Po prostu nie umiem nawiązywać kontaktów, rozmawiać z ludźmi; może dlatego, że poza szkolą nic nie robię oprócz zwykłych zainteresowań, nie mam znajomych (...) staram się, ale czasami mi w szkole nie wychodzi. Za dużo czasu spędzam przed telewizorem i dlatego mam mało czasu do nauki. Wszystko robię na ostatnią chwilę, nigdy się chyba jeszcze nie zdarzyło, żebym miała nadmiar czasu. W stosunku do siebie staram się być szczera, jednak czasami oszukuję sama siebie, mówiąc sobie: „nie martw się, zdążysz". Wmawiam sobie, że jestem wspaniała, jednak wiem, że to nieprawda. Jestem bardzo uczuciowa i często zalewam się łzami, wyrozumiała, a zarazem boję się wszystkiego. Nawet tego, co będzie jutro. Do życia staram się podchodzić z respektem, z dystansem, może dlatego, że nie umiem żyć pełnią życia. Ciągle staram się być poważna i odpowiedzialna, a nigdy nie próbuję się zabawić, jak się mówi „pójść w paszczę lwa". (...) Interesuje mnie teatr, może dlatego, że grając można udawać kogoś innego, mieć inny charakter. Lubię pracę, gdzie liczą się zdolności manualne, rzeczy delikatne... Pociąga mnie zaangażowanie, chęć zrobienia czegoś dla ludzi. Również ludzkie wnętrze... Nie lubię sportu - rzeczy płytkich i powierzchownych, dążenia do celu nie zwracając uwagi na innych, dbania tylko o siebie i dobra materialne. Nie lubię ciężkiej pracy (...) Cenię w życiu spokój, miłość, zaufanie, dobro rodziny i moje. Chciałabym osiągnąć sukces, ale nie kosztem innych. Chcę robić to, co sprawi mi przyjemność, a nie to, co będę musiała robić dla pieniędzy. Nie cenię dążenia do celu kosztem innych i ludzi, którzy osiągnęli sukces płacąc za to zbyt wysoką cenę. (...) Podoba mi się praca, w której nie musiałabym spędzać dużo czasu z ludźmi, praca w samotności, raczej statyczna i uspokajająca, mało wyczerpująca. Nie powinna być nudna, wręcz przeciwnie, ale nie mogłaby być zbyt wyczerpująca czy wymagająca nadludzkiego myślenia... Mogłabym pracować w plenerze: ogród, park, las; w muzeum... miejsca raczej ciche... Zawody pasujące do mnie to: oprowadzanie wycieczek po muzeach, malarstwo, mogłabym pisać w zaciszu mojego domu lub redagować gazetę, pisać do niej... praca biurowa w papierkach i na komputerze (...).
Był to fragment pochodzący z wypowiedzi 15-letniej wówczas Karoliny kończącej szkołę podstawową.
Inwentarz Zainteresowań potwierdził deklarowane przez nią zainteresowania o profilu kobiecym, mianowicie: literacko-plastyczne, w mniejszym stopniu - handlowo-biurowe, ujawnił zainteresowania opieką i wychowaniem. Karolina mówiła o sobie w szkole podstawowej jako o dobrej uczennicy (dostawałam głównie czwórki, trafiały się też piątki, czasem trójki)y deklarowała zainteresowanie kilkoma przedmiotami szkolnymi, takimi jak: język polski, plastyka i matematyka. Jest dyslektykiem 'orzeczenie poradni psychologiczno-pedagogicznej).
Dziewczyna wybierała sobie wtedy jako dalszą drogę kształcenia -iceum ogólnokształcące, jedno z przeciętnych, biorąc pod uwagę obiektywny poziom jego oferty edukacyjnej, nie werbalizowała jednak tego vv ten sposób: To zawsze miało być liceum, bo daje lepszą pracę w przy-
81