P7280048

P7280048



„ochotnie z wesołym okrzykiem”64. Mimo śmierci Komata, tak długo mężnie się opierali, aż zginęli co do jednego na placu boju. Historia niby krótka i zdecydowana. Kwestia pogańskiego narodu znalazła rozstrzygnięcie ostateczne w stylu nowożytnym, niemal nowoczesnym. Jednak pisarz kreśląc to wydarzenie głosi chwałę nie zwycięzców, lecz zwyciężonych. Składa im na przekór historii swe uznanie i hołd. Po krótkiej relacji znajdziemy znacznie obszerniejszą interpretację, w której nieoczekiwanie pobrzmiewają nuty hamowanego wzruszenia, homeryckiego współczucia i sympatii, rodzaj duchowego pokrewieństwa. Czytamy tam m. in.:

Tik ten mężny naród Jalwieżów, pobratynów i jcdnorodźców litewskich mężnie przeciw Polsce wojując do wyniszczenia jest zbity i porażony tak gwałtownie, iż od onego czasu i imię Jatwieżów albo Jazygów prawie jest wygładzone. Bo z wojny nie tylko by uciec mieli, ale i nogi v nic ruszali ani się od bitwy, chociaż widzieli przegraną i straconą, hamować chcieli, ale na miecze nieprzyjacielskie a na przelanie krwie jako na wesele oślep się darli [...J.45

Łatwiej można zrozumieć gorycz autora wynikającą z nawracania mieczem resztek pogańskiego narodu przez polskich apostołów miłości bliźniego aż do całkowitego skutku po osiem-

> nas tu zaledwie latach od wspomnianej bitwy Bolesława Wstydli- -wego z Komatem (cóż za nowoczesne tempo!), aniżeli powtórzony sugestywny obraz dziwnych „barbarzyńców”, co broniąc wolności do boju szli z przeważającymi siłami nieprzyjaciela niczym do tańca. A jednak to ten wesoły okrzyk straceńców tańczących nieprzerwanie swój śmiertelny taniec wolności, miał odtąd — w różnej formie: raz bezpośredniej, a raz pośredniej, niekiedy tylko zastępczej — cechować ludzi kresowych, nadając im specyficzne znamię i piętno. Tak samo zawsze będzie temu towarzyszył ów, nad wyraz skuteczny, gest „nawracania pogan”. I zawsze znajdą się żarliwi „chrześcija-

61 M. Stryjkowski O początkach..., op. cii., s. 113. * Tkmźe, s. 114.

nie”, którzy będą pragnęli nawracać kresowych „pogan” d o skutku w imię miłości ludzkości i pokoju.

Charakterystyczne, że dla Stryjkowskiego w obliczu samego faktu nie ma większego znaczenia, kim byli weselnicy i tancerze wolności. Byli Jadźwingami, których już nie ma. Ale nie zginęli oni, jak się okazuje bez śladu. Rozproszyli się po całych niemal Kresach, Stryjkowski sugeruje, że można na nich trafić to tu, to tam. Jadźwingowie (czy Jatwieżowie), „czyli ludzie kresowi”?

Ib pewnie przesada, taka jednak, w której tkwi ziarno prawdy.

Historię Jadźwingów przedstawioną przez Stryjkowskiego można rozpatrywać jako znakomitą egzemplifikację problemu „swój” i „obcy”. Mityczni wtedy Jadźwingowie, pokrewni pono Litwinom, Prusom i Połowcom, dla wszystkich byli „obcy”.

A jednocześnie ich tragedia historyczna uwzniośla i awansuje do rangi mitu kresowego. Tragiczne fatum ilustruje wspólny los Kresów. Przytoczona przez Stryjkowskiego historia Jadźwingów, będąc parabolą Kresów w ogóle, staje się „swoja”, bo własna. Nieznany nikomu Jadźwing tragiczny,z którym rozprawiał się każdy, kto tylko mógł, teraz — może dlatego, że nieżywy — zaczyna być arcytypem i symbolem człowieka kresowego. Inna sprawa, że inicjatywa Stryjkowskiego w tej dziedzinie nie powiodła się: jakkolwiek później sięgano do tego wątku, ale tylko sporadycznie (por. Franciszka Wężyka powieść poetycką Komat z 1829 roku66) i niezbyt przekonująco. Na przeszkodzie mitologizacji Jadźwingów w literaturze stało na pewno nieczyste sumienie Polaków z uwagi na historyczną rolę, jaką odegrali w ostatecznym wytrzebieniu tego plemienia. W rezultacie mit Jadźwingów kształtujący się w XVI wieku nie wszedł na stałe do kresowego Panteonu. Jadźwing pozostał „obcym”, a z czasem —

Por. F. Wężyk Pisma. Poezje z pośmiertnych rękopisów, t. III: Poezje liryczne, okolicznościowe i inne pomniejsze z dodaniem bibliografii. Kraków 1878, s. 77-103. Wężyk podaje inną datę bitwy — 23 czerwca 1256. Ciekawe zakończenie utworu: Komat tuż przed śmiercią, gdy wszyscy jego wojownicy padli w bitwie, rzuca przekleństwo na Lechitów, przepowiadając żałosny koniec Polski, rozbiory i rozproszenie narodu po całym świecie — jako karę za wyniszczenie plemienia Jadźwingów.

4 — Kresy w literaturze 49


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P7280048 „ochotnie z wesołym okrzykiem”64. Mimo śmierci Komata, tak długo mężnie się opierali, aż zg
Na krytyka Tak długo różą trząsł zajadły, Aż płatki jej opadły.
WA30879 I862 PRZEGLAD ARCHEOLOGJI7 I djvu 124 tak długo spotykamy te symbolikę a nawet przechodzi o
page0343 339 samej, skoro mimo tak odmiennych pojęć co do sposobu, taka zgoda panuje co do faktu poś
JJ D&M djinn04 03 MIMO TO MUSIAŁEM. TAK, DOKĄD?... CZY TO BYŁA OPERACJA WOJSKOWA? PROWADZI
S5006900 nonszTYRSKi której idą szumiący ludzie wielkimi tłumami... Nędza... albo śmierć.- Nigdy tak
56433 skanuj0035 losu. Mimo to wyglądali tak, jak gdyby na umówiony gwizdek gotowi byli w każdej chw
Bibliotheca Nostra Nr 3/4 (19) 2009 9Od redakcji No futurę book. Śmierć książki - tak wybrany tytuł
DSC00644 w tej pustce była już śmierć...” (Zwz, 310). „Jar wydawał się zupełnie pusty, tak samo za j
Protest mediów więcej na czas.tygodnik.pl o targowisku Powstaje dokument Śmiercionośny smog. Tak sam
DSCN1462 46 Media 1 terroryści. Czy zastraszy nas na śmierć? wację. Tak przynajmniej twierdził izrae
44(1) Mimo że wyglądają tak apetycznie, nasze dynie nie są do jedzenia! Pełnią natomiast, jakże isto
pdl0 „Gdy kogoś spotkały rusałki, to go tak długo łaskotały, aż załaskotały na śmierć. Niebezpiecze
26728 pdl0 „Gdy kogoś spotkały rusałki, to go tak długo łaskotały, aż załaskotały na śmierć. Niebez
JJ D&M djinn04 03 MIMO TO MUSIAŁEM. TAK, DOKĄD?... CZY TO BYŁA OPERACJA WOJSKOWA? PROWADZI

więcej podobnych podstron