92 O sądach miejskich.
92 O sądach miejskich.
Spętało Ssroi libro X orlic, I
I ty raz u sądu. A ten, który się sprawuje, będzie i się opowiadał przed sądem przez całą godzinę, iż się gotów każdemu usprawiedliwić. A gdy żaden przeciw niemu fołdrować nie będzie, przed-się u sądu ukaże niewinność swoję przysięgą abo innemi dowody, z któremi się był nagotował. Nad to rękojemstwo postawi osiadłe ludzie, tym " sposobem, jeśliby się kto przeciw niemu ozwał o toż mężobójstwo, na trzech sądziech potym blisko będących, aby był gotów odpowiadać wedle prawa, jako napisano Iuie Munie. oiiic. 113.
| Potym przysiężnicy powstaną z wójtem i każdy podniózszy dwa palca prawej ręki wzgórę, jako napisano tamże: Quod iudex cum verbis et digi-tis eundem absolvet, tak powołanego przywrócą ku prawu swemu i podwyższą prawo jego, mówiąc trzykroć za wójtem słowa powołaniu prze-I ciwne: Gdyż tu ten N. stanąwszy przed sądem okazał wedle prawa niewinność swoję, chcąc się każdemu sprawić o zamordowanego N., którego przyjaciele, przywołani po pierwsze, po wtóre, po trzecie, po czwarte mimo prawo, ani przez się, ani przez mocnego człowieka nie stanęli, przeto tego N. przywracamy ku prawu swemu i powyższamy prawo jego, bierzemy go I z rąk nieprzyjaciół jego i dajemy go przyjacie-lom jego.
Potym na bliskich trzech sądziech, które bywają przez dwie niedzieli, za rękojemstwem wyższej namienionym będzie się oświadczał jawnie, iż j o to mężobójstwo ktobykolwiek go wino wał, gotów każdemu odpowiadać i każdemu się usprawiedliwić, i będzie sobie dawał takowe oświadczenie zapisować. A gdy się żaden na tych trzech sądziech przeciw niemu nie ozowie, tam już ma ; być wolny skazem przez sądowny wyrok zupełnie, dostatecznie, wolny od wszelakiego nagaba-nia, tak dobry i w tejże poczciwości, jako pierwej był przed powołaniem.
Powołany kto będzie, a chce, by to poczciwości jego nie szkodziło, dwoją droga jest ku temu. Pierwsza, zjednać się przez przyjaciela swego z temi, którzy by nań mieli fołdrować. Druga, być wolen z strony sądu. A tu tak postąpi: pozo- I wie stronę fołdrującą, która na to ma być pierwej j umówiona i zjednana, aby nie stanęła, a gdy pozwany nie stanie, tedy od onej sprawy już 11 upada, a powołany z strony sędziego bywa I wolen; pozwany tylko sędziemu winę przepada, którą powołany rad zań zapłaci. O tym szerzej czytaj Specu. Saxo. lib. 3 ort. 18 glossae.
W powołaniu kto by rok i sześć niedziel trwał, I imienie jego na króla abo na dziedzicznego pana I przychodzi, a sam już i wolności, i prawo, i pocz- I ciwość. i gardło traci. Spec. Sax. lib. 1 aft. 38. I lnie Mun. art. 5, ait. 68 et 71. Jeśli przeciw niemu po tym prawie będzie postąpiono, gdy powód I na to instyguje abo sędzia wyższemu sędziemu I na instygacyją strony, to powołanie oznajmi. Spec. Sax. lib. 1 art. 71. Wszakże też to bywa na łasce zwierzchniego pana, iże powołany po czasie namienionym może być przywrócony ku prawu swojemu i wyzwolić się od onego powołania. Spec. Saxon. lib. 3 art. 17 in glossa. Ale to już I poczciwości jego będzie szkodziło przez to, iż on powołanie tak długo cierpiał a nie wyzwolił się z niego; bo tym ukazał wzgardę przeciw królowi abo swemu sędziemu zwierzchniemu, iż tak długo w tym leżał, tylko w zdrowiu swoim już będzie bezpieczen. Speculo Saxonum libro 1 articulo 38.