■
Jak widać, wpływ dorosłego jest niewątpliwy. Ale zdaje się. że mamy tu także reakcję spontaniczną, skoro Reyb mówi. że myśl to jest to. .co się słyszy".
GRANO (8 lat) powiedział nam podczas badania na temat animizmu. że księżyc nic nie wie. bo nie ma wszo. Już tu jest pewna wskazówka. Później: Wiesz, co to znaczy myśleć? - Tak. - Czym się myśli? - Ciową. - Co to jest myśl? - To jest białe w głowie. - Czym się myśli? - Głosikiem.
MENN (12 lat) również uważa, że myśli się głową. - Można zobaczyć myśl. gdy otworzy się głowę? - Nie. Nie mieszka wewnątrz - Mógłbym ją zobaczyć? - Nie.
- Mógłbym jej dotknąć? - Me. to jest to. co się mówi. - Można by ją wyczuć? - Nie.
- Dlaczego? Co to jest myśl? - Tak [można by ją wyczuć]. To nasz głos.
Ostatni przypadek jest znaczący i pokazuje dobrze, że jeżeli dziecko lokalizuje myśl w głowie, to nie opanowało jeszcze problemu wewnętrzności i zewnętrzności: myśl jest w rzeczywistości .naszym głosem", a ten głos .nie znajduje się wewnątrz".
W innych szwajcarskich miejscowościach, gdzie panna Perret przeprowadziła tę samą ankietę, znajduje się analogiczne przypadki:
NIC (10:3). dziewczynka przypuszcza, że nie można zobaczyć myśli, ponieważ muszę mówić, żeby ją zobaczyć.
E. KUN (7:4) i jego siostra M. KUN (8:4) byli badani jedno po drugim tak. aby nie mieli C2asu porozumfeć się. Oboje mówili, że myśl jest w głowie i jest .biała*
I .okrągła". M. Kun mówi o niej duża jak duże jabłko. E. Kun określa ją .mała*. Wydaje się. że mamy w tych wypowiedziach ślady wiadomości człowieka dorosłego o mózgu. Niemniej jednak E. Kun w innych momentach stwierdza, że myśli się ustami. - Gdzie myśl się znajduje? - Wewnątrz ust. - Czy można ją zobaczyć? - Tak.
- Można jej dotknąć? - Nie. - Dlaczego? - Bo jest daleko. - Gdzie? - W szyi. Dobrze widoczny jest amalgamat przekonań spontanicznych i wiadomości nabytych.
Krótko mówiąc, wszystkie te przypadki ukazują ciągłość pomiędzy odpowiedziami pierwszego i drugiego stadium, a w konsekwencji, wartość tych odpowiedzi. Początkowo mieliśmy wrażenie, że te .głosy" są wspomnieniem wypowiedzi religijnych („głos sumienia" itp.). ale zarzuciliśmy tę interpretację wobec powszechności tych faktów.
Żadne z poprzednio cytowanych dzieci nie przedstawia więc sobie myśli jako różnej od materii. Ten substancjalizm charakteryzuje także następne jednostki, które zaprzestały już utożsamiania myśli i głosu pod naciskiem pojęć ludzi dorosłych. Wkrótce zobaczymy, jakiemu dziwnemu zniekształceniu uległy te pojęcia. To zniekształcenie jest w pewnym sensie równie pouczające jak poprzednie spontaniczne reakcje dzieci.
IM (6 lat): myśl to jest moja inteligencja. To jest to. co każe nam myśleć. co każe nam poszukiwać. - Kto ci to powiedział? - Nie powiedziano mi tego. ale wiem. Otóż. nie można dotknąć tej inteligencji, bo jest pełna krwi.
DUSS (9 lat) utożsamia myil z mózgiem, który jest duży jak kula bilardowa. Duss poza tym. sądzi, że ini się ustami.
ZIMM (8:1) myili swoją inteligencją, ale wierzy, że otwierając jego głowę, można by zobaczyć i dotknąć tej inteligencji.
KAUF (8:8) myili pamięcią. Pamięć jest czymś, co znajduje się w głowie i sprawia, ze myślimy. - jak sądzisz, co to jest pamięć? - To maleńka kwadratowa płytka, ze skóry, nieco owalna, a w środku są historie. - Jakie one są? - One są napisane na ciele. - Czym?
- Ołówkiem. - Kto je napisał? - Pan Bóg. Włożył je tam. zanim się urodziłam.
Jest jasne, że co do szczegółów, to Kauf zmyśla. Niemniej jednak należy uważać za spontaniczną z jej strony tendencję do wierzenia, że .historie" są wrodzone. To przekonanie wynika bowiem ze zjawiska często przez nas obserwowanego: jest nim zupełna amnezja u dzieci dotycząca pochodzenia ich wiadomości, nawet całkiem niedawno nabytych. Im, którego odpowiedzi właśnie przeczytaliśmy, jest na przykład przekonany, że zawsze znał .inteligencję". Reyb .zawsze wiedział", że ma mózg itd. (zob. Piaget. 1939. rozdz. 4). Jest więc bardzo naturalne, że skoro dzieci nieoczekiwanie zaczynają zastanawiać się nad pochodzeniem swej wiedzy, wierzą tak jak Kauf. że ta wiedza jest wrodzona Zobaczymy to samo w odniesieniu do pochodzenia nazw. Dano nam do zrozumienia, że skłonność dzieci, by uważać wszystko to. czego ich nauczono, za pochodzące od nich samych, nie pozostała bez wpływu na genezę psychologiczną takich doktryn, jak reminiscencja platońska.
A teraz dzieci utożsamiające myśl z powietrzem, ale oczywiście z powodu bardziej lub mniej bezpośredniego wpływu dorosłych:
TANN (8 lat) myśli swoją .duszą". Co to jest dusza? - To jest ktoś. kto nie jest taki jak my. kto nie ma skóry, nie ma kości, kto jest jak powietrze, którego nie można zobaczyć. Po naszej śmierci wychodzi z ciała - Wychodzi? - Wychodzi, ale zostaje, ale wychodząc zostaje (!) - Co zostaje? - Ona zostaje, ale mimo to jest w niebie. Widać, że dualizm czynnika zewnętrznego i wewnętrznego nie narzuca się jeszcze nieodparcie inteligencji Tanna...
PI:RET (11:7): Myśli się czołem. - Co jest w środku? - Nasz umysł. Można dotknąć umysłu? - Nie. - Dlaczego? - Nie można go dotknąć. Nie można, me widać go.
- Dlaczego? - To jest powietrze. - Dlaczego sądzisz, że to jest powietrze? - Ponieważ nie można tego dotknąć.
Widać różnicę między tymi dziećmi a cytowanymi wcześniej ( Rou. Brunn. Ris i Falqiem). które również utożsamiają myśl i powietrze. Podczas gdy te
51