pokorne poglądów tam uznawanych za nowe czy modne, hamowanie sympatii i antypatii dokładnie zgodnych ze środowiskowym kluczem” (S. Melkowski, Autokreacjonizm, „Literatura” 1976, nr 34).
W tym — prawda, że mocno strywializowa-nym — sporze pokoleniowym błąkał się jednak „duch czasu”. Dostrzec go będzie łatwiej, gdy zwrócimy uwagę, iż data publikacji Kalendarza... przypadła na moment wykrystalizowania się procesów, które narastały od roku 1968 i które właśnie w okolicach roku 1976 objawiły się dwojakim buntem: buntem „nadbudowy” (czyli społecznej świadomości) przeciw „bazie” (polityce gospodarczej) i buntem prawdy przeciw konwencjom w życiu literackim.
Zacznijmy od polityki. Kalendarium roku 1976 w skrócie wyglądało następująco: 10 lutego, mimo licznych protestów, Sejm (przy jednym głosie wstrzymującym się — Stanisława Stommy) uchwalił poprawki do konstytucji PRL, wprowadzając na trwałe zapisy o „państwie socjalistycznym”, o PZPR jako „przewodniej sile narodu” i „umacnianiu przyjaźni i współpracy z ZSRR”; w maju powstaje pierwsza organizacja opozycyjna — Polskie Porozumienie Niepodległościowe; 24 czerwca Sejm uchwala podwyżkę cen na podstawowe artykuły żywnościowe (mięso — 69%, drób — 30%, masło i sery — 50%, cukier — 100%). Następnego dnia w fab-
rykach Radomia i Ursusa rozpoczęły się strajki; robotnicy wyszli z zakładów (w Radomiu podpalono gmach Komitetu Wojewódzkiego PZPR, w Ursusie rozkręcono szyny, uniemożliwiając ruch pociągów na trasie Warszawa—Poznań i Warszawa—Łódź). W obu miastach odpowiedzią władz były masowe aresztowania, pobicia i usuwanie robotników z pracy. Tego samego dnia wieczorem w przemówieniu premier Jaroszewicz cofnął decyzję Sejmu, nazywając ją „propozycją”. Nie poprawiło to jednak sytuacji na rynku: 13 sierpnia wprowadzono tak zwane „bilety towarowe”, uprawniające do zakupu dwu kilogramów cukru miesięcznie. Latem i jesienią toczyły się procesy robotników oskarżonych o udział w protestach (w Radomiu sądzono i skazano dwadzieścia pięć osób: najniższy wyrok wynosił dwa lata, najwyższy — dziesięć). Reakcją na represje okazała się zorganizowana pomoc prawna, finansowa i informacyjna niesiona przez środowiska opozycyjne; z kolei efektem tych działań stało się powołanie (23 sierpnia) Komitetu Obrony Robotników, który zaczął wydawać komunikaty i oświadczenia o prześladowaniach i niesionej pomocy. We wrześniu ukazuje się pierwszy numer „Biuletynu Informacyjnego” — pisma nie cenzurowanego, otwierającego historię niezależnych czasopism w PRL (do końca 1977 powstało ich już kilkanaście, w tym m.in. „Zapis”, „Puls”, „Robotnik”, „Głos”, „Indeks”).