Narodziny i upadek gospodarki rynkowej
nizmem - ta pierwsza głównie w formie ustawodawstwa socjalnego i fabrycznego, chłopstwo zaś poprzez cła agrarne i prawa ziemskie. Jednak istniała między tymi dwiema warstwami znacząca różnica: w sytuacji wyjątkowej bogaci i mniej zamożni chłopi europejscy bronili systemu rynkowego, któremu zagrażała polityka klasy robotniczej. O ile kryzys z natury niestabilnego systemu został przyspieszony przez oba skrzydła ruchu protekcjonistycznego, o tyle warstwy społeczne związane z ziemią chciały kompromisu z gospodarką rynkową, natomiast klasa robotnicza nie wahała się łamać jej zasad i w jawny sposób występować przeciwko takiemu systemowi.
ROZDZIAŁ SZESNASTY
Rynek i produkcja
Nawet interesy kapitalistów musiały być chronione przed niekontrolowanymi działaniami mechanizmu rynkowego. Ten stan rzeczy powinien ostatecznie zdyskredytować podejrzenia, które powstawały w wybitnych umysłach niekiedy już na samą myśl o takich terminach, jak „człowiek” czy „przyroda". Potępiano wszelkie koncepcje ochrony pracy i ziemi, uważając je za przestarzałe albo określając je jako wynik partykularnych interesów.
Tymczasem w przypadku przedsiębiorstw produkcyjnych, podobnie jak w przypadku człowieka i przyrody, niebezpieczeństwo było rzeczywiste i obiektywne. Potrzeba ochrony pojawiła się w związku ze sposobem, w jaki zorganizowana została podaż pieniądza w systemie rynkowym. Ówczesny bank centralny był w gruncie rzeczy narzędziem stworzonym po to, żeby zapewniać ochronę, bez której rynek pożarłby własne dzieci - przedsiębiorstwa wszelkich typów. Jednak koniec końców to owa forma ochrony w największym i najbardziej bezpośrednim stopniu przyczyniła się do rozkładu ładu międzynarodowego.
Niebezpieczeństwa grożące ziemi i pracy ze strony systemu rynkowego są raczej oczywiste, natomiast często zapomina się o tych, które tkwią w systemie monetarnym i stanowią realny problem dla przedsiębiorczości. Skoro zyski zależą od cen, ustalenia monetarne, na których ceny te są oparte, muszą mieć kluczowe znaczenie dla funkcjonowania każdego systemu stymulowanego zyskami. Chociaż w długim okresie zmiany cen sprzedaży mogą nie wpływać na zyski, ponieważ będą odpowiednio malały i rosły koszty, jednak w krótkim okresie sprawa wygląda zupełnie inaczej: musi upłynąć pewien czas, zanim nowe ceny znajdą odbicie w umowie. Należy do nich cena pracy, która - podobnie jak wiele innych cen - musi być oczy-