialską, niehumanistyczną rzeczywistość. Podobne odczucia zawarte są w początkowych wersach poematu Gottfrieda Benna Der Arzt 7/(ok. 1912) [Lekarz]: „Die Krone der Schópfung, das Schwein, der Mensch: - / geht doch mit anderen Tieren um” [„Korona stworzenia, Świnia, człowiek: - / przestaje jednak z innymi zwierzętami”3], czy w wersach z osiemdziesiątego pierwszego Pisań Canto Ezry Pounda (napisanego w obozie internowanych pod Pizą w 1945): „The ant’s a centaur in his dragon world. / Puli down thy vanity, it is not man / Madę couragc or madę order or madę grace” [„Mrówka to centaur w swoim smoczym świecie. / Zduś próżność, to nie człowiek / Stworzył męstwo czy porządek czy łaskę”4]. Na swój sposób, różny u obu, Pound i Benn mówią, że człowiek nie może być już uważany za centrum moralne racjonalnie uporządkowanego świata, istotę ontologicznie wyróżniającą się zeń i w jakimś sensie sytuującą się ponad nim. Podobnie jak owa ,surówka” w swym „smoczym świecie”, człowiek może łudzić się we wnętrzu zogniskowanej na sobie iluzji, iż jest rzekomo wyższy ponad resztę stworzenia — jak „centaur”, który jest w połowie zwierzęciem, w połowie czymś innym. W rzeczywistości jednak sam w sobie jest jednym z wielu zwierząt, podlega nieracjonalnym popędom, które są poza jego kontrolą. W wykładzie o Kandinskym, Bali wyraźniej jeszcze mówi o efektach nowoczesności:
Der Mensch verlor sein himmlisches Gesicht, wurde Materie, Zufall, Konglomerat, Tier, Wahnsinnsprodukt abrupt und unzulanglich zuckender Gedanken. Der Mensch verlor seine Sonderstellung, die ihm die Vemunft gewahrt hatte. Er wurde Partikel der Natur, vorurteilslos gesehen ein Wesen frosch- oder storchenShnlich, mit disproportionierten Gliedem, einem vom Gesicht abste-henden Zacken, der sich ‘Nase’ nennt, abstehenden Zipfeln, die man gewohnt war ‘Ohren’ zu nennen. Der Mensch, der gottlichen lllusion entklcidct, wurde gewdhnlich, nicht interessanter ais ein Stein es ist, von denselben Gesetzen aufgebaut und beherrscht, er verschwand in der Natur, man hatte alle Veran-lassung ihn nicht zu genau zu besehen, wenn man nicht voller Entsetzen und Abscheu den letzten Rest von Achtung vor diesem Jammer-Abbild des gestor-benen SchOpfers verlieren wollte (s. 689).
[Człowiek utracił swe niebiańskie oblicze, stał się materią, przypadkiem, konglomeratem, zwierzęciem, szalonym wytworem spazmatycznie rozedrganych, nieodpowiednich myśli. Człowiek utracił szczególne miejsce, które przyznał mu rozum. Stał się cząstką Natury, widzianą bez uprzedzeń istotą pokrewną żabom czy bocianom, o kończynach pozbawionych wzajemnych proporcji, wybrzuszeniem wystającym z jego twarzy nazywanym ‘nos’, wypustkami odstającymi od jego głowy, znanymi powszechnie jako ‘uszy*. Odarty z iluzji
M Rudolf Otto, Das Heilige: Ober das Irrationale in der Idee des Gdltlichen und sein Verhd!tnis zum Rationalen (1917), Gotha 1929, s. 13-14 [Świętość. Tłum. Bogdan Kupis, Wrocław 1993, s. 39-40].
Kari Barth, Der Rdmerbrief, wydanie 2 (poprawione), MOnchen 1922, s. 4.
Gotfried Benn, Poezje wybrane, Tłum. K. Karasek, Warszawa 1982, s. 26.
n Tłumaczenie Andrzeja Szuby, „Literatura na Świecie”, nr 1-2 / 1995, s. 231.