o łych wcześniejszych autorach, być może dlatego, żc takie myśli nigdy nie utorowały sobie drogi do głównego nurtu językoznawstwa ani. jak sądzę, filozofii języka. Stąd też pozostały one nie zauważone zarówno przez językoznawców, jak przez filozofów zajmujących się językiem. Zasługą Lakoffa i Johnsona jest to. że w niewielkiej rozmiarami książce zdołali pozbierać wiele wątków myślenia i pisania o metaforze, dając spójny jej obraz w ujęciu kognitywnym.
Wydaje się jednak, żc Metafory u- naszym życiu są jeszcze czymś więcej niż zręczną kompilacją wcześniejszych poglądów, zilustrowaną licznymi przykładami spoza kręgu literatury. Oto. po pierwsze, nigdy dotąd nic uznawano metafory za ..racjonalność wzbogaconą
0 wyobraźnię”, co stało się możliwe dopiero wtedy, gdy Lakoff
1 Johnson uprzytomnili nam. żc ..kategorie naszego powszedniego myślenia są w większości metaforyczne, a rozumowanie opiera się na metaforycznych implikacjach i wnioskach, codzienny racjonalizm wymaga więc wyobraźni” (s. 249). Łączy więc metafora rozum i wyobraźnię i w związku z tym nie jest ona jedynie sprawą języka, lecz przede wszystkim sprawą naszego myślenia i poznania. Teza o związku między rozumem i wyobraźnią za pośrednictwem metafory po raz pierwszy została tak wyraźnie sformułowana i udokumentowana właśnie przez, autorów książki Metafory w naszym życiu.
Po drugie, nikt dotąd nic uzasatlnił równic obszernie twierdzenia. że metafory nic są sprawą przypadku, lecz że tkwią one głęboko w naszym doświadczeniu, tworząc koherentne systemy zorganizowane wokół pewnych pojęć, które otrzymują określoną strukturę jedynie dzięki temu, żc rozumiemy je za pośrednictwem metafor. Innowacja polega tu na wyodrębieniu i opisaniu metafor strukturalnych, które organizują (i odzwierciedlają) sposób, w jaki pojmujemy całe klasy zjawisk, co znajduje systematyczne i koherentne odbicie w języku. Forma językowa bywa więc mniej lub bardziej umotywowana naszym doświadczeniem zmysłowym.
Po trzecie, przedmiotem zainteresowania autorów jest język codzienny, jakim posługujemy się niemal nieświadomie, nie zaś jak poeci, twórczo i świadomie produkujący nowe metafory. „Nasze metafory nas charakteryzują", lub może jeszcze dosadniej. ..pokaż mi swoje metafory, a powiem ci, kim jesteś” — to, jak się zdaje, zdania najlapidarniej oddające,jedno z przesłań książki. Metafory są naszą wizytówką, chociaż powtarzamy tylko konwencjonalne zwroty metaforyczne. Owe metafory konwencjonalne nie gorzej charakteryzują człowieka, niż metafory niekonwencjonalne charakteryzują tego. kto je stworzył. Sam wybór metafor jest znamienny. Z wielu konwencjonalnych metafor używamy takich<a nie innych.
K
one bowiem właśnie najlepiej odp< szemu sposobowi życia.
Książka bardzo wyraziście uśj obecność metafory, fakt. żc w co kicm nie możemy wypowiedzieć ; nych. Stawia to pod wielkim 7fi • transformacyjno-generatywncj w i jak wiadomo, teoria ta nie była dzaju obrazowego użycia języka. 1 zakresem opisu najistotniejszą, by metafory.
Jak już wiemy, językoznawstwc wobec gramatyki transformacyjne zupełnie odmiennych założeniach syczne Arystotclcsowskie widzeń tnych. a więc odrzucając najis (klasycznej) teorii poznania, na I siwo tradycyjne. Te poglądy i zał obiektywizmu i można je st
Świat składa się z bytów mają dzących w określone związki. Cei w samej istocie rzeczy, albo też p natury rzeczy. Cechy owe sta no v przedmiotów: wszystkie rzeczy mz cech wspólnych przynależą do tej cechy. Powstają stąd podział goric i subsubkalegorie ild.). o inherentnych (np. kot i pies ssaków), bądź też na cechacl osy i brązowe stoły należą do ws| wyłonionej na podstawie przy pa< < obiektywnie istniejące byty. na
wchodzą w pewne relacje międz ktywne. bo nie zależą od jakiej obiektywna psychologi niu. że kategorie, jakimi posługuje występujących w święcie rzeczy ] obiektywna racjonalno;
co jest zgodne z obiekty w ną logik; lacjami logicznymi, jakie obiektyw przedmiotów w święcie rzeczywi? człowieka w otaczającym go św i umiejętności sprostania wymoj Psychologia obiektywistyczna 1 n a t y w i s t y c z n y m, który głos