Wchodsą tu w rachubę dwie nuwy plemion celtyckich — Kotynów oo do których pobytu więcej jest u^tpliwold nii realnych irjumcn-tów, i Lugiów, którzy najpewniej byli nosicielami tradycji celtyckich przetrwałych w pierwszej połowie 1 tysiąclecia n.e.
Sporna jest kwestia pobytu Kotynów wspomnianych w Germanu Tacyta. Według tego autora posługiwali się oni językiem galijskim, zajmowali się górnictwem i hutnictwem, a więc obrabiali żelazo i płacili trybut Sarmatom. W 173 r. n.e. zostali rozbici przez legiony Marka Aureliusza.
J. Piaskowski na podstawie swych analiz metalurgicznych i dobrze poznanej literatury historycznej wysunął koncepcję, że z Kory nami T należy wiązać genezę i rozwój świętokrzyskiego ośrodka hutniczego (przy czym Góry Świętokrzyskie identyfikuje z Asciburgionem). Jest to koncepcja nęcąca, ale nie została przyjęta przez badaczy. Przeciwstawili się jej K. Godłowski, M. Radwan, Z. Woźniak, J. Wielowicjski,
J. Kolendo. Siedziby Kotynów lokalizują oni w Słowacji. Archeologowie czescy też skłonni są upatrywać działalność Kotynów* w okolicach Kutnej Hory, której nazwę wyprowadzają właśnie od nazwy tego plemienia. Spór jest oczywiście nierozstrzygnięty. Osobiście wydaje mi sie, iż motywem przemawiającym za koncepcją J. Piaskowskiego było istnie-■ nie na ziemiach polskich dwóch dużych centrów metalurgicznych, będących obrazem tak dobrze zorganizowanej produkcji jak nigdzie w Europie. Kie dorównuje im w żadnym wypadku ani ośrodek metalurgiczny w Kowoklinowie (ZSRR), ani w Tuchlowicach w Czechach. Odkrycie tych ośrodków na naszych ziemiach po II wojnie światowej posiada swoją wymowę, być może większa niż enigmatyczne lokalizacje plemion, które, jak wiemy, w tym czasie nader często zmieniały swoje siedziby.
Największe jednak zainteresowanie archeologów, historyków i językoznawców budzi nazwa wielkiego ludu Lugiów albo Ligiów, o których wspomina Tacyt w Germanii (§ 43), pisanej około 98 r., przed nim Stra-bon. a później Klaudiusz Ptoiomeusz. Tacyt pisze, że wielki lud Lugiów mipjgkał poza nieprzerwanym pasmem górskim, dzielącym Swe-wię. Pasmo to prawdopodobnie odpowiada Karpatom i Sudetom, a więc według wszelkiego prawdopodobieństwa wchodziła tu w rachubę część Polski południowej wraz ze Śląskiem w dorzeczu Górnej Odry i Wisły. Sama nazwa ludu Lugiów budzi wiele kontrowersji. Na ogół wywodzi się nazwę Lugiów od celtyckiego bóstwa słonecznego Lugosa,
tjc 37.
OAfcł^ fibula t głową rwkrsęcą
pflkryta a> oppidura w Gafom k_ Clcnaoot Fetraod Frrjr,
|m R. Kfkhona)
a nie — jak postulował ). Kustra wski, a za urn K. Tymieniecki — od łęgów, ługów nizinnych. W skład Łupów wchodziło klika plemion, jak Helvekono\vic, których H. Lowmiański identyfikował z Ffeaami, fR>n Elusiowic. O Hchtkooadi wspomina Tacyt. Niektórzy badacze ffuig Elisiów Łączą z Kalisią — Kaliszem, ale ja nie podarłam tego adania. Wydaje mi się, że przy obecnych możliwościach interpretacji ńódeł pisanych me można tutaj wychodzić poza ramy słabo umotywowanej hipotezy.
Ptolemeusz mimo popełnianych niedokładności stanowi najpełmęi-sze źródło, jeśli chodzi o lokalizację ludów zamieszkujących Europę środkową w I w. n.e. oraz wcześniej. Ptolemeusz wymienia Lugiów--Omanów, Ługiow-Didunów i Lugiów-Burów, przy czym Lugiowte--Didunowie zajmowali obszar od gór Asaburgioou, w których historycy dopatrują się Gór świętokrzyskich albo Karkonoszy, po obu stronach Laby, granicząc z Boiohaemum, a Burowie między Asdburgio-nwn a źródłami Wisły. Wędrówki ich w kierunku zachodnim miały
125