46 Media 1 terroryści. Czy zastraszy nas na śmierć?
wację. Tak przynajmniej twierdził izraelski dziennik internetowy .Debka filc””. Podobne informacje pojawiły się także w prasie czarnogórskiej. Terroryści szmugłowali broń, wykorzystując lokalnych handlarzy. Była ona ładowana na statki w portach czarnogórskich i chorwackich. Stamtąd docierała do Jemenu i Sudanu. dalej była transportowana na Synaj, aby ostatecznie trafić do Strefy Gazy. W analogiczny sposób przemycano tony materiałów wybuchowych, rakiety i karabiny.
Ryszard Kapuściński na pytanie: .Dlaczego dopiero dzisiejsze pokolenia Azjatów czy Afrykanów odnalazły w sobie poczucie pokoleniowe) krzywdy i moralne prawo do współposiadania Europy?1, odpowiedział:
Ten proces trwał już od dawna, ale w ostatnich 20—30 latach się nasilił Łatwiej i taniej jest podróżować, komunikować się, zdobywać wiedzę. Zaś rewolucja edukacyjna przyczyniła się do wzrostu świadomości kulturowej, a ta przyspieszyła i zaostrzyła kulturową deko1
lonizaeję’1.
Dla określenia wpływu wydarzeń terrorystycznych na psychikę społeczny należy odróżniać opinie, czyli sydy w miarę racjonalne, od nastrojów, mniej lub bardziej trwałych, jako przejściowych stanów emocjonalnych, łatwo podatnych na chwilowe okoliczności”. Przykładem może tu być tragedia w Iraku na moście ATmma w Bagdadzie pod koniec sierpnia 2005 roku. Tego dnia wcześniej dokonano w mieście kilku zamachów bombowych. W tłumie pielgrzymujących szyitów ktoś krzyknął: .Zamachowiec-samo bójca!” Nic dziwnego, że wybuchła panika i pielgrzymi rzucili się do ucieczki, tratując w wąskim przejściu blisko 1000 osób. Nie
Nienawiść i strachy w globalnej wiosce wiadomo, czy okrzyku nie wzniesiono celowo. Panice sprzyjał? nastroje społeczne oraz wysoce emocjonalny chwilowy stan psychiczny jednostek wywołany potencjalnym zagrożeniem. Czym innym jest bardziej trwała, stabilna opinia publiczna.
Ferdynand Tttnnies, socjolog niemiecki, traktował opinię publiczną jako ujednoliconą opinię grupy ludzi, zwłaszcza wówczas gdy coś ona aprobuje lub dezaprobuje**. Socjologowie sądzą jec-nak, że termin .opinia publiczna' nie oznacza jednego zjawiska, lecz szczególny typ zjawisk. Jednym z nich jest tak zwana opinia społeczna, a więc zbiór indywidualnych opinii ludzi na zadany w sondażu temat. Innym jest opinia publiczna w sensie dostaw -nym, to znaczy sądy publicznie głoszone i bronione w kontrowersyjnej i społecznie ważnej sprawie.
Główny problem kryje się w niejasności samego poiętna Amerykanin Edward Bemays, uznawany za pioniera pub:ic rr-lations, uważał opinię publiczną za termin .wskazujący kiepsko zdefiniowany, płynny i zmienny zbiór indywidualnych mniemań" Co więcej, w sprawach, co do których nie toczą się żywe dębno publiczne, opinie indywidualne, nawet gdy istnieją, me sumują sę w społeczny twór zwany opinią publiczną. Są jedynie agregatem poglądów, z którymi należy się liczyć, ale które nic konstytuują opinii zbiorowych, czyli opinii publicznej. Socjolog Charles Coo-ley właściwą opinię publiczną definiował jako zbiorowy wytwór komunikowania masowego i społecznego oddziaływania.
Opinia publiczna jest szczególnie wpływowa w państwach de mokra tycznych opartych na gospodarce rynkowej. Medioznaw-cy 1 politolodzy lubią podkreślać, że w nich nie Sąd Najwyższy jest naczelną władzą sądowniczą, lecz opinia publiczna, która codziennie i niestrudzenie wydaje wyroki, od których nie ma odwołania. Sprzyjająca opinia pomaga w wyborach, w sprzedaży towarów lub w zwiększeniu cen akcji. Z drugiej strony kiepska opinia może oznaczać koniec kariery polityka, załamanie sprzedaży produktu, bankructwo firmy. Dlatego właśnie opinia publiczna może być traktowana jako swoista .czwarta' władza w społe-
■ Encyklopedia ntjafapi pod red- W K ainlcancza. hasio. na* t 3. Oficyna Naukowa, Warszawa 3000.