RZYM 103

RZYM 103



Danny nie miał zbyt wielu wielbicieli, szczególnie po tym. jak mnie zdemaskował, a co za tym idzie, przyczynił się tln śmierci Dave’a.

—    Chciałam odwrócić uwagę wampirów. Zadziałało.

-    Istotnie. Milton jest teraz w programie ochrony świadków. Nie sądzę, żeby był na tyle głupi i dalej się prze chwalał. Zresztą, nie ma o czym opowiadać. Sprzątacze porządnie się nim zajęli.

Sprzątacze. Ładna nazwa dla ludzi, którzy prali mózgi. Żałowałam, że zamiast w bok nie strzeliłam mu w głowę. Potem mogłam zabić Lazarasa i Dave wciąż by żył. Za wdzięczałam Danny emu już trzy rzeczy: utratę dziew! ctwa, kłopoty z policją kilka lat temu, a teraz Dave’a.

—    Cat. - Don wstał i zapiął marynarkę. - Wiem, że winisz siebie. Wszyscy lubili Dave’a. Po przeczytaniu raportów stwierdzono, że popełnił błąd, który doprowadził do jego śmierci. Powinien zachować czujność, a nie opuszczać broń. To właśnie był błąd, który kosztował go życie. Daję ci dwa tygodnie wolnego. Żadnego treningu, rekrutacji, meldowania się w ośrodku. Oczyść umysł i otrząśnij się z poczucia winy. Istnieje coś takiego, co nazywa się życiem, a nie tylko egzystencją.

-    Życie? — Roześmiałam się bez cienia wesołości. -Świetny pomysł. Spróbuję.

1 .u, miło znowu cię widzieć.

■ Iowa Dona były życzliwe, ale wyraz jego twarzy ostrzegł

•    unie, że zaraz porządnie się wkurzę.

Był to mój pierwszy dzień po przymusowym dwuty-'•liniowym urlopie i naprawdę cieszyłam się, że wracam !•• pracy. Cały ten czas spędziłam na przeklinaniu sie-lilt za śmierć Dave’a albo rozmyślaniu o tym, że Bo-ms jest naprawdę dla mnie stracony. Z jakiegoś powodu ■ /.cśniej wyobrażałam sobie, że czeka na mnie w jaskini Okazało się, że to nielogiczne, irracjonalne i złudne myślenie. Zapach, który zarejestrował mój udoskonalony nos, był tak. słaby, że ledwo wyczuwalny. Bonesa nie było i nn od lat.

Może najlepiej wrócić do roboty, w której moje życie l« .1 nieustannie zagrożone? Brzmiało nieźle.

Jest coś, o czym nie wiesz - ciągnął Don. — Uznałem,

•    nie powiem ci od razu, ale teraz nadeszła pora, żeby cię m tym powiadomić.

73





Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
RZYM 103 chłopak i oznajmił, że ją odwiedzi. Od razu po przyjściu zaatakował ją, ale nic jej nie je
10 Wstęp „zadeklarowanych” nie jest zbyt wielu - omawia rozwiązania, które proponują zwłaszcza
RZYM 103 -    Bo nie zgodzę się... stanąć po twojej stronie, dopóki ona nie pozna ws
RZYM 103 gdyby łan zdecydował się potwierdzić plotki na temat mo jego wyglądu. Nie chciałam, żeby k
RZYM 103 DZIEWIĘTNASTY Strażnik przy wejściu nie przepuścił mnie jak zwykle machnięciem ręki. —
RZYM 103 silni i sprytni, żeby nam się udało. A co, jeśli nie? Dlaczegci oni mieli narażać życie, ż
RZYM 103 nie doceniłem ciebie... i twojego sprytu. - Ponownie prze szył Bonesa płonącym, szmaragdow

więcej podobnych podstron