Aborygeni i antropologowie 13
dziecięcymi, jak manipulowanie i dotykanie genitaliów, tortury, wymyślne użytkowanie własnej krwi, odchodów i wydzielin (tak jak my, trochę dyskretniej i machinalnie, robimy to przyklejając znaczki pocztowe za pomocą śliny) — byli pod wielu względami prawdziwymi snobami1.
Inny znawca natury australijskiej zwraca uwagę na mistyczny wymiar ich życia: „Aborygeni spędzają większość czasu ze swymi własnymi myślami, rozważając sny i będąc w każdej chwili gotowymi do przejścia w stan podatności. Spokój i milczenie odgrywa wielką rolę w ich życiu, brak pośpiechu i nagłych działań, mała liczebność wpływa na ich psychiczną pracę nad sobą. Poza tym, ich totemistyczny i animistyczny światopogląd predestynuje ich do tego”12.
Ich zanikające już duchowe dziedzictwo pozwoliło im przetrwać przez wieki w sposób relatywnie nie zmieniony, jego brak staje się początkiem kulturowej zagłady tego społeczeństwa, podobnie jak to się już stało w odniesieniu do Indian Ameryki Północnej. Jak mówił jeden z informatorów J. G. Cowana: „My nie śpiewamy już pieśni. A jeśli nie będziemy śpiewać pieśni, zwierzęta wkrótce odejdą. To jest to, co robimy światu: pozwalamy przyrodzie odejść i umrzeć. Ponieważ nie śpiewamy już pieśni”13.
*
Australia została zasiedlona stosunkowo późno, gdyż pierwsze ślady pobytu człowieka datują się na 50-60 tys. lat temu, zaś południowe wybrzeże kontynentu ludzie osiągnęli ok. 40 tys. lat temu14. Podstawowa fala osiedleńcza przypada, według większości badaczy, na 30-40 tys. lat p.n.e., w okresie plejstoceńskiego zlodowacenia Wiirm-Wisconsin, kiedy to w Europie pojawia się człowiek z Cro-Magnon. Poziom oceanu ze względu na związanie wielkiej ilości wód przez czapę lodową na półkuli północnej był ok. 200-250 m niższy. Wówczas obszar południowo-wschodniej Azji połączony był pomostem lądowym po Bali i Celebes, zaś Australia razem z Tasmanią i Nową Gwineą stanowiła subkontynent (tzw. Stara Melanezja albo Sa-huland). Około 10 tys. lat temu poziom wód zaczął się podnosić, by 4,5 tys. lat temu sięgnąć obecnego poziomu.
Wysunięto hipotezę, że kopalne szczątki kostne Australijczyków dotyczą ar-chantropów {Homo erectus), które zdołały przedostać się na ten kontynent i przetrwać mniej więcej do 10 tys. p.n.e., podczas gdy w innych częściach świata dawno już wyginęły15. Z kolei budowa czaszki współczesnych Australijczyków wykazuje
C. Levi-Strauss, Myślnieoswojona, Warszawa 1969, s. 135.
12 A. P. E 1 k i n , Aboriginal Men of High Degree; Initiation and Sorcery in the World’s Ol-dest Tradition, Rochester 1994, s. 57.
13 J. G. G o w a n , The Elements of the A bor igine Tradition, Shaftesbury—Rockport 1992, s. 3.
14 R. L. K i r k & A. G. T h o r n e [eds.], Origins of the Australians, Canberra-New Jersey 1976, s. 29-78. Por też: Australia i wyspy Pacyfiku; ludy i kultury, E. Pietraszak [red.], „Acta Universitatis Wratislaviensis”, nr 594, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 1983, s. 23-38.
15 A. G. Thorne & P. G. Macumber, Discoveries of Late Pleistocene Man at Kow Swamp, Australia, „Naturę” 1972, nr 238, s. 316-319.