pedeutologia00005 (2)

pedeutologia00005 (2)



196 Lech Witkowski

zadanie badania owych niewspółmiernych oczekiwań normatywnych przypisanych do danej roli.

Strukturalne źródła ambiwalencji w sytuacji klienci-zawodowcy — to bodaj najbardziej globalna rama, w którą swą wizję programową Merton próbuje wpisać. Można by tu przejść do zadania autonomicznego wykładu zasadniczych ustaleń teorii Mertona. Nic podejmując się tego obeerne, odnotujmy jedynie, iż kluczowe jest lu uwypuklenie konieczności określonego typu prezentacji roli, niezbędnego dla dalszych analiz. Najpierw chodziło o zakreślenie, jako przedmiotu, owego clustera napięć normatywnych przypisanych do roli, nastawień i zadań wzajemnie sprzecznych. Teraz dochodzi waga samej perspektywy ujmowania roli. Nie wystarczy tu bowiem opis „fabularny” czy opis typu działań. Najważniejsze staje się dostrzeżenie, że w definicji roli działają też ukryte normy, które nie pojawiają się w najbardziej podstawowym mechanizmie formułowania, definiowania i przekazywania roli. Merton wzywa do porzucenia perspektywy myślenia o roli w kategoriach tzw. dominant attributes. Cechy dominujące nie dają wystarczającego obrazu socjologicznego roli. Jako klucz pojawia się tu definicja roli, po to, aby owa ambiwaiencja dawała się wydobyć, ukazać. W podstawowym ujęciu definicyjnym mamy tutaj sformułowanie, iż rola to „dynamiczna organizacja norm głównych (major norms) oraz drugoplanowych (minor) kontrnorm”, które aitcrnująco uczestniczą w dookreślaniu roli i są efektem oporu i oscylacji. Najważniejsze więc jest pokazanie owego dynamicznego splotu norm i kontrnorm,.wpisanych w tę samą definicję roli, przy założeniu dodatkowym, że owe kontrnormy wymagają w istocie odkrycia, wydobycia na jaw. Rozstrzygają o zachowaniach człowieka, a często pozostają drugoplanowe, minor.

Pokażemy może kilka przykładów ról i to, jak pozwalają one na dostrzeganic_owegonapięcia ambiwalencji. Zacznijmy od roli lekarza w zetknięciu z pacjentem. Tu, mówi Merton, mamy napięcie między compassion, czyli dozą współczulności, a detachement, czyli pewnym dystansem, zdystansowaniem. W roli lekarza pojawia się trudna i często wręcz nieobecna w typowych skojarzeniach na jej temat pozornie sprzeczna zbitka pojęciowa, kryjąca tę ambiwalencję, wyrażana przez Mertona angielskim zwrotem detached concern — a zatem zarówno troska, czyli zorientowanie na maksymalną bliskość, ale jednocześnie zdystansowanie, chłód, niezaangażowanie. Ma to być wręcz warunek tego, by można było tę rolę właściwie wykonać.

Odniesienia do sytuacji nauczyciela

Łatwo tu pokazać możliwość przeniesienia tego typu rozważań na sytuację nauczyciela, zwłaszcza w zderzeniu podejścia tradycji pedagogicznej, nadającej roli nauczyciela charakter techniczny, oraz nastawienia antypedagogiki czy wątków jednostronnie humanistycznych. W tym drugim przypadku pojmowania roli nauczyciela gra empatia, chęć płynnego przejścia od pełnej miłości roli matki do matczynej postawy nauczycielki, a jednocześnie potrzeba przenoszenia typu identyfikacji z rodziny na osoby będące uogólnionym innym w szkole. Owo przywiązanie, owo uwiedzenie w trosce rzekomo o budowę autonomii (dzielności podmiotowej) daje się interpretować w terminach ambiwalencji zależności od autorytetu. Potrzeba opieki i ochrony generuje stan uzależnienia. Na użytek myślenia o roli nauczyciela daje się tu tymczasem przenieść uogólniony postulat owej dynamicznej alternatwn, czyli swoistego oscylowania między normami i kontrnor-mami: bliskość i serdeczność, ale jednocześnie pewna zdolność do dystansu, bez którego dobre wykonanie roli nauczyciela staje się tak samo niemożliwe jak roli lekarza. Już to pokazuje, że takie myślenie socjologiczne o roli jest generatorem pewnej linii postępowania teoretycznego i praktycznego, linii znoszącej zasadność definiowania roli nauczyciela czy opiekuna w trybie np. jednostronnej w swym rozumieniu relacji dziecko-opiekun antypedagogiki.

Szczególnie ważny trop, jeśli chodzi o zastosowanie analizy Mertona do roli nauczyciela, dotyczy możliwości wykorzystania owego ogólnego schematu relacji między klientami i zawodowcami w ich obsłudze. Merton akcentuje tu uwikłanie w oscylację i zderzenie między zachwytem, podziwem i uznaniem a zazdrością czy wrogością. Ten typ relacji, który był najwcześniej pokazywany między psychoanalitykiem i jego klientem jest szczegółowym przypadkiem bardziej ogólnej relacji, gdzie wspomniane stany pozytywne mogą szybko przejść w swoje zaprzeczenie: wrogość, odrzucenie, agresję, czy choćby tylko nieufność. Pójście tym tropem wydaje mi się niezwykle ważne i potrzebne, jako że nauczyciel nawet dobry i starający się, może być odrzucony. Często w refleksji, w kształceniu pedagogicznym, w opisywaniu sytuacji, z jakimi może się nauczyciel spotkać, brakuje wyrazistego ukazania tego paradoksu: jesteśmy odrzucani jako nauczyciele, opiekunowie, zawodowo świadczący pewne „usługi” naszym „klientom” nie tylko wtedy, gdy jesteśmy źli, źle postępujemy, czy brak nam motywacji, dobrej woli i umiejętności wobec uczniów czy studentów. Nauczyciel jest skazany na porażkę nie tylko


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
69771 pedeutologia00001 (2) Moda LECH WITKOWSKI Ambiwalencja jako kategoria d!a socjologii edukacji
pedeutologia00001 (2) Moda LECH WITKOWSKI Ambiwalencja jako kategoria d!a socjologii edukacji Wstęp
50883 pedeutologia00002 (2) 190 Lech Witkowski ani jednym, ani drugim — filozof ma tu zadanie tyle t
pedeutologia00004 (2) 194 Lech Witkowski policentryczność występuje, tara clustery zaangażowań gener
pedeutologia00006 (2) 198 Lech Witkowski wtedy, gdy jest sam agresywny czy autorytarny i nie tylko w
pedeutologia00003 (2) 192 Lech Witkowski Poza wspomnianą książką Zygmunta Baumana — autora określają
zadanie 2 przez prostą b poprowadź pt. 6 prostopadłą do danej pt. a

więcej podobnych podstron