WSPÓŁCZESNEJ
tych wartości. A jeśli działa przeciw nim, to obciąża się winą. a jego sumienie oskarża go.
Dotychczas mówiliśmy po prostu o wartościach. Przy nieco głębszym wglądzie w świat wartości oka-Wartoić żuje się, że istnieją rozmaite wartości, że bynajmniej a dobro nie znamy tylko wartości moralnych, że nie tylko etyka ma do czynienia z wartościami. Za niższą wartość można np. uważać wartość przyjemności, którą spotyka się już u zwierząt. Pojęcie wartości jest najczęściej używane w sferze ekonomicznej. Wartości są tam przede wszystkim różnorodnymi rzeczowymi dobrami. Wartościami są też, dalej, witalne, społeczne i duchowe dobra wszelkiego rodzaju. Wśród tych dóbr istnieją bardzo wysokie wartości, np. wiele wartości stanów rzeczy, które polegają na określonym stosunku dóbr do osób. Stan prawny jest takim wielkim dobrem dla każdego, kto korzysta z jego chroniącej siły. Dla dóbr jest w ogóle charakterystyczne to, że są ono dobre dla kogoś. Wprawdzie wartości dóbr odznaczają się bytom w sobie (Ansichsein), ale w tym bycie w sobie tkwi podwójne odniesienie: po pierwsze do podmiotu, dla którego są one dobre, a po drugie do rzeczy, czy w ogóle do realnego substratu, któremu jako nosicielowi wartości przysługuje charakter aksjologiczny. Poza wartościami dóbr istnieją jeszcze wartości estetyczne. Z nich samych, a zwłaszcza z ich umiejscowienia w świecie wartości nie zda • jemy sobie jeszcze jasno sprawy.
Interesują nas tutaj przede wszystkim wartości moralne. Również one istnieją w sobie. Jeśli stwierdzamy ich wieloraką relatywność. to nic należy jej rozumieć w sensie wyżej wspomnianego „relatywizmu aksjologicznego", lecz jedynie jako podobne odniesienie, jakie skonstatowaliśmy właśnie w wypadku wartości dóbr. Abstrahując od tego, że wartość moralna może być też wartością dobra dla innych ludzi, np. wierność jednego człowieka [może być dobrem] dla drugiego człowieka, któremu została okazana — w wartościach moralnych tkwi podwójne odniesienie. Po pierwsze, są one relatywne (w sensie odniesienia) wobec osoby jako ich nosiciela. Tylko istota, która jest wolna, która może chcieć, działać, stawiać cele i je urzeczywistniać, żywić przekonania i odczuwać wartości, a więc tylko osoba może w ogóle ujawnić moralne postępowanie. Po drugie, wartości moralne odnoszą się do osoby jako przedmiotu; bowiem każda wartość moralna jest wartością pewnego postępowania, a postępowanie jest zawsze postępowaniem wobec kogoś. Zatem pod dwoma względami wartość moralna odnosi się do osoby; [z uwagi na nią] jako (aktywny) podmiot i (z uwagi na nią] jako (pasywny) przedmiot.
Wartości moralne przysługują zawsze osobom. Już tym różnią i<; zasadniczo od wartości dóbr, które wiążą się z rzeczami i ze sto-.unkami między rzeczami. Nie można jednak uniknąć włączenia wartości dóbr w krąg rozważań dotyczących wartości moralnych. Okazuje się mianowicie, że' wszystkie wartości moralne są ufundowane na wartościach dóbr albo na wartościach stanów rzeczy. Staje się to jasne już wtedy, gdy ma się przed oczyma nieliczne przykłady. Przecież to. co jest występne w kradzieży, polega na tym. że złodziej zabiera dobra, a nie po prostu rzeczyj Wartość uczciwości polega, odwrotnie, na respektowaniu dóbr innych ludzi. Rycerskość ilniejszego wobec słabszego jest ufundowana na korzyści związanej z wartościami pewnych dóbr, której pierwszy zrzeka się na rzecz drugiego. Wreszcie prawdomówność (nie należy jej mieszać z prawdziwością, która jest jedynie zgodnością myślenia, względnie w ogóle naszego postępowania, z myślą, względnie z przekonaniem) jest w taki sam sposób ufundowana na wartości prawdziwej wypowiedzi dla tej osoby, do której ta wypowiedź została skierowana.
Jeśli ten stosunek fundowania usiłujemy [rozważyć] szczegółowiej, jeśli chcemy znaleźć jego prawidłowości, to musimy spróbować rozejrzeć się za podobnymi zależnościami. Być może, budowę realnego świata, którą opracowaliśmy już dokładniej, a w szczególności zasady uwarstwienia należałoby przeciwstawić budowie świata wartości. Okazuje się jednak, żc zasady uwarstwienia, które obowiązywały w święcie realnym, można odnaleźć w świecie wartości jedynie w ograniczonym stopniu i bardzo zmienione. Przede wszy-skim można wydobyć trzy momenty, które wskazują na istotną różnicę między stosunkiem wartości moralnych do wartości dóbr. a stosunkami między niższą i wyższą warstwą realnego świata; wyjaśniają one, żc wartości moralne są w stosunku do fundujących je wartości dóbr o wiele bardziej autonomiczne, niż wyższa realna warstwa wobec niższej.
1. Wartości dóbr nie powracają już w wai*tościach moralnych; pierwsze są tylko podstawą (Voraussetzung) drugich, ich zewnętrznym warunkiem. Warunek nie przechodzi w to, co uwarunko-, wane — również nie przechodzi w formie zmienionej czy uzupełnionej przez jakieś novum. Wartość moralna i wartość dobra istnieją dla siebie i stoją sobie naprzeciw. Jeżeli za kimś niosę coś zgubionego, to dla odnośnej osoby jest to wartość dobra. Wartość moralna przysługuje mi, o ile oddam ów przedmiot, i właśnie dlatego.
2. Wysokość moralnej wartości jakiegoś działania jest niezależna od wartości dobra, którego dotyczy to działanie. Wartość moralna rośnie z wielkością [osobistego] wkładu (Einsatz), z głębokością
j i autentycznością przekonania, ale nie z wysokością wartości dobra.
1431